Pajero IV - Pajero 3.8
roman - 15-08-2010, 15:49
gootek
Powiem tak, jak kupowałem tego 3.8 to od razu z myślą o założeniu instalacji LPG, tym bardziej, że od 4 lat mam MONTER SPORT 3.5 z instalacją PRINCE i nie mam żadnych, ale to żadnych problemów z tym samochodem. Ale, jeśli ten silnik nie będzie spalał więcej niż 15l benzyny to się na razie wstrzymam. Tym bardziej, że dobra instalacja to koszt 7-9 tys. Odnośnie golfa to się zgadzam, fantastyczny sport (niedaleko mnie jest całkiem przyzwoite pole golfowe)
pozdrawiam
[ Dodano: 22-08-2010, 12:02 ]
Witam,
żeby nie było że "tak różowo" to przedstawiam spalnie tego motora z ostatnich dwóch tankowań. Cały czas miasto, nie wyjeżdżałem ostatnio nigdzie dalej.
1. 72l = 425km co daje 17l
2. 72l = 405km co daje 18l
Jak widać dane co do spalania tego motora podawane w instrukcji przez Mitsubishi sa prawdziwe.
Pozdrawiam
[ Dodano: 26-08-2010, 19:04 ]
Dolewam "oliwy do ognia" dziś tankowałem (jazda cały czas miasto, ale starałem się jeździć ekonomicznie). 73l/455km czyli 16l.
Pozdrawiam
Ps.
Na razie nie mam zamiaru zakładać LPG
pozdrawiam
[ Dodano: 14-09-2010, 21:20 ]
Witam ponownie,
już troszkę pojedziłem tym motorem i muszę potwierdzić, że to co piszą w instrukcji jest prawdą (być może mam szczeólnie udany model samochodu:)). Ten motor średnio spala 14,4 l.
pozdrawiam
Bob27 - 30-07-2014, 21:18
WItam,
Mam pytanie do fachowców jak wygląda awaryjność PIV z tym silnikiem.
Miałem wcześniej PIII 3,2DiD i z uniwersalności samochodu byłem bardzo zadowolony, ale pewne jego cechy były trudne do zaakceptowania:
- spalanie 12 l ropy przy delikatnej jeździe, przy tym kompletny brak dynamiki (oczywiście, że samochód o takiej masie i aerodynamice swoje musi spalić, ale dobrze by było jakby chociaż trochę dało się nim przyspieszać)
- praca silnika jak w Ursusie
- czekanie z duszą na ramieniu na moment kiedy padnie koszmarnie droga pompa paliwowa
- konieczność wymiany zbiornika paliwa, która ww. czekanie trochę przedłuża
- konieczność regularnego grzebania w rozrządzie, który przecież jest na łańcuchu!!! więc powinien być praktycznie bezobsługowy
- konieczność częstej wymiany oleju w skrzyni, który nie dość, że jest drogi, to jeszcze trzeba wlać go całą beczkę,
- fatalne, koszmarne siedzenia, (miałem materiałowe), miękkie jak kanapy, bez żadnych regulacji (głównie zależy mi na regulacji odcinka lędźwiowego, co jest standardem w samochodach dużo niższej klasy)
Poza tym złego słowa nie powiem.
Teraz jeżdżę Outlanderem Turbo, który oprócz stałego napędu na 4 koła i mocnego silnika ma niewiele zalet w porównaniu do Pajero jeśli chodzi o użytkowanie na drogach i poza nimi.
Coraz częściej chodzi mi po głowie myśl, żeby zmienić to wozidło na PIV w benzynie i założyć LPG.
Jak wygląda eksploatacja takiego pojazdu w porównaniu do PIII w dieslu? Na co trzeba zwracać uwagę? Czy są tak wrażliwe i kosztowne elementy jak słynne pompy paliwa w PIII? Co z rozrządem, skrzynią ewentualnie co sprawia często problemy?
Co z instalacją LPG? Z tego co czytam da się założyć, w przeciwieństwie to PIII w benzynie. Spalanie pewnie będzie oscylować wokół 18-20l. co daje porównywalny wynik z 12 l diesla (nawet trochę mniej), ale jednak kultura pracy i dynamika są nieporównywalne.
wbialek - 30-07-2014, 21:55
Mi też marzy się 3.8. Mam krótkiego 3.2 a potrzebny rodzinny. Przez dwa tygodnie jeździłem zastępczym 3.5 i poza spalaniem na autostradzie (jazda 140) to pokochałem. Jak tylko go znajdę.
Podobno zamiast tylnych siedzeń, w niszę wchodzi butla 60l - potwierdza to ktoś?
|
|
|