Nasze Miśki - Mitsubishi Galant
Kleju - 06-06-2010, 21:28
Hubeeert napisał/a: | Tak długo jak nikt nie zrobi tego od początku do końca i nie osiągnie magicznych 300KM bezawaryjnie tak długo będę twierdził, że są to słabe silniki. |
Prawie 3x podniesienie mocy, to nawet silnik hondy może nie wytrzymać, nie wspominająć o innych markach
Bo nie oszukujmy się, ale jeśli ktoś z 1.6sohc chce wyciągnąć 300 koni, to tutaj nie ma mowy o normalnej eksploatacji i bezawaryjnej jeździe
Więc te przysłowiowe 300 koni jest tutaj stanowczo na wyrost...
sorki za off-top
Hubeeert - 06-06-2010, 21:57
Kleju HEHE
300/140 nie równa się 3. 300/116 też nie równa się 3. Nie deprecjonujmy też Hondy - ma ona pancerne bloki, głowice i skrzynie przenoszące zastanawiająco duży moment obrotowy. A i silniki i skrzynie w 4G9x Colta są nie za mocne
Poza tym - proszę nie wyrywaj zdań z kontekstu - udowodnijcie mi, że to ja się mylę i zróbcie stabilnie jeżdżące na 1.0 bara np 4G92
Cały problem z tą rodziną silników jest taki, że w odróżnieniu od 4G3x oraz 4G6x nie były projektowane na wyrost tylko na to czym miały być - silnikami do napędznia samochodów po przysłowiowe bułki.
Pozdrawiam
Kleju - 06-06-2010, 22:21
Hubeeert, chyba będzie trzeba wydzielić ten wątek
Hubeeert napisał/a: | Nie deprecjonujmy też Hondy - ma ona pancerne bloki, głowice i skrzynie przenoszące zastanawiająco duży moment obrotowy |
Jeśli już o hondach rozmawiamy to wątpie, że jest jakaś z silnikiem 1.6 sohc która ma moce rzędu 300 koni. Chyba że wyczynówki do jak najszybszego pokonywania 1/4 mili. Kumpel ma 1.6 sohc vtec turbo, 260 koni, ale już tylko blok został seryjny...
Hubeeert napisał/a: | 300/140 nie równa się 3. 300/116 też nie równa się 3 |
Dlatego zaznaczyłem na początku "prawie 3x" Więc to też zostało wyrwane z kontektsu przez Ciebie (a jak wiadomo z popularnej reklamy piwa, prawie robi wielką różnicę )
Aha i żebyśmy się zrozumieli Ja nie obstaję przy tym że silniki 4G9x wytrzymają turbo, czy tego nie wytrzymają. Tylko chcę w miare jasno podkreślić, że jeśli się czegoś samemu nie zrobi, nie można mieć 100% pewności. Fakt może te poprzednie auta były zrobione na przysłowiowy drut. Ale jeździły, więc doładowanie tego silnika jest możliwe. Ok, tylko przy 0,5bara. Ty piszesz że jak będzie 1bar to uwierzysz. Może ktoś to kiedyś zrobi (dla którego fundusze będą na drugim planie), to co wtedy podniesiesz swoją poprzeczkę do 1,5bara?
Z uporem maniaka szukałem również projektów z "usmażonymi" tłokami, lub z korbą w poprzek bloku. Nie znalazłem, a odkąd mam cyborga odwiedziłem już chyba większość for związanych z mitsu colt i mirage. Dzięki temu widziałem dużo "dziwnych" projektów (4g92t, 4g13t, 4g93t, 4g15t, 4g92 dohc, sohc, mivec z turbo itd). Które oczywiście jeździły. Jedne były dofinansowane inne podobnie jak u nas
Hubeeert - 06-06-2010, 23:06
Kleju opieram się na tym co wyczytałem na przykład na lancer-evo net gdzie pisują tunerzu z UK mający do czynienia z 4G93T i opinia jest zaskakująco zgodna - odpuścić za wszelką cenę. Wiesz to jak w dowcipie - jedzmy ryż, Chińczycy nie mogą się mylić ale ja sądzę po prostu, że dużo prościej jest zacząć od mocnego silnika z mocnymi gratami niż od słabego.
Kleju - 06-06-2010, 23:12
Hubeeert napisał/a: | ale ja sądzę po prostu, że dużo prościej jest zacząć od mocnego silnika z mocnymi gratami niż od słabego |
I tym oto stwierdzeniem (z którym też się zgadzam) zakończy dywagację na temat silnika 4G9x w tym temacie
Corey - 07-06-2010, 18:44
Cytat: | I teraz moje ekstremistyczne zdanie - co do wyglądu, osobiście uważam (zaznaczam - to tylko moje zdanie) że najlepiej byś mu zrobił nie modyfikując wyglądu dalej niż kiedykolwiek zrobiła to fabryka w cywilnych wersjach. Bo myślę że jak ktoś nie ma czym jeździć to sobie przynajmniej poprawi samopoczucie wyglądem i tak powstają auta "choinki" z naklejkami z balonówek i body kitem a'la Tesco Tuning House. |
Co do modyfikacji zewnętrznych to nie zamierzam montować żadnych bodykitów, z resztą takie w przyrodzie nie występują. Jedynie zamierzam trochę go obniżyć.
Cytat: | "Dobrze", że nie trafiłeś na forum przed "zaturbieniem" Bo znająć życie wszyscy by Ci odradzali taki zabieg, a to że mitsu nie da się doładować, a to że korbowody pękają, a to że tłoki się smażą, a to że nie da się wystroić itp biadolenie "teoretyków" (sam kiedyś byłem w tym gronie ). Ale że człowiek uczy się na błędach, nie teoretyzuję już |
Czytałem chyba wszystkie opinie w tym temacie na różnych forach, ale nie zniechęciło mnie to.
Jeszcze poruszając temat spalania, przy spokojnej jeździe w trasie wychodzi ok. 7,5l/100km.
|
|
|