To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Muszę zmienić pracę

tomusn - 05-10-2006, 07:51

Hubeeert napisał/a:
tomusn, to nie podwyżka tylko jałmużna....

wiem Hubeeert wiem, i chcę skończyć z tą robotą bo szans na rozwój i jakieś zarobki 0 (słownie: zero), chyba żeby się nie przejmować i dorabiać na boku - jakkolwiek.

Anonymous - 05-10-2006, 09:51

Zawsze jako chemik możesz się zająć produkcją amfetaminy :D
To oczywiście żart Tomku a tak na poważnei to powiem tak że skoro już zdobyłeś doświadczenie to naprawdę niebędziesz miał ciężko z znalezieniem nowej pracy z lepszymi zarobkami i tak jak napisał Shovel nieprzejmuj się tym co pisza w wymaganiach ponieważ ja jestem z zawodu kucharzem a dostałem robotę w firmie świadczącej usługi teleinformatyczne ze względu na to co u miałem a nie jakie mam wykształcenie

arekp - 05-10-2006, 11:12

Jurop napisał/a:
ze względu na to co u miałem a nie jakie mam wykształcenie


Mnie w mojej dotychczasowej karierze jeszcze nikt nie spytal o wyksztalcenie aby na tej podstawie przeprowadzic rekrutacje. W home.pl pytanie o to pojawilo sie calkowicie na koncu, kiedy prace juz mialem. Teraz sam od siebie papierka nie bede wymagac :P

Tomsun: ja widze dla Ciebie jeszcze jedna opcje, choc wiem ze w naszym kraju taka propozycja zawsze spotyka sie z gestem pukniecia w czolo bo ludzie nie sa do tego przyzwyczajeni.

Czy myslales o przebranzowieniu? Tak, wiem ze masz wyuczonego chemika. Ale sztuka nie jest zdobyc papierek tylko umiec sie dostosowac. Przemysl sobie taka opcje - sam ze soba o tym podyskutuj - i rozejrzyj sie jaka lepiej platna praca jest dostepna w Twojej okolicy. Moze to akurat bedzie Twoja szansa.

Anonymous - 05-10-2006, 11:15

o i jeszcze jedno - zawsze możesz zrobić studia podyplomowe... to tylko rok czy półtora a masz kolejny zawód.
stanik - 05-10-2006, 11:49

niom, pamiętam swoją pierwsza prace po studiach (w zasadzie to już w trakcie studiów na 4 roku zacząłem pracować, a do szkoły wieczorowo), Pierwsza pensja bodajże coś około 1300 brutto co na rękę dawało 980 PLN a roboty było od ciut ciut. Codziennie minimum godzine zostawałem dłużej, a w dzień nie miałem nawet czasu zjeść. Po okresie próbnym dostałem mega wielką podwyżkę, na 1200 PLN netto (jak się dowiedziałem od kolegów, zostałem docenony bo nikt przedemną tyle nie dostał) z zapowiedzią, że wszystko będzie zależało od tego jak się będę starał, ale.. z rozmów z moimi kolegami którzy tam pracowali od kilku lat (w ogóle to jest firma, w której jest wielka rotacja pracowników, co moment ktoś odchodzi i przychodzi bo tam się o pracownika po prostu nie dba) dowiedziałem się, że to co dostałem to już koniec moich podwyżek na najbliższe 3 lata :/ a potem znó dostanę 100 czy max 200 PLN Nie była to miła perspektywa, tym bardziej, że połowę tej kwoty wydawałem na dojazdy do roboty. I już wtedy wiedziałem, że przy pierwszej możliwej okazji zrywam sie z tej pracy. Miałem dokładnie takie same odczucia jak Ty, czyli nie dość, że kasa nędzna, roboty od ciut ciut, to jeszcze zero perspektyw na przyszłość, jakiś awans czy coś, mogłem o tym zapomnieć bo awansowały tylko osoby z klucza (mniejsza o to jakiego, bynajmniej nie politycznego :) ). Poprawcowałem tam tylko 7 miesięcy i zmieniłem robotę na tą co obecnie, gdzie prauje już prawie 2,5 roku i jestem względnie zadowolony. Robotka spokojna, z regły bezstresowa, chyba, że z jakiś jeden tyzien trafi się na wyższych obrotach ale nie przeszkadza mi to. Do tego pensja w porównaniu do pierwszej pracy podskoczyła mi prawie x3 i jak na moje potrzeby to na razie mi styka (tym bardziej, że odeszły mi koszty dojazdu), ale... cały czas mam swoje CV na jobpilocie (co jakiś czas dzwonią firmy,średnio mam 1-2 zaproszenia w miesiącu na rozmowe kwalifikacyjną, ale w większości przypadków po rozmowie telefonicznej odrzucam oferte, gdyż sporo firm szuka po prostu murzynów do pracy za jakieś śmieszne kwoty. Na portalu www.developers.pl jest wzmianka o koledze, który jest informatykiem mieszkającym obecnie w anglii i zadzwoniła do niego firma z Krakowa, że oferują mu stanowisko kierownika projektu i żeby wracał do kraju. Pani która prowadziła rozmowę telefoniczną nie chciała zdradzic kwoty o jakiej rozmawiają za to stanowisko, więc programista ten powiedział, że w anglii zaczyna się od konkretnej kwoty a w jego przypadku jest to bodajże 15 tys PLN miesięcznie (nie pamiętam już czy brutto czy netto) samochód służbowy, telefon + jakiś socjal i wtedy może pomyśleć o powrocie. I po tych słowach nastąpiła cisza w słuchawce po czym Pani dokończyła, że ona chciała mu zaproponowac 4 tys pln an ręke...... :) A ja pomimo, że z pracy zadowolony to cały czas jak zobaczę coś ciekawego to wysyłam CV, a nóż coś się trafi ciekawszego, lepiej płatnego i dającego szansę rozwoju, poznania czegoś nowego. Ale też odrzucam oferty fabryk w których pracuje się od 8:00 do 23:00 oraz w soboty i niedziele, za taką pracę dziękuję, wolę zarobić mniej ale mieć trochę życia dla siebie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia

Krzyzak - 05-10-2006, 12:00

Anglia to inna bajka - kolega (jesteśmy po tych samych studiach, jedna grupa, te same projekty robione wspólnie itp.) pracuje tam i rocznie zarabia ponad 30 000 funtów. Do tego mieszka w domku (służbowym) - razem są tam 3 osoby z tej firmy (3 sypialnie, 3 łazienki itd.), ma służbową Vectrę V6, służbową kartę paliwową Shell.
A jest tylko szeregowym pracownikiem...
Tomku - masz 2 wyjścia:
- próba pracy w zawodzie w większym mieście (z reguły lepsze zarobki)
- przekwalifikowanie się, może własna firma
Ew. trzecie to właśnie wyjazd zagranicę, ale szkoda by było, bo kto bym nam takie ogórki na zlot przywiózł ;) ...

akbi - 05-10-2006, 20:09

Ja miałem dotychczas podobne szczęście jak Hubeeert
Pracuję w 4 firmie. Pracuję od ponad 11 lat.
… ale ostatnio miałem lekkiego Zonga gdy jeden idiota – właściciel firmy (w Opolu) zwolnił mnie bo dowiedział się że chcę wracać do firmy konkurencyjnej do Gdańska (a ja miałem tylko w planach przyszłościowy powrót do Gdańska). Na szczęście – w dniu przeprowadzki z Opola do Gdańska – zadzwoniła pewna firma i złożyła propozycję … dobrą propozycję. Póki co znowu nie jestem w rodzinnym Gdańsku (a w Warszawie), ale od stycznia ma być tam oddział którym będę zarządzał :mrgreen:
Tobie Tomusn, życzę powodzenia w pracy i wytrwałości w dążeniu do podnoszenia własnych kwalifikacji (wiedzy i umiejętności), uważam że trzeba być bardzo dobrym w tym w czym się siedzi, a dobre zarobki przyjdą z czasem.

gulgulq - 06-10-2006, 07:56

..nio ja też zaczynam się rozglądać za nową pracą - jak kts miał namiary na ciekwe oferty z okolic Rzeszowa dla inżyniera mechanika to dajcie znać... ;) :)
tomusn - 06-10-2006, 12:55

czy ktoś z MM pracuje/pracował może w AutoDistribution?

[ Dodano: 08-10-2006, 21:17 ]
no chyba nikt, choć kiedyś na GG rozmawiałemz kimś z tej firmy...

[ Dodano: 08-10-2006, 21:28 ]
A co sądzicie o pracy (dorabianiu) na giełdzie samochodowej? Praca w niedzielę ( :( ) Chodzi o zbieranie ogłoszeń, można dostać 7zł (po odliczeniu kosztów) za ogłoszenie, trzeba zrobić 3 zdjęcia i potem je wstawić do netu, pieniądze kasuje się przy robieniu zdjęć. Firmie się płaci (haracz) za bloczki - potwierdzenia wpłaty.

[ Dodano: 11-10-2006, 07:52 ]
mam w łapie wypowiedzenie, nie przyjąłem warunków nowej umowy i szef w drugiej łapie miał wypowiedzenie, z końcem stycznia spadam. gdyby mi dał jakaś zachęte do zostania, to bym myślał, ale nie - może myślał że sam się złamię :evil:

podjąłem pracę dodatkową - sprzedaż ogłoszeń internetowych na giełdzie, czy ktoś robił coś takiego? nie wiem jak to wygląda w rozliczeniach z USkarbowym, ale chyba nic nie będe wykazywał (zatrudniony w tej firmie nie jestem, a działalności nie mam)

Co do tej roboty na giełdzie - masz na czysto 70% ceny ogłoszenia, Bydgszcz już zajęta, ale dużo miast wolnych - pewnie ludzie traktują tę pracę przejściowo, lub nie idzie, ale uważam że można spróbować.

Podaję adres dla zainteresowanych: www.gielda.samochodowa.net

Anonymous - 11-10-2006, 17:37

tomusn, wnioskuje że zalogowałeśsię na tej stronie. Po jakim czasie przyszedł ci mail z aktywacją konta? Bo ja czekam i czekaaam... Tak sobie myślę że i tak jestem na giełdzie w Słomczynie co tydzień więc może bym sobie zarobił ??:)
tomusn - 11-10-2006, 20:59

qbartx napisał/a:
tomusn, wnioskuje że zalogowałeśsię na tej stronie. Po jakim czasie przyszedł ci mail z aktywacją konta? Bo ja czekam i czekaaam...

dość szybko, teraz już mam obstawiać giełdę w niedzielę, jak ktoś miał do czynienia z takim zajęciem proszę o kontakt, myślę że nie będziemy jedyną tego typu firmą na giełdzie.

jakby ktoś mógł pomóc w sprawach podatkowych: jak rozliczyć taki przychód?

JCH - 15-10-2006, 22:14

Cytat:
jakby ktoś mógł pomóc w sprawach podatkowych: jak rozliczyć taki przychód?

Wygląda to mniej więcej tak:
- zarejestrować działalność w UM - wpis do ewidencji
- zgłosić w US - wybrać formę opodatkowania o czym za chwilę
- zgłosić w GUS (REGON)
i w zasadzie już możesz działać.

Formy opodatkowania
PIT czyli podatek dochodowy. Są trzy możliwości:
- Karta podatkowa
Jest to określona przez US kwota którą płacisz co miesiąc niezależnie czy cokolwiek zarobiłeś. Po prostu danina dla fiskusa i koniec. Ale czasem się to opłaca.
- Ryczałt
Jest to ustalony (w zależności od specyfiki działalnosci) % od osiągniętych przychodów. Przychodów a nie dochodów. Proszę nie mylić tych pojęć.
- KPiR czyli książka przychodów i rozchodów, czyli tzw. zasady ogólne.
Ewidencjonujesz przychody i koszty, obliczasz dochód i co miesiąc płacisz zaliczki na podatek dochodowy. Na koniec roku rozliczasz się rocznym PIT-em.

VAT
Tu są dwie możliwości:
- zostajesz płatnikiem VAT
- albo korzystasz ze zwolnienia - składasz oświadczenie że obroty nie przekroczą określonego limitu (10 tys EUR ??) i VAT Cię nie interesuje.

I teraz najciekawsze :? bo ten przychód powinien z czegoś wynikać - zwykle są to wystawione faktury. W tym przypadku trudno spodziewać się, że bedziesz wystawiał fakturę każdemu klientowi (choć teoretycznie jest to możliwe) i nie wiem czy nie powinieneś mieć kasy fiskalnej .... :?: W dobie tego szaleństwa fiskalnego to naprawdę nie wiem dokąd to wszystko zmierza .... Ale zdaje się, że są jakieś uproszczone możliwości - jakaś ewidencja ręczna lub coś w tym stylu. Może ktoś prowadzi podobną działalność, gdzie końcowy klient jest w zasadzie anonimowy i podpowie jak powinno się to rozliczać.
Jak ktoś jest na bieżąco to niech sprostuje bo mogłem coś namieszać.

Aha... Jeszcze ten piepszony ZUS..... :? :(

tomusn - 16-10-2006, 08:53

byliśmy na tej giełdzie, oprócz nas jeszcze 7 osób-ciężko, na koszty zarobiło, na zarobek - prawie...
Anonymous - 16-10-2006, 19:17

tomusn, opisz cos wiecej, jak to wyglada bo ja chociaz przeczytalem tamte informacje na stronie to nie za bardzo ogarniam jak to wszystko wyglada...
Jak ci klienci placa za ogloszenia? Jak rozliczasz sie z netpress'em Itp.

tomusn - 16-10-2006, 20:37

qbartx napisał/a:
tomusn, opisz cos wiecej, jak to wyglada bo ja chociaz przeczytalem tamte informacje na stronie to nie za bardzo ogarniam jak to wszystko wyglada...
Jak ci klienci placa za ogloszenia? Jak rozliczasz sie z netpress'em Itp.

tej firmie płacisz najpierw za tzw. potwierdzenia, 1.5 za szt. Te potwierdzenia dajesz klientom przy płaceniu i kasujesz całą kasę dla siebie. Najpierw musisz zapłacić firmie i to co zbierzesz masz już do kieszeni.
Rada: idź na giełdę i zobacz ile jest "firm" do zbierania ogłoszeń. Policz. Spytaj konkurencje, czy da się zarobić. Mówiąc realistycznie, ludzi nie obchodzi cała otoczka, tylko cena. jak pierwszy złapiesz klienta to jest twój. Zgodnie ze materiałami (moge ci je wysłac jeśli chcesz) powinieneś zagadac do klienta o wpis do bazy danych: model, marka, rocznik cena. A dopiero jak potem mówić o ogłoszeniu płatnym. Więc marnujesz 40-60 sek na to żeby pogadać z klientem. Jak masz 6 godzin giełdy, to wychodzi 360 samochodów. Wg mnie dobry wynik sprzedaży to 10%, ale nigdy tak nie jest, ja liczę na 5-7%. Będę walczył żeby zarobić. W ten weekend było za darmo, dobrze że nie straciliśmy.
Niestety dla firmy to jest za mało... i będzie Ci gość ściemniał, że coś robisz nie tak.
[/list]



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group