Faraonix - 01-06-2010, 23:52 Jesli chodzi o wyglad zewnetrzny to auto bylo jak z pod igly. Mialo 11lat i przebieg 58tys. W sumie to po wygladzie zastanawialismy sie czemu tak duzo. Moze gdzies stalo pare lat nie uzywane. Czasami to jest gorsze jak ostra eksploatacja. Jesli chodzi o zawieszenie czy inne rzeczy to do niczego jak narazie sie nie dotykalem. Wymieniam olej, filtry i klocki. Gdzie niegdzie pojawila mi sie drobna rdza ktora na bierzaca staram sie konserwowac. Ale w irlandii jest dosc wilgotny klimat. aaa ... EGR kiedys zaczal mi szwankowac i go zaslepilem Pompe dalem koledze do naprawienia i po rozebraniu ponoc byla bardzo skorodowana. Rozlecial sie jakis nastawnik dawki czy cos i zostalo czesciowo zmielone. Naprawa byla nieoplacalna. Mowil ze ponoc pompa tak moze skorodowac jak w paliwie jest woda, a praktycznie prawie zawsze jest w jakiejs tam niewielkiej ilosci i pompa przez dlugi czas nie pracuje. Potem po uruchomieniu rdza rysuje aluminiowy korpus... Natomiast wczesniej naprawiali mi ta pompe w irlandii i podejzewa ze czegos nie dokrecili dobrze w nastawniku, odkrecilo sie wpadlo i po pompie. zunmen - 02-06-2010, 12:34 A możecie mi powiedzieć co jest przyczyną usterki głowicy w pajero II ?? Czym to się objawia ?? Nie jestem za mocny w mechanice ale nie rozumiem określenia że głowica padła. O co konkretnie chodzi ?? Wałki , zawory .. ?? Anonymous - 02-06-2010, 17:11
Może to być przegrzanie na skutek długiej jazdy autostradowym tempem.
Warto spytać wujka google. Typowo jak w innych autach z tą usterką. Np. biały dym, bąbelki w płynie chłodniczym lub jego ciągłe ubywanie ze zbiorniczka wyrównawczego, czy maź koloru jasnej kawy pod korkiem wlewu oleju. Jak coś nie tak napisane to proszę o sprostowanie 
Gene - 04-06-2010, 14:34
to juz ostatecznosc Piszac glowica padla chodzi pewnie o pekniecia lub odksztalcenia w jej strukturze. 
|
||||||||||||
