Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Avance 2.5, 03/00r. - Zagrodno/Radom
ramborambo1 - 27-03-2010, 15:44 Temat postu: galant nr 1 witam nie jestem handlarzem EDIT by MOD uważam jak ktoś chce kupić to jedzie i ogląda i decyduje czy chce kupić czy nie w każdym mieście są stacje diagnostyczne gdzie można sprawdzić auto a wypowiedzi fachowców na odległość bez oglądnięcia auto mijają się z celem bo na odległość to kaszpirowski tylko leczył
sebo199 - 27-03-2010, 16:01
Pogratulować kultury. Mam nadzieję że Admin w odpowiedni sposób zareaguje na bardzo "inteligentne" odpowiedzi ramborambo1. A wszyscy czytający i myślący o wyjeździe do tego Pana bardzo kulturalnego i doprawdy elokwentnego zastanowią się nad tym. W ten profesjonalizm naszych stacji diagnostycznych to szczerze wątpię. Panowie siedzą i tłuką tylko pieczątki w dowody rejestracyjne. Proszę Pana ramborambo1 aby przypomniał sobie co oznacza cudzysłów użyty przy słowie "handlarz", które to odnosiło się do Pana. Jeszcze jedna drobna uwaga: jeśli zacznie Pan stosować znaki przestankowe (dla jasności chodzi o kropki, przecinki itp) i wielkie litery to łatwiej będzie zrozumieć to co Pan pisze. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu zadowolonych kupujących.
Przepraszam wszystkich za tak duży OT
EDIT by MOD A ja proponuje uspokojenie niepotrzebnej dyskusji. Tutaj pomagamy a nie pyskujemy.
ramborambo1 - 27-03-2010, 17:12 Temat postu: galant nr 1 ludzi którzy chcą kupić samochód to jadą i oglądają jadą na stacje diagnostyczną lub do rzeczoznawcy w każdym mieście takie instytucje są a nie piszą na forum i inni fantazjują w tym zaślepka podejrzana w tym błotnik i tak dalej
EDIT by MOD Jeszcze jedna wycieczka osobista w którąkolwiek stronę i "urlop bezpłatny"
Tomek - 27-03-2010, 17:31 Temat postu: Re: galant nr 1
ramborambo1 napisał/a: | nie jestem handlarzem |
jak dlugo jest pan w posiadaniu tego auta?
ramborambo1 - 27-03-2010, 17:56 Temat postu: galant nr 1 EDIT
fj_mike - 27-03-2010, 18:01
Celem forum nie są pyskówki. Tak dla przypomnienia co poniektórym. IMO auto jest warte obejrzenia. Dla zainteresowanych - warto obejrzeć to auto na żywo. Używane auto ma prawo do posiadania wad. EOT
rqm - 14-04-2010, 23:24 Temat postu: Galant numer 2 Oglądałem tego Galanta pod Radomiem całkiem niedawno. Stan wizualny całkiem ok. Po pomiarach lakieru wyszło trochę gorzej - maska była malowana - coś było po stronie kierowcy. Grubość lakieru na bokach (drzwiach) jest dziwnie nierównomierna - drzwi po stronie pasażera (przód) mają nawet trochę szpachli jak wierzyć wskazaniom, zderzaki lakierowane wg. danych sprzedawcy. Silnik wygląda ok i auto jeździ super, nic nie puka podczas jazdy, hamulce wydają się być ok. Tylko każda opona inna (na przodzie dwie inne a na tyle dwie na szczęście takie same już hehe). No i ma dziwne ogniska korozji - wyciekają z drzwi (na dole na łączeniach) + drobne pęcherze na klapie. Wilgotna wykładzina pod dywanikami podobno auto miesiąc nie jeździ i stało w garażu - to jak nie powinny być mokre? - ja mam do tego uraz bo to świadczy że uszczelki siadają albo coś nie tak z połączeniami blach...
Anonymous - 31-05-2010, 20:25
Czy ktoś oglądał tego Galanta z Zagrodna? Mam 300km i zanim zdecyduję się na wyjazd wolę zaczerpnąć opinii innych osób. Jak myślicie: warto? Troszkę przeraża mnie fakt, że samochód stoi już na allegro kilka miesięcy, plusem natomiast jest rocznik.
Kmer - 31-05-2010, 21:16
enanthate, napisz priva do Wowika często jest w tej okolicy to może podjedzie i obejrzy to autko dla Ciebie.
Anonymous - 31-05-2010, 22:18
Dzięki za informację, ale po kilku obszernych PW nie jestem już zainteresowany tym modelem.
robertdg - 06-06-2010, 11:37
Galant z Zagrodna powraca, tym razem z obniżonym zawiasem przednim i odparowanym halogenem

|
|
|