luk_szc - 01-10-2006, 23:21 Naklejki to też mogę mieć jakie chce ale jak z trzech gaśnic proszkowych z których to wszystkie miały niby działać poszedł tylko niewielki dymek po odpaleniu to to było przegięcie . Teraz w samochodzie mam z manometrem i wiem ,że ma jeszcze jakieś ciśnienie . Mały płomyczek da się nią ugasić aby nie powstał większy płomyczek . Jak dealer da to na piśmie do ubezpieczenia ,że one działają pomimo swojego wieku to niech je rozdaje . PS Gaśnica dla policji nic jest nie warta bez naklejki z odpowiednią datą - czy działa to inna sprawa . Student - 02-10-2006, 07:15 Chyba panowie straciliście sęs wypowiedzi nie chodzi o 15 zł tylko o fakt gaśnicy którą można sobie tyłek podetrzeć, z co by było podczas kontroli drogowej: Ma pan gaśnicę , Mam tylko beż badania 
Hubeeert - 02-10-2006, 08:00 Dobrze - dość bicia piany - teraz czekamy na to co napisze autor po telefonie do serwisu. Proszę się powstrzymać chwilowo od wygłaszania dalszych komentarzy. krysstek - 02-10-2006, 10:15
No i właśnie dzwoniłem: oczywiście wymienią na nową; podobno przy wyposażaniu nowego autka pracownik nie sprawdza terminu ważności gaśnicy. Amen Hubeeert - 02-10-2006, 10:21 Jak dla mnie to zamyka temat. cns80 - 02-10-2006, 13:05
Pracowałem u dealera Citroen'a. Gaśnica musi być obowiązkowo i jest wliczona w cenę samochodu, ponieważ dealer jest odpowiedzialny za wydanie samochodu gotowego do jazdy, a co za tym idzie: sprawnego technicznie i wyposażonego zgodnie z wymogami prawa. To między innymi dlatego nie ma wstępnego badania technicznego w stacji diagnostycznej. Anonymous - 09-12-2007, 11:43 Witam, Gaśnice, apteczki, trójkąty ostrzegawcze i instrukcje do samochodów Mitsubishi są wkładane przez firmę transportową podczas załadunku do dealera. Dziwna sprawa, że znalazła się tam przeterminowana gaśnica. Gaśnice kupujemy praktycznie na bierząco i wysyłamy do nich. Dealer poprostu nie wpadł na pomysł, że taki bubel może leżeć w aucie. Mam nadzieję, że dealer w Lublinie poprawił się i wymienił na nową? Pozdrawiam, ADAM MMC sla - 13-12-2007, 17:52 Temat stary i odgrzany ale coś w tym jest. Ok 3 mies. po kupnie mojego Miśka kumpel jechał na przegląd i chciał pożyczyć moją gaśnicę , patrzymy a ona była już przeterminowana w momencie kupna samochodu. Kupiłem nową w markecie i po 2 latach przy okazji przeglądu chciałem kupić kolejną u dealera, ponieważ minął jej termin ważności.Moje zdumienie nie miało granic gdy przyniesiono mi gaśnicę przeterminowaną już 3 lata. To oczywiście są drobiazgi , ale przy odrobinie pecha gdy nie sprawdzamy daty ważności może to nas kosztować mandat przy okazji kontroli drogowej. Po prostu jest to efekt niechlujstwa, i każe nam być czujnym przy byle drobiazgu i nie świadczy dobrze o salonie. Anonymous - 14-12-2007, 17:40 Witam, A u którego dealera takie dobre gaśnice są w ofercie? Pozdrawiam, Adam MMC |
||||||||||
