Galant - Ogólne - [EAx 97-04] Chcę kupić Galanta
Pitch Black - 18-03-2011, 13:41
Witam, czy może mi ktoś wytłumaczyć jak 5-latkowi czym wizualnie różniły się wersji: Comfort, Elegance, Sport Edition, Avance i kiedy jaka była produkowana i jeszcze jakie grille miały te wersje.
Najlepiej jak by ktoś dał mi jakieś linki na których będą te wersje
Pozdrawiam
Hugo - 18-03-2011, 13:45
http://forum.mitsumaniaki...+edition+avance
[ Dodano: 18-03-2011, 13:45 ]
http://forum.mitsumaniaki...+edition+avance
misiu-bisi - 07-05-2011, 22:34
jedź do japoni...))) czasem trafia sie vr4 na allegro ale z kierownic po złej stronie-moja rada-jak jesteś pasjonatą kup ładne v6, olraz vr4 z gb i przekładka.ale pewnie Cię na to nie stać, więc kup v6 w wersji avance iciesz sie fwd w skórach i automacie...
ŁukaszLitościwy - 05-08-2011, 16:35
Podepne się pod temat. Chce kupic Galanta 99-2000r kombi z 2.4 GDI ,chodzi mi o silnik.Zalezy mi na dosyc dynamicznym aucie,wybieram pomiedzy 2.0 a 2.4 . Jezeli spalanie 2.4 bedzie większe od 2.0 o 1l badz 2 to jest to do przyjecia.Nie mam zamiaru gazowac auta. Prosiłbym o Wasze opinie,użytkowników ktorzy maja 2.4 / ta wersja bardziej mnie interesuje/ . Na v6 chyba sie nie skusze,chyba że ktos mnie przekona ) Pozdrawiam.
fj_mike - 05-08-2011, 17:51
ŁukaszLitościwy napisał/a: | Jezeli spalanie 2.4 bedzie większe od 2.0 o 1l badz 2 to jest to do przyjecia. |
Zatem 2.0 odpada
ŁukaszLitościwy napisał/a: | Na v6 chyba sie nie skusze,chyba że ktos mnie przekona |
A jakie masz powody aby nie posiadać V6?
pierafal - 06-08-2011, 23:27
A jezdziles juz kiedys taka V6tka? A slyszales jak to brzmi? Jeśli nie to znajdź takie auto w poblizu i przejedź się. W ten sposob wybijesz sobie z glowy 2.0. Spalanie podobne a calkiem inna jazda.
Dlaczego nie chcesz sie skusic na LPG? Do v6 koszt instalacji sekwencyjnej to ok. 3000zł co zwraca sie po przejechaniu ok 15kkm (tyś. km). Pozniej to juz tylko oszczednosci ok 20-25zł/100km! Kupilem takiego galanta ok 2 m-ce temu i przejechalem jakies 6kkm. Spalanie nie wyszlo mi jeszcze wieksze niz 12,5l LPG/100km, jezdzac bardzo roznie, na autostradach do 200. A kilka razy spalanie wyszlo ok 10l. Super autko, szczegolnie na trasy, przy 130km/h na obrotomierzu jest 3000rpm, a przy ok 175km/h jest 4000rpm.
Gdybys byl w Zielonej Gorze to zapraszam na przejazdzczke.
ŁukaszLitościwy - 07-08-2011, 04:41
Zapomniałem żeby nie uzywac na daremno v6 na forum mitsu
co do v6 ..nie jezdziłem,moge sie tylko domyslic jakie to ma mozliwosci
Nie chce gazowac auta....uwazam ,ze roznica w kosztach jakie poniose w skali roku nie bedzie duza wiec wole pozostac na Pb . Nie mam pojecia ile takie v spali w warunkach normalnego,zwawego jezdzenia w warunkach mieszanych,nie chce smoka. Oczywicie musiałbym pomyslec jak wytlumaczyc podwyzszone koszty podrozy Druga sprawa - skrzynia,w v6 czesto widac tiptronica - nie mam doswiadczenia z taka skrzynią,nie wiem jak szybko reaguje itp.
W gre wchodzi auto japonskie,nic z grupy vw badz francja .Myslalem nad 156 2.4jtd ... ciagle gdzies kreci mi sie ta mysl,lecz ....Alfa...nie wiem co myślec do konca o niej.Dosyc komfortowe,nie za miekkie auto z zapasem mocy by nie jeżyć sie na trasie w Pl z wyprzedzaniem gdy najdzie na to ochota badz potrzeba.
Nie chce wydawac majatku na paliwo,kwestia lpg...jakos nie pasuje mi do v6...bez jakichkolwiek zazalen do zwolennikow lpg.Ile realnie moze spalic Pb min i max taki gal v6?Cykl trasa - miasto,zakladajac ze na trasie nie bede przekraczal 170( auostray min. w niemczech,w Pl jezdze dosyc przepisowo ) a w miescie bez mulenia,ale tez bez krecenia po obrotach?Szczerze i bez bicia ile moge sie spodziewac?:)
Widze,ze czesc rzeczy typu zegary mozna przekladac,takze jest bdb
Dzieki stary za zaproszenie,w sumie to taka przejazdzka wyjasnila by moje watpliwosci co do wyboru silnika i lpg
Hugo - 07-08-2011, 15:14
ŁukaszLitościwy napisał/a: | Zapomniałem żeby nie uzywac na daremno v6 na forum mitsu |
ŁukaszLitościwy - 07-08-2011, 22:57
Zorientowałem sie po fakcie
Z tymi silnikami to juz musze sam sobie odpowiedziec,mam czas by przemyslec decyzje.Myśle ,ze bedzie to GDI lecz wezme pod uwage 6-tke.
W przypadku kombi,na co zwrócić uwage - sa jakies specyficzne elementy w zawieszeniu,których wymiana jest kosztowna?
fj_mike - 07-08-2011, 23:51
ŁukaszLitościwy napisał/a: | W przypadku kombi,na co zwrócić uwage - sa jakies specyficzne elementy w zawieszeniu,których wymiana jest kosztowna? |
Polecam lekturę FAQ przed zakupem
pierafal - 20-08-2011, 15:37
I jaka decyzja podjecta?
Co do spalania to srednio wychodzi mi ok 12,5l LPG - miasto i trasie 160km/h. Ostatnio na trasie Zielona Gora-Berlin-Zielona Gora, nie przekraczajac 140km/h wyszlo mi ok 10l LPG/100km. Moj brat ma Lancera CS kombi 2.0 sport i wiem ze pali podobnie, do 0,5l mniej.
Owczar - 23-08-2011, 15:44
pierafal napisał/a: | Co do spalania to srednio wychodzi mi ok 12,5l LPG - miasto i trasie 160km/h |
Przy 160km/h to galant pali 15-17 (spalanie chwilowe), w zaleznosci od wiatru i czy ma z gorki czy pod gorke. W miescie na krotkich odcinkach- do 5km, nalezy sie spodziewac podobnych wartosci. W czystym cyklu miejskim w wlaczona klima jeszcze wiecej. Nie piszmy tutaj zanizonych wartosci, bo potem ktos bedzie niemile zaskoczony jak na stacji bedzie ponad 15 litrow. Aby dobrze oszacowac spalanie, nalezy podac ile pali jeszcze paliwa. Zimny silnik ma spalanie nawet 4,5l/h. Wiec punkt przelaczania na PB jest dosc istotny. Ci ktorzy zalozyli kompa pokladowego wiedza ile ich auto pali w rzeczywistosci
SPIDER-ek - 23-08-2011, 23:01
Owczar napisał/a: | Ci ktorzy zalozyli kompa pokladowego wiedza ile ich auto pali w rzeczywistosci |
Dokładnie tak jak Owczar mówi. Ponadto dużo zalezy od stanu utrzymania samochodu, widziałem duże różnice w spalaniu różnych miśków, w podobnych konfiguracjach.
Jezeli silnik bedzie ok, to będzie odpowiednio mało spalał.
Mi w ostatni weekend na trasie ok 500km, udało się spalić średnio 7,9l. Silnik V6, i można?. Oczywiście spokojny przejazd bo złapał mnie niedawno słupek i czekam na zdjęcie:) I żonie muszę odpalić podwójną stawkę za ewentualny mandat. Ale na trasie z ciężka noga spala mi 8,6l. Kwestia pamiętania o wymianach eksplatacyjnych oleju, filtrów, odpowiednie ciśnienie w oponach, i wiele wiele. Kiedyś nawet czytałem jakiś artykuł że brudne auto więcej spala (jacyś laboranci nudzili się:):)
Owczar - 23-08-2011, 23:24
SPIDER-ek napisał/a: | na trasie z ciężka noga spala mi 8,6l. |
E tam, nie wierzę że z ciężką nogą Może będziemy razem wracali ze zlotu to porównamy w tych samych warunkach spalanie LPG i PB O wymianach pamiętam, zresztą telefon mi przypomina o wszystkim Dla mnie ciężka noga oznacza, że na trasie średnio wyprzedza Cię jeden samochód na 100km. Przy czym ten samochód to Mercedes CLS, BMW M3 i tym podobne służbowe samochody
A tak na poważnie, to wiele zależy od stylu jazdy. Ja dość nerwowo operuję pedałem gazu i bardzo często w trasie zero jedynkowo na przemian z hamulcem. Jeżdżę w 90 procentach na tipie. Po mieście i w trasie. Jednak reakcja skrzyni w trybie auto jest dla mnie za wolna, a ja lubię mieć już odpowiedni bieg przed manewrem wyprzedzania, a nie podczas manewru. To samo w mieście. Chcę zmienić szybko pas i muszę nogę w podłogę gaz dawać, a jak zredukuję wcześniej to tylko lekko musnę gaz i siup AT jest fajny jak spokojnie jadę.
A wracając do tematu. To 2,5 jest droższy w utrzymaniu, choć przy samych kosztach utrzymania galanta to nie jest tragedia. To stare auto klasy średniej, którego koszt utrzymania w ciągu roku może wynieść tyle co koszt zakupu. Mowa o autach po 7-9k.
SPIDER-ek - 23-08-2011, 23:32
Owczar napisał/a: | Dla mnie ciężka noga oznacza, że na trasie średnio wyprzedza Cię jeden samochód na 100km. Przy czym ten samochód to Mercedes CLS, BMW M3 i tym podobne służbowe samochody
(...)
A wracając do tematu. To 2,5 jest droższy w utrzymaniu, choć przy samych kosztach utrzymania galanta to nie jest tragedia. To stare auto klasy średniej, którego koszt utrzymania w ciągu roku może wynieść tyle co koszt zakupu. Mowa o autach po 7-9k. |
nie będę pisał definicji swojej ciężkiej nogi, bo różni ludzie to czytają ale ja robię trasy i wiesz sam jak polacy jeżdzą, a szczególnie w niedziele jak wracać trzeba. Też używam tipa ze ręczną zmianą, bo czuć moment obrotowy i lubię jak wkręca się na obroty do odcieńcia. Bynajmniej wiadomo kto jedzie przy wyprzedzaniu lub kto/co rusza spod świateł:)
A co do kosztów utrzymania to się nie zgodzę że jest droższy, wszystkie koszta które ponosiłem są opisane u mnie na stronie, i łatwo można policzyć czy to drogo czy nie. poprostu standardowo, a raczej bym powiedział że nawet tanio.
p.s Owczar teraz nie mogę jeździć z ciężką nogą, wcześniej opisałem dlaczego:) A bede jechal z żoną więc nici z testu.
|
|
|