hidrillez - 28-04-2011, 09:39
Też wymieniałem jakiś rok temu wkłady dolnych poduszek pod silnikiem, licząc, że to ograniczy "wyrywność" motoru przy zasprzęglaniu i wysprzęglaniu i muszę powiedzieć, że efekt był po prostu żaden  Szarpania pozostały, silnik nadal przemieszcza się do swoich skrajnych położeń przy operowaniu sprzęgłem oraz obciążaniu i odciążąniu pedałem gazu, a jedyna korzyść to być może jego nieco lepsza amortyzacja. Zresztą tego się w sumie obawiałem jeszcze przed wymianą, dokonując oględzin nowo zakupionych wkładów (kupione u Marka, ale wg mnie są one identyczne z tymi rozprowadzanymi przez Tedgum).
Konkluzja - wymiana poduszek silnika ma sens tylko wtedy, gdy są one wyraźnie uszkodzone (całkowicie wybite lub pourywane gumy, przez co wewnętrzny pierścień metalowy stuka o zewnętrzny), natomiast nieprzyjemne szarpnięcia przy zmianie biegów to efekt tzw. "sumy luzów na wałku sprzęgłowym". Częsciową (czyt. "znaczącą") poprawę w tej sytuacji powinna przynieść wymiana sprzęgła (oczywiście w komplecie: tarcza, docisk, łożysko oporowe). Dodatkowo, jeśli jeszcze występuje wyżej wspomniane "buczenie", to tym bardziej. Suponuję, że źródłem tego buczenia jest właśnie łożysko oporowe sprzęgła, które zaczyna mieć powoli dość współpracy z motorem 
zbycho77 - 29-04-2011, 18:42 Też jakiś czas temu wymieniłem te poduszki - były wyraźnie pozrywane. Poprawa była niewielka ...
Sprzęgło też wymieniłem z rok temu, więc jest w zasadzie nowe, a drgania odczuwam. Nigdy nie było u mnie buczenia o którym piszecie natomiast bardzo denerwują mnie ruchy dźwigni biegów w trakcie jazdy - nawet jak dodaję gazu, dźwignia wchodzi do środka. Planuję wymienić jeszcze komplet tulejek przy wybieraku + samą dźwignię, licząc, że to coś pomoże. Nie to, że nie można z tym jeździć, ale jakoś nie mogę się przyzwyczaić. Pozdrawiam Budrys - 03-05-2011, 11:36 Teraz u mnie do tego uciążliwego buczenia doszło ogromne szarpanie samochodem podczas zmian biegów 1-3. Efekt szybkiego puszczenia sprzęgła wprowadza mnie w stan, taki jak by ktoś próbował mnie ocucić, rzucając mną w przód i tył. Normalnie szok. Mam wymienione wszystkie gumy na wahaczach z przodu. Luzów na półosiach nie wyczuwam. Moim zdaniem albo jakieś duże luzy w układzie przeniesienia napędu w skrzyni, albo te cholerne poduszki pod skrzynią, czekam na pogodę i trochę wolnego czasu by to lepiej oblukać. fuegos - 03-05-2011, 15:46 sprawa u mnie jest podobna... pisalem juz o tym. wymienilem ostatnio 2 dolne poduszki (obie naderwane i miekkie w porownaniu do nowych). delikatny rezonans pozostal ale w przedziale kolo 2k rpm. wyzej bajka. mozna auto wysoko krecic i w srodku spokoj. jazda 120 km/h jest bardzo przyjemna. slychac jedynie szum opon. nie wiem czy wogole da sie to wyeliminowac w jakis sposob... silnik na zewnatrz pracuje cudnie a w srodku to inna historia... dalem sobie spokoj mowiac ze to nie wyciszony mercedes tylko autko ktore lubi zyc na wysokich obrotach. prawdopodobnie przy zalozeniu wszystkich nowych oryginalnych poduszek byloby jak fabryka nakazala... ktos ma jakies inne sugestie? zbycho77 - 03-05-2011, 16:25
Być może i masz rację: 1. Poduszka którą kupiłem i zamontowałem różni się od oryginalnej (chodzi mi o poduszkę z przodu, pod silnikiem) - na oryginalnej u góry była taka "narośl" - był to jakiś obciążnik, który być może jakieś funkcje spełniał - w zamienniku (nie wiem jak jest w nowych oryginałach) - tego czegoś nie ma - jest okrągła po prostu. 2.Druga rzecz mnie zastanawia - dlaczego w tulei w poduszce jest taki luz - jak odebrałem poduszkę, to od razu chciałem ją reklamować - sprzedawca mnie uspokoił, że w Mitsu tak jest - tak są po prostu konstruowane, że jest luz między śrubą, a tuleją - z resztą w oryginale też była luźna tuleja, ale ... być może ten obciążnik jakoś wpływał na pracę tego elementu. Sam się nad tym zastanawiam - w sumie da się jeździć tak jak jest, ale mam wrażenie, że po prostu czuję w środku (głównie dźwignia biegów + trochę na pedale) pracę silnika i przekładni... Budrys - 03-05-2011, 16:45 Dobra Panowie, a mieliście/macie problem taki jak ja z szarpaniem niemiłośiernym zastanawiam się nad tym czy poduszki mają coś w tym temacie do powiedzenia. Wzrokowo wyglądają ok te pod skrzynią . Ale jak zacznę szarpać silnikiem specjalnie to buja się w maksimum lewo prawo. zbycho77 - 03-05-2011, 16:54 Nie miałem czegoś takiego - może u Ciebie jest jeszcze coś nie tak z poduszkami bocznymi. U mnie takiego bujania na boki nie ma. Hugo - 03-05-2011, 20:33
fuegos - 03-05-2011, 22:42 a nie w kazdym... przednia poduszka powinna miec dodatkowa tulejke ktora niweluje luz. wieksza srednica sruby jest w niektorych autach - podobno gdi tak ma. najwidoczniej producentowi nie chce sie robic 2 roznych wkladow. malo tego poduszka ktora zalozylem jest ustawiona pod zupelnie innym katem (podobnym do tylnej). oryginalnie byla poziomo i wyglad wkladu jest rowniez inny... i jak to ma dzialac dobrze. ehhh przynajmniej silnik nie skacze teraz. przemekx303 - 17-05-2011, 21:34 i w końcu dojechały 
zbycho77 - 17-05-2011, 21:40 Ano właśnie tuleja w tej środkowej jest większa od śruby (już nie pamiętam wymiaru) i dlatego naprawdę czuję cały czas jak silnik pracuje na lewarku biegów - dosłownie w trakcie przyspieszania wychyla się do tyłu. Zastanawiam się jak będzie u ciebie - napisz jak odczucia po wymianie. Poza tym po browarze widać, że kolega z Lubelszczyzny 
przemekx303 - 17-05-2011, 22:00 podobno ten luz w tulei ma taki właśnie być , żeby poducha pracowała inaczej na jałowym niż w czasie jazdy , troche to nie ma sensu ale nie wieżę że ta różnica jest spowodowana niechęcią producenta . Rozkręcę , zobaczę i wymienię . Teraz trzeba się zmobilizować i brać do roboty , ale i tak pewnie minie ze 2 tygodnie jak nie więcej zanim poduchy mocy nabiorą. Poduszki środkowe podobno są ori hyundai na mniejszej jest napisane japan lancer , a druga jakby gorsze wykonanie i tylko jakieś numery ( ta z większą tuleją) , trzecia to wkład ori mitsu strasznie miękki jakby guma była wypełniona powietrzem . Jak by nie było perełka rządzi w gorący dzień 
fuegos - 18-05-2011, 22:01 poduszka ktora zalozylem miala w srodku tulei 16mm, mniejsza 12mm ktora mozna bylo sobie wycisnac w razie potrzeby. Budrys - 29-05-2011, 10:51 Udało mi sie w końcu lepiej przyjrzeć się swoim poduszkom skrzyni i silnika. Zaprosiłem znajomą osobę za kierownicę i kazałem szarpać autem na pierwszym biegu z zaciągniętym ręcznym. Stojąc nad silnikiem miałem wszystko jak na dłoni pokazane. Poduszki dole na belce nie za bardzo chciały się w ogóle ruszać, natomiast pracowały te boczne lewa od strony rozrządu delikatnie, prawa na skrzyni mocniej ale bez szaleństw. Cały silnik rusza się przód tył dość mocno. Więc problem z szarpaniem samochodu podczas jazdy, zmiany biegów moim zdaniem nie dotyczy poduszek. Postanowiłem pooglądać półosie. Niestety z lewej strony jest luz obrotowy ok 1-2mm (na luzie kręcę półosią koło stoi ) oraz zaraz przy wejściu półosi do skrzyni jest luz (ok 2mm) tak jakby łożysko w dyferencjale miało luz. Luz jest także w obu półosiach na boki czyli od koła do skrzyni. Czyżby czekał mnie remont skrzyni zanim coś się w niej rozpadnie ? zbycho77 - 29-05-2011, 15:38 A może po prostu to kwestia przegubów wewnętrznych. |
||||||||||||||
