Pajero II - Bierze olej, dymi na biało
tunio - 30-03-2010, 15:32
Problem dopiero został do końca rozwiązany! Okazało się, że były to wtryski!!! Wszystkie 4 lały. ( To już wiem czemu ten mechanik od wtrysków wziął 5 zł za sprawdzenie ) Winne były też świece i nieszczelny układ paliwowy;) Teraz samochód rano odpalał i zaraz gasł. To ten słynny simering - dzisiaj oddałem do wymiany Tak więc oddawajcie od razu do dobrych mechaniorów!!!
stegano - 30-03-2010, 15:41
Z nowych wtrysków jesteś zadowolony?
[ Dodano: 30-03-2010, 15:44 ]
Heilsberg napisał/a: | Pozdrowienia dla kolegi co to twierdzi, że biały dym i uszczelka pod głowicą to bzdura. Życzę Ci by ta bzdura Cię dopadła. Wtedy zmienisz zdanie.
U mnie walnęło. Pierwsze objawy - latający wskaźnik temperatury, nadciśnienie w chłodnicy, znikająca woda w chłodnicy. Jakiś miesiąc to trwało. Potem biały dym z tyłu na zimnym. Mróz był spory więc - dobra, paruje, zimno itd. Ale kilka dni potem chmura pojechała taka, że zatrzymałem się bo to już niemożliwe było by mróz, para itd. Chmura biała z tyłu to był warkocz na 150 metrów. Temperatura skoczyła na 3/4 i zjechałem na pobocze i zgasiłem silnik. Po chwili odkręciłem korek chłodnicy i wyrwało mi go z ręki a snop pary był na trzy metry w górę. Diagnoza - głowica albo daj Boże tylko uszczelka. Holowanie, zwalona głowica i widać rozlecianą uszczelkę. Głowica na sprawdzenie szczelności - na szczęście OK. Planowanie + kompletny remont przy okazji. Dzisiaj właśnie składają.
Morał - w zależności jak walnie uszczelka lub jak pęknie głowica objawy są różne. Jak pójdzie woda na cylindry - biały dym. Jak pójdzie woda na kanały olejowe - przybędzie oleju i zrobi się twaróg z oleju. Jak pójdzie wydech na wodę - zabulgocze w chłodnicy i zrobi mega ciśnienie w układzie chłodzenia. Jak przepcha olej do chłodzenia - będzie tłusty olejowy osad na korku chłodnicy. U mnie były jednocześnie pierwsze trzy objawy. Woda w oleju, spaliny w chłodnicy i woda w cylindrach (biały dym). Dlatego walnięcie uszczelki lub głowicy objawia się w różny sposób - zależy jak się rozleci. Każdy z tych objawów powinien dać do myślenia. Jak poskładałem wszystko w logiczną całość to okazało się, że uszczelka rozlatywała się już od miesiąca. A wóz palił na dotyk, nawet przy -25 stopniach. Nawet już na koniec też palił. Koszt - około 2,2k PLN (głowica 300, uszczelki 550, wałek rozrządu 350, oliwa x2 , robocizna, filtry 1000). |
No i jak widzisz klego bzdur nie wypisywałem. Trafiłem w dziesiatke...
Teoria nie zawsze idzie pod rękę z praktyka.
tunio - 30-03-2010, 17:01
NO jasnee
Heilsberg - 30-03-2010, 22:14
Zwracam honor. Ale nadal twierdzę, że biały dym przy uszkodzonej głowicy to nie bzdura. Tym razem miałeś rację z czego się autentycznie cieszę, że nie głowica.
tunio - 02-04-2010, 13:55
Kurde!!! Już nie wytrzymam Od kiedy kupiłem ten samochód (październik) ciągle z nim walcze Myślałem, że to simmering tylko, a tu coś pordzewiało w pompie regeneracja 600zł + popękało koło zębate tej właśnie pompy 180 + robocizna ?zł Mam nadzieje, że na tym się już skończy
stegano - 02-04-2010, 14:10
tunio napisał/a: | Kurde!!! Już nie wytrzymam Od kiedy kupiłem ten samochód (październik) ciągle z nim walcze Myślałem, że to simmering tylko, a tu coś pordzewiało w pompie regeneracja 600zł + popękało koło zębate tej właśnie pompy 180 + robocizna ?zł Mam nadzieje, że na tym się już skończy |
Co tam mogło w pompie pordzewieć?
tunio - 02-04-2010, 14:21
nie mam pojęcia, ale jutro się dokładnie dowiem jak będę odbierał pompę.
[ Dodano: 03-04-2010, 10:18 ]
Była cała zapchana i popękane uszczelki(niby) oraz simmerinng
[ Dodano: 02-05-2010, 22:25 ]
Po regeneracji pompy i wymianie koła pasowego jest OK, ale mam za wysokie obroty na "luzie" 1100 obr. na min. Z czego to może się brać, źle ustawiona pompa czy co??:>
|
|
|