[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Wymiana uszczelek pokryw zaworów - 2.5 v6
swinks_UK - 28-04-2010, 14:06
Bartek, a uszczelniacze wałków z obu stron są takie same w 6a13 i 6a13tt ?
Bartek - 28-04-2010, 14:21
Jak pytasz o uszczelniacze obrotowe wałków rozrządu, to tak (przy czym w tt jest ich 2x więcej), jeżeli o pokrywy zaworów to są inne, ale takie same jak w 2.0 V6 dohc z FTO. Uszczelki świec podobnie - tylko od dohc
swinks_UK - 28-04-2010, 15:00
Chodziło mi o uszczelniacze wałków. Na Camskillu są drogie, więc rozpatruję zakup u Japaneze.
Resztę mam .
Co do uszczelek pokryw zaworów, to chyba z 2.0V6 z FTO nie podejdzie, bo z tego co pamiętam dyskusję na CVR4 to jest inne rozłożenie śrub mocujących. Nie ważne. Ja już mam ori.
malina_drizzt - 13-08-2012, 23:51
Wybaczcie odkopywanie starych tematów, ale moje pytanie najbardziej tu pasuje.
Zabrałem się za wymianę popychaczy, obie pokrywy dało się odkleić bez podważania (jakieś 10-15tys km wcześniej miałem zakładane nowe uszczelki od japaneze komplet z uszczelniaczami świec za 130zł, dodatkowo potraktowane pastą).
Uszczelki wklejone są ładnie na pastę w rowek w pokrywie, siedzą mniej więcej równo na całej długości, całość oczyściłem ze starej pasty.
Zakupiłem drugi komplet na okoliczność wymiany popychaczy, ale zastanawiam się czy nie da się zostawić starych?
Odtłuścić całość i znowu złożyć na pastę?
Nie minął jeszcze rok od wymiany i uszczelki są miękkie. Jak radzicie?
Nie chodzi mi specjalnie o oszczędność, ale skręcał będę bez klucza dynamometrycznego i nie wiem czy nie będę musiał oddać do poprawki jakiemuś mechaniorowi i szkoda mi nowej uszczelki na własne eksperymenty.
Hugo - 14-08-2012, 08:22
malina_drizzt napisał/a: | Odtłuścić całość i znowu złożyć na pastę? | Tak, dokładnie. Ja oryginalną odkrecałem i skrecałem z 10 albo więcej razy z dodatkiem silikonu i nic się nawet nie poci.
czekoladka_1981 - 14-08-2012, 08:45
Hugo, zakupiłam u Malika uszczelki pokrywy elringa, czy też mam nałożyć dodatkowo uszczelniacz DIRKO?
malina_drizzt - 14-08-2012, 08:52
Wszyscy zalecają.
Ostatnim razem wymieniali mi uszczelki i prosiłem żeby dali trochę pasty i prawie rok od tamtego czasu nic nie ciekło.
Zastanawiam się tylko w jakiej kolejności nakładać pastę.
Chyba zrobię w ten sposób, że nałożę cienko na głowicę odczekam 10 minut lekko docisnę i zostawię na kilka godzin. Dopiero potem skręcę całość z wyczuciem.
Czy lepiej od razu skręcić?
komarsnk - 14-08-2012, 10:14
Ja zmieniałem uszczelki w zeszłym roku, nie dawałem pasty i też jest sucho... Trzeba tylko dokręcić "z czuciem"
Co nie zmienia faktu, że z pastą jest pewniej...
Hugo - 14-08-2012, 13:07
czekoladka_1981 napisał/a: | Hugo, zakupiłam u Malika uszczelki pokrywy elringa, czy też mam nałożyć dodatkowo uszczelniacz DIRKO? | Tylko i wyłącznie. W innych autach jest lepiej, ale w Galantach EA uszczelki Elringa zupełnie nie zdają egzaminu. Ciekną aż miło. malina_drizzt napisał/a: | Chyba zrobię w ten sposób, że nałożę cienko na głowicę odczekam 10 minut lekko docisnę i zostawię na kilka godzin. Dopiero potem skręcę całość z wyczuciem | Bardzo dobrze.
asec69 - 15-08-2012, 12:14
Hugo napisał/a: | w Galantach EA uszczelki Elringa zupełnie nie zdają egzaminu. Ciekną aż miło. |
Potwierdzam, zamontowalem w marcu dwie nowe uszczelki w/w firmy pod pokrywami zaworów i po powrocie z podróży widzę, że jedna cieknie, druga na razie trzyma. W/g mechanika po jakimś czasie od zamotowania trzeba uszczelki dokręcić, zastosowałem się do zalecenia i po tygodniu znów widzę cieknie.
Słyszałem, że właściciele japońskich szlifierek jednośladowych często stosują jako nowatorski i rodzimy wynalazek , zamiast oryginalnych uszczelek japońskich, materiały uszczelniające polskiej firmy Gambit z Lubawki (tylko z Lubawki!!!). Podobno popularny gambit (inaczej kryngielit) bije na głowę uszczelki miedziane i tym podobne wynalazki, a przez praktyków stosowany jest nawet pod głowicami silników tanków T-72. . Nie wiem, czy ten materiał nie sprawdziłby się też w galantach pod pokrywami zaworów? Swego czasu pamiętam nie mogłem dostać uszczelki pod miskę olejową do poprzedniego auta marki BMW, a u Smorawińskiego kosztowala tyle co miska, więc młody zdolny mechanior wyciął uszczelkę z zielonego kryngielitu i trzymała jak diabli, o czym dowiedziałem się ostatni
Krzyzak - 16-08-2012, 07:14
też mam elringi w EA - ale bez silikonu nawet nie podchodziłem - nie lubię 2x tej samej roboty robić...
Hugo - 16-08-2012, 08:27
asec69 napisał/a: | Nie wiem, czy ten materiał nie sprawdziłby się też w galantach pod pokrywami zaworów? | Uszczelka wchodzi w rant w pokrywie. Trochę problem byłby ją dopasować.
asec69 - 16-08-2012, 13:11
Czym odtłuścic gumową uszczelkę Erlinga?
Cytat: | Uszczelka wchodzi w rant w pokrywie. Trochę problem byłby ją dopasować. |
Tak, ale na Allegro są firmy, które oferuja wycinke takich uszczelek z Gambitu po dostarczeniu wzoru lub rysunku. Dziwię się, że jeszcze jakis rodak nie wpadł na taki pomysł .
Ten typ niebieskiego gambitu spełniałby moim zdaniem ciężkie warunki w Galu, albo kolor ciemno zielony)
http://gambitgl.pl/pl/pro...00-typ-245.html
Hugo - 16-08-2012, 17:12
asec69 napisał/a: | Czym odtłuścic gumową uszczelkę Erlinga? | Benzyną ekstrakcyjną. asec69 napisał/a: | Tak, ale na Allegro są firmy, które oferuja wycinke takich uszczelek z Gambitu po dostarczeniu wzoru lub rysunku | A chyba, że tak.
asec69 - 16-08-2012, 21:43
Dzięki Hugo.
Rozkręciłem dziś po popołudniu nieszczelną pokrywę zaworów i to co zobaczyłem tak mnie wkuło jak wulkan przed erupcją. Banalnie podczas skręcania pokrywy uszczelka sie podwinęła. Przykręcił na chama i ściął częściowo uszczelkę. Ręce mi opadły, ale to nie koniec niespodzianek w moim galu, ale to opiszę na wątku LPG.
Teraz jestem w kropce, nie wiem czy użyć więcej silikonu i ratować uszczelkę, czy być uziemionym kilka dni i poszukać nowej uszczelki?
|
|
|