To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - Nadszła zima i palenia ni ma :(

woxy - 19-12-2009, 20:34

robertdg napisał/a:
woxy, Jaki masz przebieg auta?


Teoretyczny przebieg (bo nie wiem czy nie kręcony) to aktualnie ponad 180000.
jak kupowałem to miał 125000 na liczniku (w 2006 roku).

robertdg - 19-12-2009, 21:10

Więc jeżeli nie wymieniałeś jeszcze świec, to najwyższa pora.
woxy - 21-12-2009, 07:22

Świec nie wymieniałem, więc jednak spróbuje wymienić.

Patrząc na mój problem z dystansu, tak myślę że to jest związane chyba z temperaturą.
jak już silnik zaskoczy i jest nagrzany, w sensie popracuje chwilę, to potem z paleniem nie ma problemu, do czasu aż ostygnie (w te mrozy to chwila czasu), bądź w lecie postoi całą noc.

No nic, zmienię świece, oby to było tylko to.

[ Dodano: 22-12-2009, 20:38 ]
Wymieniłem dzisiaj świece, przy okazji sprawdziłem czy jest iskra na wszystkich fajkocewkach, samochód odpalił bez problemu wiec może jednak to tylko świece były :)
Zobaczę co kolejne dni pokażą :)

karpatka98 - 23-12-2009, 08:40

witam

[ Dodano: 23-12-2009, 08:45 ]
witam posiadam carisme 1.9 td :lol: i jak nastała zima to pojawił się problem przy mrozie lub w chłodny dzień jak grzeje świece to musze szybko odłączyć wtyczke od elektrozaworu i włączyć spowrotem potem szybko do auta i pali na dyg niweazne jaki duży mróz. Jak nie odłącze i włącze wtyczki to odcina mi paliwo i nie zapale go wogóle. Najgorsze żę nie wiem za co mam sie wziąść bo wydaje mi się że elektrozawór jest dobry ponieważ autko ładnie chodzi nie dymi

[ Dodano: 23-12-2009, 08:46 ]
prosze o pomoc :cry:

woxy - 29-12-2009, 20:40

Jednak przedwcześnie się cieszyłem. Samochód owszem odpala, ale za 2 gim razem.
Sądzę że wcześniej takie za 2 razem odpalanie skończyło (pomogło skończyć) tamte świece.

Za pierwszym kręceniem jakby próbuje odpalić ale nie daje rady, drugie kręcenie i odpala.
Jakby paliwa miał za mało.
Z kolei po odpaleniu, i na ciepłym silniku zero problemów przez cały dzień aż sobie postoi (może paliwo bądź ciśnienie schodzi).
Przyspieszanie OK, praca po zapaleniu OK, testy ciśnienia w ASO (podobno OK z tego co powiedzieli), więc tak jakby pompy niby OK, ale sam już nie wiem. Gdyby filtr paliwa był zabity to muliło by pewnie bądź przerywało podczas jazdy, a tak nie jest. Wkurza mnie ta sytuacja niezmiernie.
Na forum sporo przypadków palenia na 2gi raz ale żaden nie pasuje do moich symptomów (brak błędów na MUT), ciśnienie niby OK, a jednak lipa.

Co można sprawdzić w domu jeszcze, i czy gdzieś jest zaworek zwrotny na trasie zasilania paliwem?

aren195612 - 29-12-2009, 21:02

Cytat:
Co można sprawdzić w domu jeszcze

Zajrzyj tutaj: link

"Mordowałem" ten temat. Z autopsji dodam ze jak nie będzie 10 bar na pompie kręcąc rozrusznikiem, to palenia nie ma. Do wstępnych testów wystarczy woltomierz....

woxy - 29-12-2009, 21:09

aren195612 napisał/a:
"...jak nie będzie 10 bar na pompie kręcąc rozrusznikiem, to palenia nie ma.


A te 10 Bar to 1 MPa ?

aren195612 - 29-12-2009, 21:11

woxy, Dokładnie. Dla 10 bar napięcie winno wynieść około 1,1 Volt
woxy - 29-12-2009, 21:36

No to lipa.
Zmierzone napięcie dla trybu IDLE to 2.97V
Przy gazowaniu ręcznie przepustnicą podwyższało siędo 3.02. - 3.03V.
A ciekawa sprawa to fakt, iż po takim przygazowaniu, napiecie spadało do 1.48V, a po jakimś czasie wzrastało do 2.97V.
Także to chyba nie pompa NC.
Co można dalej badać?

aren195612 - 29-12-2009, 21:44

woxy, A jak kręcisz rozrusznikiem??? Bo chyba o to nam chodzi.
To 1.48V to też nieciekawy objaw, ciśnienie powinno być stale, inaczej będą "szarpania"
Zobacz z rana na "zimnym" jak to wygląda.

woxy napisał/a:
No to lipa.
Ja bym się raczej cieszył jak się okaże ze pompa ok.
woxy - 29-12-2009, 21:54

Oj, to źle zmierzyłem, bo sam mierzyłem i na odpalonym już samochodzie.
Jak tylko będę miał możliwość to zbadam napięcie podczas kręcenia rozrusznikiem.

Te 1.48V to było wtedy jak chwile podgazowałem (odczyt 3.03V) i puściłem gaz, to wtedy spadło do 1.48. Za chwilę się podniosło do 2.97, a przy 1.48 takie jakieś drgania (jakby szarpanie) silnikiem wyczułem.

aren195612 - 29-12-2009, 21:58

woxy napisał/a:
Te 1.48V to było wtedy jak chwile podgazowałem

Zgodnie z manualem jakby taki stan trwał więcej niż 4 sekundy, to walnął by ci błąd "56"
1,48 Volt to około 17 bar. Błąd 56 wyskakuje poniżej 20 bar.
Na mój prosty łeb do wymiany na początek filtr po stronie niskiej i te nieszczęsne "filterki"

woxy - 29-12-2009, 22:02

Hmm, czas trwania tego 1.48 nie zmierzyłem, ale jakieś 3-4 sekundy chyba było.
Wymaga to dalszego sprawdzenia.

Aha, żeby nie było niejasności bo chyba źle się wyraziłem.
Badanie wyglądało tak:
1. Uruchomiony silnik na wolnych obrotach
2. Podpinam woltomierz, odczyt mam 2.97V
3. Ręcznie przepustnicą podgazowuję prawie do maks obrotów, napięcie skacze max do 3.03V
4. Puszczam przepustnicę i obroty wracają do wolnych, napięcie spada do 1.48V
5. Po jakiejś chwili nadal przy wolnych obrotach napięcie wraca do 2.97V.

Tej chwili spadku napięcia po przygazowaniu nie zmierzyłem ale coś tak 3-4 sekundy.

aren195612 - 29-12-2009, 22:10

woxy, Tak w sumie to Evoscan jest znacznie "sprawniejszy" dla takich badań. Masz możliwość dokładnemu przyjrzeniu się, co i jak się dzieje.
woxy - 29-12-2009, 22:18

Pewnie lepszy Evoscan, ale do tej pory nie skleciłem swojego kabelka, leżą części ale nigdy nie wykonywałem płytek drukowanych i jakoś opornie mi to idzie.
Dlatego tez nie mam chwilowo jak softem sprawdzić.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group