Outlander II GEN Techniczne - Wyciszanie silnika
kuzior - 17-02-2010, 22:13
Tez myslalem o wyciszeniu i mam pytanie do użytkownikow 2.0 D. Czy wasze Outlandery przy prędkosciach powyzej 130-140 km/h tez sa takie glosne. Wiem ze to subiektywne odczucia ale mam kilka aut w firmie i jak przesiadam sie do Out-ka i jade autostradą mam wrazenie ze silnik glosno halasuje na wysokich obrotach, 5-tka 6-tka. Moze taka przypadlosc tego auta. Nie mialem mozliwosci przetestowania przed zakupem z salonu, tylko jazda po miescie i tu bylo normalnie. Jezdzilem BMW X3 2.0 Diesel i tam bylo zdecydowanie ciszej. Mam swiadomosc ze to inny silnik, inna klasa auta i przedzial cenowy ale Outlander tez malo nie kosztuje.
Nie przeszkadza mi to ranne klekotanie silnika. Bardziej dokucza mi halas w jezdzie na trasie po autostradzie przy wyzszych predkosciach. Nie stosuję " ...do wyciszania silnika systemu Rockford Fosgate - wycisza wszystko i nic ekstra nie kosztuje... "
MariuszSz - 17-02-2010, 22:18
Tak przy 130-140 jest głośniejszy od wyposażonych w CR. Ja jeżdzę na Dieslu z GTL z Shella i subiektywne odczucie mam takie, że jest ciszej. Spróbuj sam ocenisz.
Steff - 18-02-2010, 01:36
Ropa tutaj nie ma żadnego znaczenia i nie ma co sie oszukiwać to silnik sprzed 10 lat i trudno sie spodziewać cudów od auta które ma styropian jako wygłuszenie zamiast mat .
Do x3 kolego nie masz co porównywać bo to bardzo dobrze zrobiony suv za w sumie dobrą kasę.
Nie znalazłem poza wielkością żadnej zalety względem X3 w Mitsu
Gunner - 18-02-2010, 10:55
Steff napisał/a: | Ropa tutaj nie ma żadnego znaczenia |
Ma.Jezdzilem na zwyklej ropie.Jakis czas temu zaczalem lac na statoilu golda i tak-spalanie ma nizsze,oraz odnosze wrazenie ze na wolnych obrotach jest jakby ciszej.Nie ma jakiejs drastycznej roznicy ale to zawsze cos.
sylb - 05-03-2010, 00:18
Oglądnijcie sobie to
http://www.youtube.com/watch?v=b9XAC-BvUyo
i to
http://moto.pl/MotoPL/1,8...ryczne_V8_.html
kuzior - 05-03-2010, 01:42
No...fajne to !..... ale co to ma wspólnego z wyciszeniem Outka... ?
13zbyszek13 - 05-03-2010, 07:01
też nie łapię co to ma wspólnego z outlanderem
Trik - 05-03-2010, 08:59
No jak to? Skoro wyciszanie jest drogie, to może po prostu lepiej zagłuszyć ten klekot
13zbyszek13 - 05-03-2010, 09:15
Panowie jaki klekot przejechałem 14000 km i żaden klekot nie jest dokuczliwy , słychać go jak każdego diesla.Poprzednim jeździłem Mercem ML 400 cdi i tam to był twardy klekot
sylb - 05-03-2010, 13:28
Jeżeli nie można wyciszyć, to można mieć frajdę.
Andrex - 08-03-2010, 19:54
MariuszSz napisał/a: | Tak przy 130-140 jest głośniejszy od wyposażonych w CR. Ja jeżdzę na Dieslu z GTL z Shella i subiektywne odczucie mam takie, że jest ciszej. Spróbuj sam ocenisz. |
Nie jesteś sam w tych odczuciach, na BP Ultimate też pracuje ciszej, również na Statoil Gold ... a najgorzej na paliwie hipermarketowym ... zwłaszcza zimą.
[ Dodano: 08-03-2010, 20:20 ]
Steff napisał/a: | Ropa tutaj nie ma żadnego znaczenia i nie ma co sie oszukiwać to silnik sprzed 10 lat i trudno sie spodziewać cudów od auta które ma styropian jako wygłuszenie zamiast mat .
Do x3 kolego nie masz co porównywać bo to bardzo dobrze zrobiony suv za w sumie dobrą kasę.
Nie znalazłem poza wielkością żadnej zalety względem X3 w Mitsu |
Styropian miałem również w Nissanie Almera z 1998 roku... zalety styropianu są spore można przejeżdzać przez głęboką wodę i nie nasiąknie jak mata ...
Ja na Outlandera nie narzekam bo kupiłem 2 lata temu wersję podstawową w dobrej cenie ( planowałem Nissana Quashqai ). Rozumiem żal, tych którzy dali np. 1.5 raza więcej za Instyle i są zawiedzeni ... ale w tej cenie też raczej nie byłoby nic lepszego ... ( no może Mazda CX-7 on-road a Forester off-road ... a nasze Outki są uniwersalne )
Steff - 08-03-2010, 21:52
13zbyszek13, taka przesiadka z mesia na glona nie kosztowała cie parę nerwobóli w klatce piersiowej ?
13zbyszek13 - 09-03-2010, 09:22
potężna ulga w mesiu została tylko marka nic więcej.
1.brak serwisu - tylko wymieniacze na zasadzie chybił trafił
2.okropna awaryjność - nie było miesiąca bez wizyty u mechanika
3.koszty części kosmos - np.serwo 3500
wyleczyłem się z mesia na długo jak nie na zawsze
rezon - 09-03-2010, 10:44
13zbyszek13 napisał/a: | potężna ulga w mesiu została tylko marka nic więcej.
1.brak serwisu - tylko wymieniacze na zasadzie chybił trafił
2.okropna awaryjność - nie było miesiąca bez wizyty u mechanika
3.koszty części kosmos - np.serwo 3500
wyleczyłem się z mesia na długo jak nie na zawsze | za wyjątkiem pkt 2 to daleko nie odjechałeś
Ad vocem wyciszania silnika. Jak pisałem na początku marca miałem w planach upgrade softu sterowania silnika. Upgrade z założenia miał być delikatny w kierunku poprawy kultury pracy silnika i nieco poprawy osiągów. doświadczony tuner ze Śląska (8 lat, ostatni miesiąc ok. 30 autek grupy VW - zakup hurtowy z forów) i efekty baaardzo miłe . Seria 146,7KM i 313,9Nm (mały gratis od VW). Po poprawkach - 165,8KM i 358,3 Nm. Przede wszystkim silnik pracuje znacznie spokojniej i wyraźnie ciszej. Dzisiaj zatankowałem do pełna po raz pierwszy zobacyzmy jaki wpływ będzie to miało na zużycie paliwa, chociaż i tak nie często wykorzystuję pełne możliwości przyspieszania chociaż jeżdżę raczej szybko. Aby nie było zaraz larum, że oszukuję gwaranta, itd. oczywiście wiem, że liczba wyłączeń gwarancji wydłużyła się o kilka pozycji, ale jak pokazuje praktyka - powszechna na forum - to i tak często gwarancja w tych pozycjach to był "szit of pejper" bo nie potrafimy jeździć, a nie że ktoś za mocno zaoszczędził na materiałach.
13zbyszek13 - 09-03-2010, 11:06
[quote="rezon"] 13zbyszek13 napisał/a: | potężna ulga w mesiu została tylko marka nic więcej.
1.brak serwisu - tylko wymieniacze na zasadzie chybił trafił
2.okropna awaryjność - nie było miesiąca bez wizyty u mechanika
3.koszty części kosmos - np.serwo 3500
wyleczyłem się z mesia na długo jak nie na zawsze | za wyjątkiem pkt 2 to daleko nie odjechałeś
wiem co piszę przez 1,5 roku nie było mieniąca żeby coś się nie działo.Przyszedł taki moment że wsiadając zastanawiałem co dziś się odezwie jak takie uczucie jest w kór.... lepiej nie sprawdzać o kosztach nie wspominam
|
|
|