Anonymous - 12-08-2010, 16:28 Oooo wkońcu jakiś ślad - opowiadaj jak to u ciebie się objawiało? Rozumiem, że chodzi ci o przekaźnik w skrzynce z bezpiecznikami tia? I co się zwaliło ... sam przekaźnik czy na kablach coś się posypało? A cierpliwości powoli mi zaczyna brakować, dłubiesz ... wymieniasz .. dbasz ... a dziadyga nie chce działać :/ Najgorsze co może być to mieć taki samochód uwiązany w garażu i specjalistów rozkładających ręce 
Anonymous - 12-08-2010, 20:59
Nie, w skrzynce za prawym światłem jest tylko przekaźnik od rozrusznika. A mi chodzi o przekaźnik na tunelu przy nogach od strony pasażera . Czerwony kabel fi 1,25 "2" z przekaźnika, wchodzi do opornicy, w aluminiowej puszce, nad akumulatorem. Kable fabryczne nie są lutowane, dla przedłużenia, tylko zakładane na zakładkę. Ja miałem to nieszczęście, że zakładka była za krótka i po iluś latach używania, się rozsunęła. Izolacja w tym miejscu, owszem zmieniła kolor, ale dopiero zobaczyłem to jak się dokładnie przyjżałem.
Dopiero w tym roku, zrobiłem jako taki porządek z tą elektryką. Czyli prawie dwa lata zabawy. PS: Jeśli nie masz instrukcji 3_96E.pdf, to dział DOWNLOAD. Jeśli masz, to strony 90-93, tu schematy. Szukaj w nich C-44. Anonymous - 13-08-2010, 13:13 Jak wrócę do domu to coś podłubię jeszcze w tych kablach. Ale to było by trochę dziwne że tylko kiedy samochód jest nagrzany to nie stykają kabelki czy wtyczki ... przekaźnik za to może nie lubić jak jest ciepło :> Tyle się już naczytałem o podobnych akcjach, że właściwie winne może być pół samochodu. I weź tu bądź mądry i traf co zgłupiało. Krystian990 - 14-08-2010, 13:46 Ostatnio kolega miał przy megane I taka sytuację, że jak wsiadał rano do samochodu, przekręcał kluczyk na zapłon to mu pompa paliwa się nie uruchamiała. Musiał pokręcić kilka razy rozrusznikiem i wyłączać zapłon i dopiero za którymś tam razem uruchamiała się pompa paliwa. Na ciepłym było wszystko ok. Wyjąłem wtyczke od ecu, zapsikałem sprayem do styków elektrycznych i teraz jest wszystko ok. Elektronika jest nie przewidywalna i popierdzielona. Strasznie nie lubię się z nią bawić bo jak to napisał Seve winne może być pół samochodu i jak tu trafić w rzecz, która rypła..... Anonymous - 18-08-2010, 16:18 Auto stoi w serwisie mitsubishi Auto GT na bemowie >< Zobaczymy co chłopaki wymyślą, bo mi się kończą pomysły powoli. [ Dodano: 14-09-2010, 12:03 ] Wygląda na to, że to jednak puszka z CAS. Któryś czujnik wału wariuje jak się zrobi ciepło pod maską. Ma ktoś może takie cudo gdzieś w garażu, albo widział gdzieś taki bajer używany w miarę dobrym stanie? http://www.stealth316.com/2-cas-91-92.htm Niby w ju-es-of-aj dorabiają te wynalazki za 200 dolców nowe ... może tak lepiej zrobić? |
||||||||||
