To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Małopolskie - gaz w krakowie

Marcin-Krak - 03-07-2010, 22:00

karolgt napisał/a:
póki co znalazłem jedynie GODULA,

Napisz do łukasza12 Też był u nich sondować kwestie gazu i ciekawe rzeczy opowiadał ;)

karolgt - 04-07-2010, 00:48

w poniedziałek będę miał dokładny cennik i rozpiskę części jakie mi w innej firmie chcą wsadzić,również z hamownią i strojeniem na hamowni. Poza tym reszta to samo, tzn gwarancja, sprawdzanie silnika wcześniej itd itd. więc nie mam zamiaru raczej przepłacać u Goduli.

Dzięki za info wszystkim :)

lukasz12 - 12-07-2010, 02:52

karolgt napisał/a:


póki co znalazłem jedynie GODULA, robią na landi renzo, cena 1k * ilość cylindrów, co u mnie wychodzi 5k, czyli trochę dużo.



Swojego czasu chciałem się do nich przejechać skuszony magicznymi słowami HAMOWNIA. Jednak podejście pani która odbiera telefon jest doprawdy śmieszne. Jeśli podejście firmy do gazowania samochodów jest takie samo to szkoda nawet czasu na telefon. Za 1 razem gdy chciałem zamontowac gaz u siebie (2,5 roku temu) to Godula montował tylko LANDI RENZO i to w cenie w okolicach 8000 zł (za 6 cyl.). Gdy zapytałem czy to jest akutalna cena to zostałem niemalże opieprzony że śmiem poddawać pod wątpliwość akutalność ich cennika. To w końcu GODULA wiec pewnie musi kosztować! [Taka cena była zdecydowanie nie do przełknięcia więc zamontowałem co dużo taniej (3000 zł) - efekty były niestety średnie, ale zdążyłem jakoś to (samodzielnie) ogarnąć zanim narobiło szkód w silniku, obecnie samochód jeździ na gazie jak powinien.] W międzyczasie tzw. trafiłem na stronę GODULI i znalazłem nowy cennik gdzie montowany jest STAG300 za 3400 zł. Jako że kolega miał do zagazowania drugą Sigmę to postanowiliśmy uderzyć i zobaczyć co powiedzą, tymbardziej ze 3400 wydawało się ceną stosunkowo atrakcyjną, a niby też miało być strojone na hamownii. Tym razem wspomniana wczesniej pani arbitralnie stwierdziła że STAG300 to nie jest do takich samochodów bo to tylko do 4 cylindrowych. Pomimo że kolega zaprotestował twierdząc że przecież na stronie jest wyraźnie napisane 6 cyl. STAG 3400 zł to pani byłą nieprzekonana i upierała się przy tym że to oni decydują (łaskawie) czy będa gazować dany samochód czy nie i że jak on chce gazować to niech sobie sam zrobi. Powiem tak że przy takim podejściu to nie moge polecić nikomu ale można zadzwonić i nagrać rozmowę - może będzie chociaż z czego się pośmiać.
A teraz żeby wnieść coś pożytecznego do tematu to podam kilka pytań które warto zadać gazownikowi. Na podstawie odpowiedzi jakie udzieli da się wysnuć wnioski czy dobry czy nie. Pozwolę sobie nadmienić że po moim "drogim" gazowniku na początku myślałem że jest świetnie i w ogóle bym polecił, po 3 miesiącach jednak zmieniłem zdanie i wiem że nikomu go nie polece - nawet nie za błędy tylko za jego cwaniackie podejście do mnie.
Wracając do tematu to po 1 zapytać jaki zestaw proponuje. I ważne są pozostałe elementy tzn. wtryskiwacze, reduktor, grubość miedzi itd. Samo powiedzenie że STAG300 czy inny nie jest w stanie dużo powiedzieć. Do STAGA można dać reduktor który obsługuje 90 KM jak i taki, który pociągnie 250 KM (w praktyce). (Jak na razie nie ma reduktorów które w praktyce sobie radzą samodzielnie z większą mocą - przy takich silnikach zwykle daje się 2 sztuki). Druga sprawa to wtryskiwacze - STAG jest w stanie obsłużyć całkiem pokaźną ilość a tutaj zwykle jest tak że cena idzie w parze z jakością. Do STAGa można podłączyć niesławne wtryskiwacze VALTEK - cena 4 sztuk w okolicach 150 zł jak i KEIHIN czy MED których cena oscyluje w granicach 300-500 za sztukę. Są oczywiście też pośrednie rozwiązania jak MATRIX (350 za listwe 4) czy z tańszych - MAGIC JET (rewelacyjne nie są ale za cenę 50 zł/sztuka da się je znieść). Kolejna kwestia to sposób nawiercenia kolektora. Zwykle gazownik ceni swój czas i wierci jak mu wygodnie, a miejsce gdzie gaz jest podawany tez ma znaczenie. W przypadku 4 cylindrowca zwykle nie ma problemu z dostępem do kolektora ale i tak powinien być zdjęty żeby opiłki nie wpały do cylindrów.
Kolejna kwestia to podłączenie sondy lambda. Jeśli gazownik uważa że bez sprawnej i podłączonej do sterownika gazu sondy jest w stanie wyregulować instalację to zwyczajnie zmyśla. BO jakoś sobie nie wyobrażam żeby włożyć analizator spalin do bagaznika i obserwować skład podczas jazdy :badgrin: . Kończąc mój wywód, najlepszą miarą oceny zakładów montujących jest świadomy klient, zadający pytania. Samemu nie mając niestety wiedy podczas montażu instalacji poszedłem do 1-go lepszego który wydawał się dość kompetentny i efekty były takie że musiałem samodzielnie poprawiać - mogłem próbować się wykłócać, ale zwyczajnie było to dla mnie nieopłacalne (czasowo jak i finansowo). Wolałem dołożyć te 700 zł z własnej kieszeni i mieć spokój bo przynajmniej wiem co mam a przy okazji tez jakieś doświadczenie.
PS. Gazownik założył mi reduktor który wyrabia w praktyce do 150 KM, lipne wtryskiwacze i wiercił kolektor u góry. Na pytanie czemu do 3 litrowego 200 konnego silnika włożył mi taki reduktor stwierdził że myślał że ten silnik ma moze ze 170 koni a pozatym w oplu omega (chyba 2.0) to ten reduktor dawał radę.

karolgt - 12-07-2010, 09:11

dzięki za odpowiedż:)

aktualnie właściciel z Power-gas spełnia wszystkie kryteria, plus jako jedyny ze wszystkich do których dzwoniłem (poza Godulą) miał styczność z autami 5 cylindorywmi i 240 konnymi, i po prostu wiedział co tam wsadzić do środka, bo wszyscy inni mówili "musze zadzwonić do producenta i zapytać co wsadzić"

W sobote byłem na oglądaniu silnika, analizie spalin, sprawdzeniu czujników i innych parametrów, i umówiłem się na środe na instalacje, w czwartek odbiór.

a Godula - masz racje, szkoda kasy żeby dzwonić, bo Pani przez telefon potrafi przez 15 minut opowiadać historyjki których się słuchać nie da i przerwać jej też nie, więc chyba jedynym rozwiązaniem jest rozłączyć się :D

lukasz12 - 12-07-2010, 09:18

karolgt napisał/a:
dzięki za odpowiedż:)

aktualnie właściciel z Power-gas spełnia wszystkie kryteria, plus jako jedyny ze wszystkich do których dzwoniłem (poza Godulą) miał styczność z autami 5 cylindorywmi i 240 konnymi, i po prostu wiedział co tam wsadzić do środka, bo wszyscy inni mówili "musze zadzwonić do producenta i zapytać co wsadzić"

W sobote byłem na oglądaniu silnika, analizie spalin, sprawdzeniu czujników i innych parametrów, i umówiłem się na środe na instalacje, w czwartek odbiór.

a Godula - masz racje, szkoda kasy żeby dzwonić, bo Pani przez telefon potrafi przez 15 minut opowiadać historyjki których się słuchać nie da i przerwać jej też nie, więc chyba jedynym rozwiązaniem jest rozłączyć się :D


Co zaproponował Power-gas, nie miałem z nimi styczności, ale może są jeszcze jacyś komptetntni gazownicy ;)

A co ciekawego się dowiedziałeś od wspomnianej pani? Może chociaż będzie śmiesznie?

karolgt - 12-07-2010, 09:53

lukasz12 napisał/a:

Co zaproponował Power-gas, nie miałem z nimi styczności, ale może są jeszcze jacyś komptetntni gazownicy ;)


Stag 300+, wtryski się okaże jakie, mam 5 cylindrów więc narazie proponuje MagicJet bo wyrobią, a jak nie to Hana (chyba tak sie piszę), reduktor Scorpion GT, a jak mi zacznie w zimie brakować mocy (bo podobno przy dużych prędkościach nie wyrabia z podgrzewaniem gazu to wsadzi mi drugi reduktor. Oczywiście strojenie, rurki odpowiednich przekrojów itd itd.
Mówił mi że u niego w Saab 2,3t Aero w zimie Scorpion GT przy większych prędkościach troche nie wyrabiał z nagrzewaniem gazu.

lukasz12 napisał/a:

A co ciekawego się dowiedziałeś od wspomnianej pani? Może chociaż będzie śmiesznie?


że oczywiście tylko Landi Renzo nic innego się nie liczy. że silnik 250 tys może się już nie nadawac do gazowania i oni go musza kompleksowo przebadać i sprawdzić bo może być zbyt zużyty. Że strojenie i zakładanie trwa u nich w sumie tydzień, że 240 koni to dla nich nic nowego, że nie takie moce już robili. Cena to 1tys zł * ilość cylindrów.

a reszta ciężko powiedziec bo nie słuchałem, taki aż perfidny marketingowy bełkot który dla osoby która poczyta o LPG kilka godzin będzie po prostu śmieszny.

lukasz12 - 12-07-2010, 14:37

karolgt napisał/a:


Stag 300+, wtryski się okaże jakie, mam 5 cylindrów więc narazie proponuje MagicJet bo wyrobią, a jak nie to Hana (chyba tak sie piszę), reduktor Scorpion GT, a jak mi zacznie w zimie brakować mocy (bo podobno przy dużych prędkościach nie wyrabia z podgrzewaniem gazu to wsadzi mi drugi reduktor. Oczywiście strojenie, rurki odpowiednich przekrojów itd itd.
Mówił mi że u niego w Saab 2,3t Aero w zimie Scorpion GT przy większych prędkościach troche nie wyrabiał z nagrzewaniem gazu.


To brzmi bardzo rozsądnie. Hana są dość drogie choć podobno świetne :) MJ oblecą tylko nie wiem ile wytrzymają. U mnie jeden siadł po 20 tysiącach (puszczał gaz), u kolegi przy montażu siadł po 5 km podczas strojenia instalacji więc gazownicy musieli wymienić go na miejscu. Widać że gość ma jakieś pojęcię, trzymam w takim razie kciuki.

Cytat:

że oczywiście tylko Landi Renzo nic innego się nie liczy. że silnik 250 tys może się już nie nadawac do gazowania i oni go musza kompleksowo przebadać i sprawdzić bo może być zbyt zużyty. Że strojenie i zakładanie trwa u nich w sumie tydzień, że 240 koni to dla nich nic nowego, że nie takie moce już robili. Cena to 1tys zł * ilość cylindrów.

a reszta ciężko powiedziec bo nie słuchałem, taki aż perfidny marketingowy bełkot który dla osoby która poczyta o LPG kilka godzin będzie po prostu śmieszny.


To i tak cud że w ogóle rozważała zagazowanie Volvo :) . Może brzmi mniej egzotycznie niż Sigma :)

greguar - 12-07-2010, 21:32

heja

power gas są rzetelni. Zdaje sie ze drugie mitsu zjedzie od nich z gazem 8) grunt zeby dlugo chodzilo bezproblemow.

pozdrawiam

G-CS - 13-07-2010, 21:22

..autka gassssowałem zawsze na Geodetów http://www.pstro.pl/b/aut...gazowych-krakow i byłem zadowolony...ostatnie autko (F. Cougar 2.5) robiłem 2 lata temu...na BRC...jestem w 100% zadowolony
...muszę tam podjechać..bo znam właściciela i pogadać o współpracy...bo do mnie na hamownie to 7 min. jazdy :D

Tomek - 03-09-2012, 10:01

Pytanie do Jackalla:

przyznaj się gdzie w końcu gazowałeś, co założyłeś, za ile, jak wrażenia i ile już baków przejeździłeś??

karolgt - 03-09-2012, 10:17

pytanie nie do mnie, ale ponieważ Panowie gazownicy zrobili wreszcie porządek z moją instalacją, muszę ich polecić bo jestem zadowolony z tego co zrobili:

Cytat:

EKO-POWER-GAZ A. MAJKOWSKI
ul. Nazaretańska 12, 30-614, Kraków

BasteKNT - 07-05-2013, 08:27

Czy macie jakieś nowe doświadczenia? Interesują mnie warsztaty w Krakowie i na południe od Krakowa.
Jackall - 07-05-2013, 22:19

Mam u siebie w Galu założoną instalację w firmie mGas http://www.m-gas.pl/ (mają siedzibę przy Zakopiańskiej)
Jestem z niej zadowolony, cena może nie była niska ale IMO jest dobrze założone i zestrojone wszystko ze sobą. Właściciel zna się na rzeczy i nie wciska kitów.
Nawiasem mówiąc wg kilku osób z forum moja instalacja nie powinna działać poprawnie a jednak działa - różnica na pb a lpg mieści się w marginesie błędu pomiarowego.

Tomek - 07-05-2013, 22:25

Jackall napisał/a:
Nawiasem mówiąc wg kilku osób z forum moja instalacja nie powinna działać poprawnie a jednak działa


to jest nic
moja instalacja nie powinna działać wg samego producenta instalacji, a działa

angelos - 08-05-2013, 07:25

lukasz12 mam juz pewne doświadczenie w poprawianiu po 'gazownikach'. Możesz zagadać na priv.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group