Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Avance 2,5V6, 2001r, sedan, Radom
fj_mike - 24-04-2010, 09:40
Zawiasy to jest szczegół chociaż warto to przebadać.
Podsumowując, jest to wyjątkowa sztuka: czarny sedan w manualu Avance. Nawet jeśli jest coś nie tak to sądzę, że jest warty tego żeby pojechać i obejrzeć go dokładnie. Miej ze sobą kogoś sprytnego i czujnik grubości lakieru
Dalsza dyskusja nad możliwymi scenariuszami lewego nadkola jest niedorzeczna.
mac fury - 24-04-2010, 09:59
No dokladnie gdybanie tu nic nie daje. Wlasnie wydaje mi sie ze ładny egzemplarzyk:) o takiego właśnie mi chodziło.
No wypada tylko jechac.Jutro z rana jade.
sebo199 - 24-04-2010, 10:48
Napisz jak wypadły oględziny. Powodzenia. Fajnie jak kupisz. Kolejny misiek w wersji Avance dołączy do "rodziny".
mac fury - 24-04-2010, 17:15
No mam nadzieje ze kupie.Jutro jade wiec trzymajcie kciuki
sewkor - 24-04-2010, 18:41
Auto jest od Pama Mariusza od którego już kilku Miltsumaniakiów kupiło Gale i jak narazie wszyscy są zadowoleni. Auta ma zawsze wysprzątane i czyste, stan techniczny nie budził zazwyczaj zastrzeżeń. Kielichy są w oryginale. Sztuka warta uwagi.
Cacper auta ze Szwajcarii mają zdecydowanie mniejsze przebiegi niż te z Niemiec.
mac fury - 25-04-2010, 16:38
Byłem,oglądałem nie kupiłem!!!
Na pierwszy rzut oka wszystko piekne.Ale z bliska wszystko wylazło...
- lewa strona malowana 2 drzwi malowane...i to firany straszne pod słonce
- srodek wytarty gałka od zmiany biegow jak by ją Czarek dorwał i pogryzł...
-siedzenie tez wyciorane...
a o spodzie nie wspomne pełno rdzy i przetarc jakby non stop gdzies szurał...
dodatkowo opony nierównomiernie starte...tylna belka jakby spawana i malowana...
tłumik ( siatka) zdarta...
Jak na 9 latka to zaniedbany strasznie..
Zbyt duzo do włozenia....
Szukam dalej
luckyluck - 25-04-2010, 17:39
Mówisz, że tak strasznie wygląda?
A zdjęcia takie ładne...
rambo84 - 25-04-2010, 20:03
mac fury napisał/a: | Byłem,oglądałem nie kupiłem!!!
Na pierwszy rzut oka wszystko piekne.Ale z bliska wszystko wylazło...
- lewa strona malowana 2 drzwi malowane...i to firany straszne pod słonce
- srodek wytarty gałka od zmiany biegow jak by ją Czarek dorwał i pogryzł...
-siedzenie tez wyciorane...
a o spodzie nie wspomne pełno rdzy i przetarc jakby non stop gdzies szurał...
dodatkowo opony nierównomiernie starte...tylna belka jakby spawana i malowana...
tłumik ( siatka) zdarta...
Jak na 9 latka to zaniedbany strasznie..
Zbyt duzo do włozenia....
Szukam dalej |
Ja kupiłem swego Gala od Pana Mariusza i tak naprawde co jedynie nie zgadzało się z opisem to fakt iż miały być zalożone nowe klocki hamulcowe z przodu a okazalo się że heble ma tak starte że zmuszony byłem wymienić tarcze razem z klockami. Niby szczegół a jednak zostalem oszukany do "cykacza"na zimnym silniku przywyklem. Troche jestem zaskoczony stanem ogladanego Gala bo na fotkach wygląda super i sprzedającego uważałem za poważnego czlowieka. Nie powiedzial Ci o tym wszystkim przez telefon?
mac fury - 25-04-2010, 21:52
Powiedział tylko o łożysku oporowym.Szkoda gada nie warto....
Jeszcze bezczelnie do mnie dzwoni z pretensjami ze mu robie zła opinie na forum....Prosze jezcie i sprawdzcie...Ja głupi frajer nie jestem....
To nie był Pan Mariusz....Juz nawet nie wiem kto Brat kogos nie wiem...
luckyluck - 25-04-2010, 22:09
Są dwa Gale z Radomia. 1 i 2 fotografowane w tym samym miejscu, jednak inne nr telefonów do sprzedających.
mac fury - 26-04-2010, 15:32
Nie wiem ja chcialem kupic tego czarnego...
Troche przykro mi ze nie zostałem poimformowany o tych detalach wczesniej mialem nadzieje ze go kupie bo opinie sprzedawca mial naprawde dobre...Straciłem tylko 300 zl na paliwo i stacje diagnostyczna...
Nie mogłem sie przyczepic do silnika chodził bardzo ładnie...ale coż nie sam silnik sie liczy...
p_bladek - 26-04-2010, 23:46
Wróce ponownie do tematu, czemu u wiekszości z was malowane elementy dyskfalifikuja auto, wg. waszego toku myślenia dalej powinienem jeźdźić obtartym samochodem bo kiedyś zapewne go sprzedam. Pomaluję to znowu bedzie beee. bo malowany bo grubosć lakieru sie nie zgadza. Panowie te auta maja po 10lat, znajdzcie mi nie malowanego 10 latka, sam wiek robi swoje na powłoke lakiernicza. Pozdrawiam.
sebo199 - 27-04-2010, 00:23
Ja uważam, że malowanie lub naprawy blacharskie nie dyskwalifikują auta. Jest tylko kwestia jak jest to zrobione i czy właściciel nam o tym mówi czy mimo widocznych śladów upiera się że nic nie było robione. Pomijam jakieś "ulepy" i "szczepany". p_bladek zaskoczę cię ale mój Galant miał wtórnie malowany zderzak przedni a reszta jak z fabryki. Cały pomierzony i oglądany przez mechanika i blacharza.
mac fury - 27-04-2010, 06:19
Dokładnie przecież prawie wszystko jest "bite" Ale naprawde Gal Z Radomia nie był dobrze wymalowany...Ale pomijajac to malowanie,strasznie zaniedbany jak na 9 lat....
Rafal_Szczecin - 27-04-2010, 08:13
a jak sie zapatrujecie na przebiegi aut ?
czy duzy przebieg od razu skresla samochod ?
|
|
|