Anonymous - 05-01-2010, 21:29 avangarda, koła dwumasowe byly takze w silnikach 90KM... podpowiem ci ze bylo kilka rodzajow 90tek. a po za tym dwumas w IC ktory jest drogim sklepem wychodzi 1500zl, gdzie do mojego auta kosztuje 2800. robertdg - 05-01-2010, 21:42 avangarda pesymistka z Ciebie, jakbys poczytala szerzej w necie dowiedzialabys sie ze mozna zalozyc zestaw sprzegłowy od silnika VR6 do 90 czy 110 konnego Golfa IV, to sa koszta rzedu max 700zł, a praca praktycznie niczym sie nie rózni, nie moja sprawa aby Cie przekonywac do auta które pracuje na niemalze 60% identycznych podzespolach, zamiast ladowac 12tys z strupialego Golfa III, bo podejrzewam ze jak nikt przy nim nic nie robil to niedlugo wyleca podproza i przednie blotniki od korozji, lepiej wstrzymac sie i odlozyc troszke wiecej kaski i zainwestowac w chocby 90KM Golfa MK4, to jest moje subiektywne zdanie, aby Cie zaciekawic przeszło 2 lata temu kupiłem Golfa III z silnikiem 1.8 z rocznika 93 za 5tys zł, wiec jak dla mnie obecny Golf z ogloszenia nie jest wiecej wart jak 8tys bo watpie aby to sprzedawal ktos kto inwestowalby w to auto niewiadomo jakie pieniadze, no jezeli sie myle to zwróce honor, ja bym sie jednak tak nie napalal, zadna to okazja, to auto to jak dla mnie kompletny golas, zeby w aucie za 12tys machać korbami aby uchylic szybe  poważnie pisze to dla Twojego dobra aby Cie zdrowy rozszadek nie opuszczal
damian2Zabrze - 05-01-2010, 23:09 robertdg, mozesz wlozyc sprzeglo od VR6 ale jest duzo ,,twardszym sprzeglem i bedzie bardziej przenosilo wibracje silnika,i bedzie sprzeglem duzo glosniejszym, a to ze kupiles strupialego golfa to był Twoj wybor i nie oceniaj innych po tym jak sam dbales o auto robertdg - 05-01-2010, 23:36 damian2Zabrze, nie mam zamiaru wchodzić tutaj w dyskusje za i przeciw, golfa jakiego kupiłem nie byl zestrupiały, odziwo był w nienagannym stanie, cena byla dlatego taka niska bo gosciowi zalezalo na sprzedazy auta, gdyz wyjezdzal z kraju, auto zakupiłem niecała godzine po tym jak sie ogloszenie pojawilo w mediach, jezdzi do dzisiaj i cieszy sie bardzo dobra opinia mojego kolegi (jedyne awarje jakie auto przeszło to wymiana tulei wachaczy i kompletu amortyzatorów, ale auto mialo smigniete 270 000), nie oceniam, tylko pisze jakie mankamenty wynikaja w takich autach. damian2Zabrze - 05-01-2010, 23:42 robertdg, wynika z Twojej wypowiedzi ze golf ktorego miales za 5 tys byl w nienagannym stanie a ktos za 12 tys sprzedaje strupialego golfa, a znasz auto ktore sie nie psuje? robertdg - 06-01-2010, 00:07 damian2Zabrze, ja juz napisałem wczęsniej ze jezeli facet bardzo dbał o auto i wkładał naprawde bardzo dobre częsci do niego, a auto jest w bardzo dobrym stanie to i byc może jest warte swej ceny, jestem człowiekiem który jest w stanie zapłacic cene wyzsza niz rynkowa za samochód ktory naprawde jest w bardzo dobrym stanie i naprawde byl dbany a nie picowany. Akurat w moim przypadku bylo tak ze jakby to powiedziec trafilo sie slepej kurze ziarno, auto juz jezdzi prawie 3 rok, sprawuje sie bardzo wiernie, w kupnie aut nie ma reguly ze auto mlodsze lepsze, auto starsze gorsze, wszystko zalezy od poprzednich wlascicieli, a zaznaczylem ze to co napisalem jest pokierowane głownie dobra wola aby avangarda nie wpakowala sie na mine i podeszla do tego rozsadnie, bo auto kupuje sie latwo, a pozniej moga byc problemy i kolejne niepotrzebne wydatki jezeli sie okaze ze to bubel za mega kase, przykro byloby wtedy. |
||||||
