jaca71 - 06-06-2010, 17:26
Wydaje mi się że to wszystko ująłem w lakonicznym: - to że forma nie przerosła treści Edit: 2 dni temu miałem przyjemność jazdy faja drogą. Wąską, krętą ale równą jak stół i świetnie oznakowana ale nie pozwalająca przez swą krętość rozpędzić się na dłużej powyżej 100km/h. Jechałem sobie za Passatem 2.0FSI dając mu odjechać na prostych (przekraczał owe 100) i dochodząc go na zakrętach. W pewnym momencie po kilkunastu kilometrach gość stanął na poboczu i mnie puścił do przodu. Potem mu się nie udało utrzymać tempa. Jeżdżąc po długich prostych odcinakach zapomniałem sobie jaka to frajda jak fotel w boczki uciska a samochód skręca jak w grze komputerowej tam gdzie mu karzę 
Uwielbiam gładkie kręte dróżki, szczególnie w Lancerze
krzychu - 06-06-2010, 17:43
Pochwal się gdzie takowe sa? jaca71 - 06-06-2010, 18:03 W życiu bym nie uwierzył: Słomniki - Proszowice I wbrew pozorom niecała droga była z ograniczeniem 50, wręcz był to rzadki widok 
bastek - 07-06-2010, 11:22 zim
zimą byłem na nartach w alpach, u szwagra. chciał się pzrejachać (sam jeździ hondą terenową z duzym silnikiem, nie wiem jakim dokładnie). alpejskie baaardzo kręte dróżki, ale jak stół, razem 80 km. jak dojechalismy, okazało się, że przyjechał szybciej niż swoją hondą. był bardzo zaskoczony jak się trzyma drogi. silnik 1,5 więc na prostej aż tak nie wciskało, ale na zakrętach jak po sznurku i baaardzo szybko (nawet nie widziałem, że sie tak da.... )
ps na autostradzie było za to bleee. wszystko mnie wyprzedzało, a jak wracałem (3 dorosłe, 2 dzieci i narty na dachu) to nawet ciężarówki czasem mnie wyprzedzały. brakowało mi mocy trochę i 6-tego biegu. jaca71 - 08-06-2010, 08:31
Ostatnio miałem przyjemność poruszać się sporo Lancerem w 4 dosyć pokaźne osoby (suma masy to około 350kg), przy okazji też po autostradzie. Wrażenie takie że ktoś doczepił mi kotwicę. Dopiero przekroczenie 4000rpm przywracało mi wiarę w ten samochód Ale mogę sobie wyobrazić co czułeś
Zienekp - 22-06-2010, 15:07 Jak off-topic to off-topic. W autach o sportowym pochodzeniu nie stosuje sie guziczków do klimatyzacji, w które trzeba trafiać, tylko dość duże pokrętła, które można wyszperać bez odrywania wzroku od drogi. Stąd takie rozwiązanie w Lancerze i Subaru z poprzedniej podstrony. racer1972 - 29-06-2010, 23:37 banzajek tak tak kupiłem Lancera dla lansu... Nazwa jakby podobna...  Teksty o remizie sobie daruj bo też potrafię być złośliwy... Każdy ma prawo do krytyki zwłaszcza tego na co wydał ciężko zarobione (przynajmniej w moim przypadku) pieniądze...  Nie chodzi o "guziczki" jako takie a o np.dwustrefową klimatyzację...
jaca71 - 29-06-2010, 23:49
Dwa pytania: 1. Lajtowe - Nie wiedziałeś w momencie wpłacania pieniędzy że Lancer nie ma dwustrefowej klimatyzacji? 2. Hardkorowe - Kto Ci przystawił pistolet do głowy że MUSIAŁEŚ kupić jednego z najtańszych kompaktów na rynku? racer1972 - 29-06-2010, 23:53  1.Wiedziałem i wyraźnie piszę,że w moim "golasie" obleci a w EVO nie... 2.Miałem "pomroczność jasną" i kupowałem sercem a nie głową...  Co to komunizm i wszyscy mają myśleć tak samo? 
gzesiolek - 30-06-2010, 09:12 racer1972, po prostu jak ciezko zarobione pieniadze wydajesz sercem a bez glowy... to pozniej masz prawo czuc sie zawiedziony... ale troszke glupio jesli wylewasz swoj zal w co 3 poscie na forum... wiem, wiem, to takie polskie... nadal nie kumam co ma EVO do 2strefowej AC... poza ewentualnym porownywaniem do innych aut w tej cenie... tylko ze w zwyklym aucie klasy D lub wyzszej wiekszosc kasy, ktora placisz jest wlasnie ukryta w wielu feature'ach takich jak wielostrefowe klimy, nawigacje, podgrzewane/wentylowane fotele, skora itp itd. W Evo wiekszosc kasy ktora placisz jest w napedzie, zawieszeniu i innych podstawowych dla auta praktycznie rajdowego... po co komu w Evo bajery? Jak chcesz bajery kupujesz Lagune Coupe, czy Insignie OPC... ale tych aut nikt na rajdy brac nie bedzie... krzychu - 30-06-2010, 13:18 Ostatnio się przejechałem Fiatem Stilo "Full opcja" no i wsiadam a tam lodówka... W końcu 2 strefy to ustawiam jedno na 17 drugie na 19 no i jedziemy a tam zaczyna być duszno bo z rana 15 stopni na polu i zaczął dogrzewać  No i nie dało się ustawić... W każdym razie w Lancerze jak ustawię raz na chłodzenie do 18-19 to mam tak do jesieni tylko włączam bądź wyłączam kompresor... W zimie jak ustawię 23-24 to tak zostaje do lata... Jednak nie jest taka zła ta klima.
jaca71 - 30-06-2010, 19:20 racer1972, gzesiolek napisał praktycznie wszystko co miałem napisać
racer1972 - 01-07-2010, 02:10 Skoro w co 3 a nie każdym to chyba nieźle  Cieszę się,że Wam wszystko się podoba  Wiem,wiem to takie nie polskie... Wylewam żal? Co najwyżej lekkie rozczarowanie
jaca71 - 01-07-2010, 07:19
Kupując swój samochód wybrałem jedną z najtańszych opcji (w grze były jeszcze: civic, corolla, mazda 3) wygrał Lancer dający mi wszystko co potrzebuję za najmniejsze pieniądze. A mój samochód miał mieć - klimę przynajmniej manualną, termometr zewnętrzny, podłokietnik (tu jest najgorzej bo jest hmm... nie najlepszy) i ponad 100KM. Nie byłem wybredny to i nie czepiam się tego co dostałem. Wybierałem opcje lowcost a dostałem więcej niż oczekiwałem...
Coś w tym jest co piszesz. Znani mi Amerykanie zawsze twierdzą że tak miało być lub dana rzecz taka właśnie miała być
A wracając do klimy jednostrefowej vs. dwu lub trzystrefowej to ja wolałbym podział przód tył a nie prawo lewo. A przynajmniej żeby z tyłu podłokietnika były regulowane nawiewy. A czy w EVO powinna być dwustrefowa? Raczej w RA bo od EVO oczekuje się czegoś innego. gzesiolek - 01-07-2010, 12:24
Nikt nie mowi, ze mi sie wszystko podoba... ale wybieralem auto przez 2 miesiace... odbylem kilka jazd testowych autami, ktore miescily sie w moich wymaganiach i budzecie... dokonalem swiadomego wyboru... i moze i sa rzeczy, ktore moglyby byc lepsze, ale na 100% nie mam prawa marudzic, bo autko spelnia wszelkie oczekiwania... i jedyna jego wada ktora na 100% doskwiera to lakier... |
||||||||||||||||||||||
