Off Topic - Napiwek za zatankowanie.
cns80 - 02-03-2010, 10:54
Fragu napisał/a: | Manuela napisał/a: | CPN czy CBA? A może CBŚ ?? |
..UFO I porwą Jassmina, na testy | Będą tego żałować
Ona ich przegada i pękną ze śmiechu. Kolejna inteligentna cywilizacja ulegnie unicestwieniu
Jassmina - 02-03-2010, 10:56
FOCH!
Fragu - 02-03-2010, 11:15
cns80 napisał/a: | Ona ich przegada i pękną ze śmiechu. Kolejna inteligentna cywilizacja ulegnie unicestwieniu |
hahahah czyli Ziemianie mają tajną broń <jupi>
To o tej tarczy mówili Amerykanie?
gulgulq - 02-03-2010, 11:34
a co to za przegadywanie i robienia OT w temacie
Uwex - 02-03-2010, 11:37
Co do napiwków - szczena mi opadła jak w punkcie Cyfry ( takim ich centrum , nie żaden agent) , zobaczyłem na stoliku przy którym siada klient puszkę z napisem :
"napiwki dla personelu" !!!
Fragu - 02-03-2010, 13:35
Cytat: | a co to za przegadywanie i robienia OT w temacie |
A słyszeliście o czymś takim, że w jakiejś tam restauracji, w Warszawie, biorąc paragon po obiedzie/kolacji jest tam wyszczególniona pozycja "napiwek". Już dokładnie nie pamiętam jak to było, ale sprawę poruszał Janusz W, w Radiu Z.
Manuela - 02-03-2010, 13:39
Fragu napisał/a: | biorąc paragon po obiedzie/kolacji jest tam wyszczególniona pozycja "napiwek". | jest to o zgrozo częsta praktyka za granicą. Przylazło więc i do nas....
krzychu - 02-03-2010, 18:27
Manuela napisał/a: | Fragu napisał/a: | biorąc paragon po obiedzie/kolacji jest tam wyszczególniona pozycja "napiwek". | jest to o zgrozo częsta praktyka za granicą. Przylazło więc i do nas.... |
Tak zajmował się Weiss i jedna pani w restauracji mu powiedział w podtekście że za dużo ludzi płaci kartami kredytowymi a jak się nie podobało to można poprosić o nie pobieranie za "obsługę" opłaty. Na to Weiss się oburzył to mi się nie podoba i mam się jeszcze tłumaczyć??
A ten pan ze stacji to był ze stacji czy jakiś stały bywalce podbiegł i chciał dorobić?
gulgulq - 02-03-2010, 18:34
wszelka obsługa jest wliczona w cenie towaru czy produtu który kupujemy
miarą dobrego wychowania przyjęło się żeby np. w restauracji zostawić napiwek gdy jesteśmy zadowoleni z obsługi
we Włoszech jak byliśmy w pizzerii właśnie za sprzątanie stołu był doliczone 1E - sprzątanie polegało na wzięciu i strzepnięciu tej ściereczki co leżała na stoliku - bo obrusem bym tego nie nazwał
w tym tempie niedługo to trzeba bedzie zostawiać napiwek w urzędach, przy konfesjonale, u kierowcy autobusu, w budce z hoddogami no i oczywiście w burdelu za dobrą "obsługę"
Hubeeert - 02-03-2010, 18:39
Gośc się popatrzył bo dałas mu kase do ręki żeby zapłacił zamiast samej zapłacić.
I tu pewnie jest sedno sprawy.
Cezar - 02-03-2010, 18:59
Pracownik (przynajmniej Orlenu) nie moze brac zadnej kasy przy dystrybutorze, o napiwku juz nie wspomne Jedyne odstepstwo to zaplata od osoby niepelnosprawnej.
Przepis wewnetrzny swoje, a zycie swoje - wiem bo troche pracowalem na stacji
Marcin-Krak - 02-03-2010, 23:59
Hmmm. A ja jak przyjeżdżam na Neste, to zawsze czekam na kogoś z obsługi i się doczekać nie mogę
Poza tym napiwki, to mają całkiem dobre w cenie paliwa, więc czego jeszcze chcą
koszmarek - 03-03-2010, 00:08
Myśmy swojego czasu płacili "do ręki" na petrochemii na trasie Otwock- Wilga, za którymś razem Pan poprosił nas o zapłatę w kasie.
W Wawie tankujemy na Shellu, tu też Pan podbiega nawet do benzyny, tutaj nigdy nie spotkaliśmy się z dawaniem napiwków.
Bartek - 03-03-2010, 07:40
Fragu napisał/a: | Manuela napisał/a: | CPN czy CBA? A może CBŚ ?? |
..UFO I porwą Jassmina, na testy |
Jaśki ufokom ani nikomu innemu na testy porwać nie damy. Koniec i kropka.
Tankuję zazwyczaj na Neste i Lukoilach - na pierwszych nie ma zazwyczaj żywej duszy, a na Lukoilach tankuję elpidżi, więc obsługa siłą rzeczy tankuje i nigdy ręki po napiwek nie wyciąga, mimo, że wlew w Wagonie mamy z przejściówką, którą podaję do wkręcenia i zazwyczaj dostaję ją do ręki wracając z kasy. Więc napiwkom, a tym bardziej płaceniu przy dystrybutorze stanowcze NIE.
DJwiewiórka - 04-03-2010, 18:13
hehe, Jaśka - rozwaliłaś mnie tym ""jaśniepańskim"" zachowaniem.
Jakbyś podjechała jakimś EVO X generacji (takie też muszą tankować), dała kolesiowi napiwek w wysokości ceny zatankowanego baku, to by się spojrzał miluśko i może ustawił w kolejce do kasy
A tu podjechało dziewczę o pięknych oczach (fakt !!)
colcikiem "jajkiem",
dało kasę - owszem,
ale poprosiło o zatankowanie za pełną tę kwotę i ........................
się pięknie wzięło za odjazd
no to jak miał chłopak patrzeć
dla mnie bomba
muszę to powtórzyć, tylko nie mam tak pięknych ślepiów
|
|
|