2Fast4U - 08-10-2010, 21:47 Efa! ja na wstępnie chciałam Ci pogratulować synusia  Jeśli chodzi o porady to prawdziwą kopalnią wiedzy na temat dzieci, zarówno noworodków jak i starszych znajdziesz na blogu pisanym przez moją koleżankę Dzieciowo mi!. Ona miesiąc temu drugi raz została mamą i do tego bliźniaczek Na blogu znajdziesz też porady i recenzje różnych produktów Bardzo polecam
Efa! - 09-10-2010, 13:08
Dzięki serdeczne, zajrzę tam przy okazji . W ogóle mam sporo literatury, od położnej, od koleżanek z forum baby boom, ale wiecie co? Dużo lepiej sprawdzają się rady "na gorąco", takie wzięte z praktyki. Na przykład Wasze . Z pisemek itd. czytam tylko o objawach charakterystycznych dla danego problemu, gdy mnie coś niepokoi. A już o przeciwdziałanie, czy leczenie to wolę się dopytać kogokolwiek, niż czytać uogólnione teorie...
W ogóle to wczoraj był u nas pediatra (ma super nazwisko, zresztą przez to go wybrałam: dr Golonka ). Poradził zwalczyć resztkę uczuleniowej wysypki sudocremem po kąpieli, a w dzień zasypką alantanową. Na razie działa, hurrra!
Olek siedzi oparty o moje cyculki, razem sobie Was czytamy i piszemy. Wczoraj próbowałam uskutecznić karmienie przed laptopem, ale muszę jeszcze znaleźć patent na dobre podparcie piersi, żeby mieć jedną rękę wolną
Aga - 09-10-2010, 19:40 pieluchy dla noworodka - używałam Hagisów ( super miękkie, ale tylko te zerówki ) potem już pampersów mycie pupy - babciny sposób - pod kranem, czysto i dokładnie, chusteczki tylko na spacerach, polecam Nivea soft-cream - świetnie kremują, używamy do dziś do wycierania pupy, choć Julek ma 6 lat
żele do kąpieli - jeśli Olek ma uczulenia używaj bambino - uczulają najrzadziej - żele lesze od mydła, z pompką wygodniejsze w użyciu i fajnie nawilżają to wszystko z mądrości na tę chwilę 
[ Dodano: 09-10-2010, 19:51 ] acha, przypomniałam sobie jeszcze z tym sudokremem to nie przesadzaj bardzo modny się stał ostatnio na wszystko używaj tylko w przypadku wysypki! sudokrem nie nadaje się do odparzeń - zawiera alkohol i bardzo skórę wysusza odparzenia trzeba natłuszczać - kremów na odparzenia jest mnóstwo, ważne żeby były tłuste w najgorszym przypadku pomaga tormentiol a w ogóle to odparzeń unika się często wietrząc pupę, jeśli jest w mieszkaniu ciepło zostaw młodego bez pieluszki po wcześniejszym umyciu pupki ciepłą wodą (o czym już pisałam wyżej, żadne chusteczki nie dadzą tyle czystości jak ciepła zwykła woda) BUBU - 09-10-2010, 20:06
Bezwzględnie i skutecznie robi to głównie ojciec  sprawdzone i przetestowane na mnie  Aga potwierdzi
Żadna wilgotna chusteczka nie zastąpi dokładnego mycia , pamiętam jak podstawiałem łokieć co by wyregulować temperaturę w kranie 
Młody mieścił mi się na dłoni , nóżki tylko zwisały za 
I pewnie dlatego wiem że byłem i odpowiedzialny , i pomocny
Pozdrav Efa! - 09-10-2010, 23:03 Niestety, kran mam za nisko nad umywalką, a wannowy jest za daleko - wpadnę do wanny z Olkiem, jakbym chciała mu pupę myć . Poza tym u mnie długo leci zimna, zanim zacznie ciepła, bo piec gazowy buderusa taki mamy dziwny.
Aga, z Sudocremem nie zamierzam przesadzać, tak jak piszesz - jest zbyt drastyczny; do zadań odparzeniowych mam linomag, a na codzień - parafinę. BUBU - 10-10-2010, 01:13
Efa no przecież pisałem że to domena ojca
Aga też na mnie sprawę mycia cedowała (jak byłem pod ręką)
Aga - 10-10-2010, 10:16
a, że rzadko byłeś..... 
i tak wszystko jest na głowie Matki... ech... Freya - 10-10-2010, 10:40 Cześć; tu Ela, wreszcie znalazłam chwilkę, żeby założyć swoje, a nie pisać z konta mężusia:P Fajnie oderwać się choć na chwilkę od maluszka i coś poczytać;) Nasza pani doktor polecała nam sudocrem, żeby profilaktycznie smarować córci pupcię. Rzeczywiście na odparzeni jest dobry mimo, że wysusza skórę ale uważam, że można go "aplikować" dziecku jak już jest jakiś problem ze skórą a nie zapobiegawczo - no bo co potem? Od początku smarowaliśmy pupcię Olki PENATENEM, ale kiepsko się wchłaniał i ciężko było go zmyć. Od niedawna używamy Nivea Baby krem przeciw odparzeniom z kiełkami pszenicy i tlenkiem cynku. Ładnie pachnie, dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania. A co najważniejsze zapobiega odparzeniom:) A do smarowania buźki czego używacie? Aga - 10-10-2010, 11:15
na początku tego samego co do całego ciałka
a potem: latem - lekkiego kremiku Nivea sensitive, polecam też Klorane, krem odżywczy z filtrem (rewelacja) - kosztuje ok 27 zł w aptekach internetowych, Klorane ma też świetne mleczko na słoneczko z wysokim filtrem-nie spłukuje się w wodzie-wiele innych produktów się tak reklamuje a potem woda jest biała od preparatu
zimą - tłuściejszych kremików, najczęściej z Iwostinu sensitia - np półtłusty albo zwykła Ziajka - krem do pielęgnacji niemowląt, niebieski, lekki Ziajka zielona, z oliwką, troszkę tłuściejsza na zimę Efa! - 10-10-2010, 12:57
O, to to to właśnie też odczuwam
Bubu, a jak tato jest w pracy? Pozostają chusteczki
Blondi - 10-10-2010, 13:03 Efuś Moja rada dla młodej mamusi to przede wszystkim umiar i nie panikować. A to co Aga pisała o Sudokremie to całkowicie się zgadzam. Lepiej nim nie przesadzać. Bardzo dobra na pupę jest zwykła stara dobra Nivea. Jest może trochę tłusta ale najzadziej uczula. Efa! - 10-10-2010, 13:11
No, póki co uskuteczniam. Do następnej niespodzianki mam nadzieję żyć w miarę spokojnie
Aga - 10-10-2010, 13:21
tyle, że stara Nivea zawierała sporo wody ta nowsza, dla dzieci, nie ma już tyle wody, a za to świetnie natłuszcza pisałam już, że kosmetyków nivea Julek używa do dziś Seichan - 10-10-2010, 20:56 Pozwolicie, że i ja się włączę do rozmowy, jako matka 2 dzieci
Co do smarowania pupy polecam bepanthen. Działa o niebo lepiej niż np. alantan czy sudokrem (sudokrem po pierwszym użyciu powędrował do kosza). Młody miał problemy ze skórą i był smarowany (właściwie do dnia dzisiejszego go smaruję) witaminową maścią robioną w aptece. Żadne inne nie pomagały mu i mimo iż teoretycznie miały natłuszczać, skórę miał cały czas wysuszoną. Z uwagi na problemy skórne, kąpałam go w balneum (po oilatum pojawiły się mu czerwone plamy na całym ciele). Pozdrawiam i gratuluję Maleństwa
Efa! - 11-10-2010, 09:39 juuupi, hurrraaaa! Olek przekroczył wagę urodzeniową o 255g w 10 dobie, a miał na to 2 tygodnie . Bardzo się cieszymy! Połozna powiedziała, że doskonale sobie radzimy ja i dzidzia!
A u nas do pupy i ciałka nadal parafinka, sprawdza się dobrze, chociaż ciężko się ją po kąpieli rozprowadza na główce
Seichan, dzięki za gratulacje! |
||||||||||||||||||||||||
