mitsu00 - 23-11-2010, 09:23
A trzeba bylo mnie słuchać i w Kaliszu zrobili by ci wszystko w kilka dni po zgloszeniu, bez nerwów, niepotrzebnych wizyt w PZMOT, czy spapranej naprawy....  Zrobiłes po swojemu i takie są efekty. Najwazniejsze jednak że auto ci naprawli. Objawy i przyczynę opisywaną miałeś zatem identyczną jak sugerowałem 
Grzesiek_o - 08-06-2016, 22:06 Witam. Pewnie zaskoczę was. 21-09-2010 r. pisałem (jako Grzegorz_O)o uślizgującym się sprzęgle:
Przyznam, że nie naprawiłem go od tego czasu... Nie jestem z tego dumny, no może trochę się chwalę. Ale zawsze były ważniejsze wydatki. Przejechałem na nim już ponad 90 tys. km. Teraz mam 172 tys. km. Generalnie jeżdżę spokojnie, na baku robię nawet 750 km głównie na trasie dom - praca (ok. 23 km). Muszę tylko wiedzieć, że przy 70 km/godz. na 6 biegu nie wciska się gazu do dechy. Jak przestrzegam tej zasady to jest OK. A na 1 i 2 nie jestem w stanie zerwać sprzęgła. Na pozostałych biegach już tak - ale tylko gdy przełączam się z trybu emeryta na sportowy. Ponadto zauważyłem, że sprzęgło ma okresy lepsze lub gorsze. Mechanik mój mówi, że prawdopodobnie jest to wina uszczelnienia wału i wydostawania się oleju (ciekawe którego - z silnika czy skrzyni biegów?) na sprzęgło. Czasem chlupnie więcej, czasem wcale. Pozdrawiam Grzesiek |
||||||||||
