To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Colt - Ogólne - Halogeny dalekosiężne!!!

Anonymous - 22-09-2006, 16:32

Hubeeert napisał/a:
08/15, a co do reflektorów dalekosiężnych nie potrzeba dodatkowej kontrolki tylko ten wyłącznik którym można je odłączyć i używać tylko standardowych świateł drogowych.

Przepisy wyraźnie mówią, że wyłącznik dodatkowych świateł drogowych może być zamontowany w samochodzie. Natomiast wszystkie muszą gasnąć po przełączeniu na światła mijania. Dlatego śmiało dodatkowe można podłączyć do przełącznika tzw długich. Oczywiście po zamontowaniu odpowiedniego przekaźnika.
cns80 napisał/a:
Do tego strumień światła w halogenach dalekosiężnych jest ostrosłupem i powodowałby oślepianie kierowców osobówek, gdyż byłby na wysokości ich twarzy

W kodeksie ruchu drogowego wyraźnie jest napisane ,że świateł drogowych, a za takie uważa się dodatkowe halogeny dalekosiężne, nie można używać gdy przed pojazdem znajdują się inni uczestnicy ruchu lub kolumna pieszych. Dlatego wszelkie dywagacje czy mogą oślepiać czy nie są bez sensu.

cns80 napisał/a:
Natomiast we mgle nawet nie mając przeciwmgielnych wyłącza się mijania i jedzie na nisko zamontowanych dalekosiężnych

:?: :!: Gdzie "się" tak jeździ?
Rozdział 3: Ruch pojazdów
Oddział 8: Ostrzeganie oraz jazda w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza

Art. 30.
Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto:

kierujący pojazdem silnikowym jest obowiązany:

włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie

Hubeeert - 22-09-2006, 16:34

08/15 napisał/a:
cns80 napisał/a:
Natomiast we mgle nawet nie mając przeciwmgielnych wyłącza się mijania i jedzie na nisko zamontowanych dalekosiężnych

:?: :!: Gdzie "się" tak jeździ?
Rozdział 3: Ruch pojazdów
Oddział 8: Ostrzeganie oraz jazda w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza

Art. 30.
Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto:

kierujący pojazdem silnikowym jest obowiązany:

włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie


Dziekuję za pomoc.

cns80 - 22-09-2006, 16:42

Nazwa może zrozumiała gdyby nie to że nie znam szwedzkiego (czy jaki to tam jest język) :)
To twój wykres przedstawia tylko pewną perspektywę. Jasne że ucieka się od stożka, bo nie miałoby to sensu, tyle że to nadal jest stożek tylko o mniej lub bardziej owalnej podstawie ( to chyba już nie stożek, ale nie pamiętam z geometrii jak to się zwie :D ). Mówię to z punktu widzenia posiadacza przeciętnego samochodu, bo jak stać mnie na Ferrari to mogę sobie kupić lampy za 1000 USD, które nie mają stożka i świecą tam gdzie chcę. Myślę że kolega, który zadał pytanie mówi o lampach ogólnie dostępnych w granicach kilkudziesięciu do kilkuset złotych.
Co do mgły to nie wiem czy zauważyłeś że na początku droga jest sucha i dopiero w skutek ochłodzenia część mgły opada na jezdnię w postaci kropelek. Spróbuj kiedyś przyłożyć głowę do asfaltu i zobacz że widoczność (przejrzystość) jest lepsza. W motocyklach także montuje się dodatkowe światła przeciwmgielne lub dalekosiężne, ale nisko na widelcu, a nie na owiewce czy kierownicy :wink: .
Cytat:
I dlatego pytałem o doświadczenia - otóż specjalnie próbowałem je zamontowac odwrotnie - wiesz jaki był efekt? Światło odbite od jezdni dawało nieciekawe efekty - znaczy plama światła była za jasna na jezdni. Weź pod uwagę że ja miałem Bosch 225 Rallye czyli tzw Big Knick - to największa dostępna lampa.

Widzisz.... Bo w tych lampach nie ma odbłyśnika, który miałby zastosowanie na zwykłej drodze, ale na rajdach, gdzie często są spadki i wzniesienia, ale nie ma nadjeżdżających z przeciwka :mrgreen: . Ich wyregulowanie jest trudne nawet na odciągach, bo mają zbyt rozproszony snop światła i co za tym idzie zbyt wcześnie (zbyt blisko samochodu) powstaje pierwsze odbicie, a moc tych lamp sprawia że jest ono za mocne i oślepia. Nie jestem zwolennikiem używania takich lamp, bo w polskich realiach musiałbym ciągle je wyłączać żeby nie oślepiać innych. Aczkolwiek efekt jest przepiękny - gratuluję wyboru :D .

Ale myślę że nie o to pytał kolega, więc przestańmy robić dyskusję, która znacząco odbiega od tematu, bo myślę że obaj się zgadzamy że halogeny wybitnie poprawiają widoczność na drodze. Z resztą myślę że nie przekonamy siebie nawzajem, bo to kwestia doświadczeń, a z tymi jest jak z opiniami w twoim podpisie. :D

[ Dodano: 22-09-2006, 16:53 ]
08/15 napisał/a:
Hubeeert napisał/a:
08/15, a co do reflektorów dalekosiężnych nie potrzeba dodatkowej kontrolki tylko ten wyłącznik którym można je odłączyć i używać tylko standardowych świateł drogowych.

Przepisy wyraźnie mówią, że wyłącznik dodatkowych świateł drogowych może być zamontowany w samochodzie. Natomiast wszystkie muszą gasnąć po przełączeniu na światła mijania. Dlatego śmiało dodatkowe można podłączyć do przełącznika tzw długich. Oczywiście po zamontowaniu odpowiedniego przekaźnika.
cns80 napisał/a:
Do tego strumień światła w halogenach dalekosiężnych jest ostrosłupem i powodowałby oślepianie kierowców osobówek, gdyż byłby na wysokości ich twarzy

W kodeksie ruchu drogowego wyraźnie jest napisane ,że świateł drogowych, a za takie uważa się dodatkowe halogeny dalekosiężne, nie można używać gdy przed pojazdem znajdują się inni uczestnicy ruchu lub kolumna pieszych. Dlatego wszelkie dywagacje czy mogą oślepiać czy nie są bez sensu.

cns80 napisał/a:
Natomiast we mgle nawet nie mając przeciwmgielnych wyłącza się mijania i jedzie na nisko zamontowanych dalekosiężnych

:?: :!: Gdzie "się" tak jeździ?
Rozdział 3: Ruch pojazdów
Oddział 8: Ostrzeganie oraz jazda w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza

Art. 30.
Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto:

kierujący pojazdem silnikowym jest obowiązany:

włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie

Kolego ja mówię o doświadczeniach i o sposobach na poprawę widoczności, a nie o Kodeksie. Myślę że to logiczne że jeśli z przeciwka idzie grupa pieszych to nie będę w nich walił 460W. Poza tym moje lampy są niegroźne z ok. 400 m i nikogo nie oślepiają, natomiast lampy Hubeeerta przeszkadzają na conajmniej 700 m jak to napisał, więc zasadność ich montażu jest dyskusyjna :) , bo poprostu nie bardzo sobie wyobrażam ich używanie. To troszkę tak jak kupować helikopter, i latać nim do pracy 500 m dalej :) .

Hubeeert - 22-09-2006, 17:40

cns80 napisał/a:
natomiast lampy Hubeeerta przeszkadzają na conajmniej 700 m jak to napisał, więc zasadność ich montażu jest dyskusyjna , bo poprostu nie bardzo sobie wyobrażam ich używanie. To troszkę tak jak kupować helikopter, i latać nim do pracy 500 m dalej .

Nie obraź się ale czasem tzreba spojrzeć na świat dalej niż tylko na czubek swojego nosa. :roll: ;-) Ty sobie nie wyobrażasz - ja siedząc w Szwecji 4,5 miesiąca i jeżdżąc po nocach przez tereny nawiedzane często przez łosie - takie duże coś (ok 500kg) na długich nogach wydałem te pieniądze i nie żałuję do tej pory mimo że lamp już nie mam. Sprawdziły się również w Polsce przy jeździe nocą. Zasadność montażu? Bardzo dobrze oświetlona droga nocą. Dużo jeździłem, jeżdżę i będę jeździł nocą więc bardzo prawdopodobny jest fakt że znów sobie takie kupię.

Poza tym Twój argument jest już pozamerytoryczny.
cns80 napisał/a:
Widzisz.... Bo w tych lampach nie ma odbłyśnika, który miałby zastosowanie na zwykłej drodze, ale na rajdach,

To jest bzdura. Nie rozróżniasz tego że w nazwie może być wszystko. O ile pamiętasz był kiedyś taki "komputer" jak ZX81 - miał w nazwie PC (Personal Computer) a potrafił mniej niż mój kalkulator. Tam jest odbłyśnik który bardzo dobrze spełnia swoje zadanie.
cns80 napisał/a:
Ich wyregulowanie jest trudne nawet na odciągach, bo mają zbyt rozproszony snop światła i co za tym idzie zbyt wcześnie (zbyt blisko samochodu) powstaje pierwsze odbicie, a moc tych lamp sprawia że jest ono za mocne i oślepia
To również jest bzdura. Są dwa rodzaje tych lamp. Jedne dają światło rozproszone na boki ale "spłaszczone "góra-dół" , drugie daleki zasięg przy mneijszym aczkolwiek wystarczającym rozproszeniu. Ja miałem te pierwsze.
cns80 napisał/a:
Nie jestem zwolennikiem używania takich lamp, bo w polskich realiach musiałbym ciągle je wyłączać żeby nie oślepiać innych.
A jakiż to problem ich nie włączać gdy nie ma warunków do ich używania?
cns80 napisał/a:
Aczkolwiek efekt jest przepiękny - gratuluję wyboru
Dziękuję



Słowo wyjaśnienia - po to właśnie jest ten dodatkowy wyłącznik żeby nie używac ich non stop. Ich prawdziwe zastosowanie to bardzo trudne warunki atmosferyczne (jak na przykład śnieżyca - sprawdziłem) lub noc i pusta droga przez las, w innych wypadkach się ich nie używa. Wyłączać co chwilę można - tylko po co ? Żarówka się szybciej zużywa od takiego traktowania...
cns80,
cns80 napisał/a:
lampy Hubeeerta przeszkadzają na conajmniej 700 m
I wrócę do tego kawałka Twojej wypowiedzi. Mi jako kierowcy nie przeszkadzają. Tym z naprzeciwka może by przeszkadzały gdybym ich nimi oślepiał.

Powtórzę jeszcze raz - proszę o argumenty merytoryczne.

Anonymous - 22-09-2006, 18:59

Cytat:
Kolego ja mówię o doświadczeniach i o sposobach na poprawę widoczności, a nie o Kodeksie

..a powinieneś. Poruszając się po drodze publicznej, nie stosując się do kodeksu stwarzasz zagrożenie. I z całym szacunkiem, ale guzik mnie obchodzi czy jadąc we mgle lepiej jeździ Ci się na zgaszonych światłach mijania czy nie. Mijając pojazd, w takich warunkach mam prawo spodziewać się, że ten jadący vis'a'vis będzie przestrzegał przepisów i nie oślepi mnie światłami drogowymi.
Ponadto nie Tobie decydować jak bardzo razisz wpółużytkowników dróg. Zrobił to za Ciebie producent uzyskując na dany reflektor homologację jako drogowy a nie przeciwmgielny i ustawodawca określający warunki jego stosowania.

No offence cns80,

Pozdro

cns80 - 22-09-2006, 19:38

Wiesz...Hubeeert ja Cię nie będę przekonywał, bo ja mówię o Polskich realiach, a ty mi tu z łosiem wyjeżdżasz. U nas (Ten zapomniany Kaczy kraj) co chwilę wyjeżdża coś z przeciwka i dla tego uważam że trzeba iść na kompromis, bo nie ma sensu montować elektrowni. Kolega mieszkał w szwecji i miał Volvo z takimi lampami. Mówił że tam się bardzo przydają i ja mu wierzyłem tak jak wierzę Tobie. I nie musisz się unosić honorem i wytykać mi że patrzę na czubek własnego nosa, bo wypowiadam własną opinię i próbuję pomóc człowiekowi. Wiem że lubisz mieć rację i chcesz mieć ostatnie słowo, ale opinie każdy może mieć inną. Ten człowiek czytając wypowiedzi sam zdecyduje jakie lampy chce i gdzie je zamontuje. Może chce się bezpiecznie poruszać, a może chce walić ludziom po oczach żeby mu zjechali z drogi. On to wie i to on podejmie decyzję. Więc nie zamieżam dalej kontynuować polemiki, bo rozmawiamy o dwóch różnych rzeczach.

Koledze 08/15 chciałbym wytłumaczyć że w d...ie mam homologację, bo nawet części blacharskie z BHMD ją uzyskały. To ja (i mój rozsądek) decyduję czy kogoś oślepiam czy nie. I uwierz mi że ja nie oślepiam. I nie lubię tych co uważają że "jak mam homologowane przeciwmgielne to będę na nich jeździł nawet jak nie ma mgły". Ja nie mam przeciwmgielnych i jeśli jest mgła radzę sobie na dalekosiężnych, a jak ktoś nadjeżdża to wyłączam i zwalniam (wielu ludzi nie ma przeciwmgielnych, ani dalekosiężnych i jakoś sobie radzą).
I z całym szacunkiem, ale nie bulwersuj się tak, bo wrzodów dostaniesz, a jeszcze kawał życia przed Tobą.

Anonymous - 23-09-2006, 01:37

Ja nie widzę problemu żadnego, co do homologacji to musi być bo ci dowód zabiorą. to jest tak jak z kierownicą jak nie masz atestu to dowidzenia dowodu niema
Hubeeert - 23-09-2006, 13:29

cns80, jeden błąd w Twoim wywodzie - jeździłem w Polsce na tych światłach. Tu tez się sprawdziły.
cns80 - 23-09-2006, 21:50

Tak jak napisał kostuch
I nie kupuj chińszczyzny, ani arabskich wynalazków, bo są kiepsko wykonane :D .

ronetto - 05-02-2007, 00:14

juz do konca tego nie czytalem ale jedno jest pewne swiatla dalekosiezne to nie to samo co halogeny .... halogeny znaczaca rozpraszaja swiatlo przy samej ziemi tak aby we mgle nie powodowaly samooslepiania(mozna ich uzywac tylko w warunkach zmiejszonej przejrzystosci powietrza :!: ) a dalekosiezne jak sama nazwa mowi sa ... dalekosiezne .... mozna je wlaczac raze ze swiatlami drogowymi ale musza miec osobny wlacznik dodatkowo taki jak powiedzial Hubeeert .... a co do wysokosci ich montarzu to im wyrzej tym lepiej wkoncu we mgle jedziemy na halogenach ktore sa przy samej ziemi i nas nie oslepiaja.
ps na codzien smiga ciezarowka i mam jedno i drugie .... powodzenia dlatych ktorzy we mgle wlaczaja dalekosiezne (jedynyne co zobacza to... wycieraczki na szybie) :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group