Eclipse - Techniczne - [1G 90-94] przerywa i dusi się
zenek_bb - 17-11-2010, 12:14
tak to jest jak się kupuje byle jakie simeringi na wał ;p popychacze można spróbować znaleźć poprzez zdjęcie pokrywy i szukaniu tego który pod naciskiem krzywki straci ciśnienie oleju i padnie (wciśnie się), tylko wygląda to w ten sposób że u mnie połowa padnie przy takim teście bo nie są nowe, jednak są wyczyszczone i zaworki zwrotne są na tyle szczelne/sprawne że trzymają ciśnienie podczas pracy silnika, po prostu olej który dostają wystarczy spokojnie aby utrzymać popychacz wysunięty i nadrobić to co puszcza zaworek, więc luz kasują i nie stukają, po dataloggerze tylko zauważyłem że na rozgrzanym silniku jak mu depnę od wolnych obrotów od razu pokaże się kilka stuków charakterystycznych dla popychacza, ale występują one w zakresie 1000-1800RPM, jak wcześniej przed obciążeniem na przykład mu przygazuje żeby złapały ciśnienie to ruszam z 1000RPM z pedałem w podłodze i nic nie stuknie ale to wyeliminuje tylko ich wymianą na nowe... na razie je zostawiam, przy odpaleniu żaden nie zastuka tak żeby go było słychać, ani na rozgrzanym silniku na wolnych, całkowita cisza
Krzyzak - 17-11-2010, 12:24
zenek_bb napisał/a: | można spróbować znaleźć poprzez zdjęcie pokrywy i szukaniu tego który pod naciskiem krzywki straci ciśnienie oleju |
ale w DOHC tylko wtedy, kiedy oba są trafione
wystarczy, że jeden jest dobry i już drugiego z pary nie wykryjesz, bo krzywka nie "zejdzie"
zenek_bb - 17-11-2010, 12:31
nie prawda, bo zawór się przymknie jak popychacz puści i opadnie pod naciskiem sprężyny zaworowej, drugi z pary nie siądzie to i zawór się nie przymknie
viader - 17-11-2010, 12:44
Po pierwsze puszcza uszczelniacz wałka w skrzyni o nie od wału. Po drugie nie wiem na jakiej podstawie stwierdziłeś, że uszczelniacz był kiepski? Za pierwszym razem był założony uszczelniacz hyundai a za drugim razem ori mitsubishi. Problem jest gdzieś w skrzyni, którą kupiłem od mitsumaniaka i od tamtej pory zniszczyła już 3 tarcze sprzęgła i dwa łożyska wyciskowe, miała też wymianiane łożyska wałka i rzęzi mimo to jak opętana. Jak nie znasz sytuacji to nie osądzaj bo wywaliłem na usuwanie tej usterki już jakieś 4 tyś zł i będę zmuszony kupić kolejną skrzynię. Większość osób na moim miejscu oddałaby to auto na złom.
Co do popychaczy to owszem chciałbym je wymienić ale w związku z licznymi innymi problemami narazie nie mogę. Kliknij na mój link do motostata to sam się zdziwisz ile już kasy wpakowałem w naprawy tego auta...
Krzyzak - 17-11-2010, 12:46
jeszcze raz mi po polsku wytłumacz, bo ja nie kapuję... (pytanie do zenek_bb)
zenek_bb - 17-11-2010, 13:01
viader napisał/a: | łożyska wyciskowe |
chodzi Ci o łożysko oporowe tak?
viader napisał/a: | Kliknij na mój link do motostata to sam się zdziwisz ile już kasy wpakowałem w naprawy tego auta... |
ja już w sumie też sporo też możesz popatrzeć
Krzyzak napisał/a: | jeszcze raz mi po polsku wytłumacz, bo ja nie kapuję... (pytanie do zenek_bb) |
ustawiasz wałek (z całym rozrządem oczywiście, nie sam wałek jeden) tak aby krzywki otworzyły 2 zawory ssące i 2 wydechowe, wtedy krzywka wymusza otwarcie zaworu przez dźwigienki zaworowe tak? dźwigienka opiera się o krzywkę, zawór działa siłą w górę, oddziałując wektorem siły skierowanym w dół na popychacz, jak popychacz ma słaby zaworek zwrotny sprężyna zmusi go żeby się "schował" wtedy siłą rzeczy zawór trochę się podniesie, natomiast po drugiej stronie panewki wałka czyli druga strona, dzieje się to samo, krzywka nieruchoma, a równowaga dźwigienki zależy od tego czy popychacz się podda sile sprężyny czy nie nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć ;p
rosomak1983 - 17-11-2010, 18:14
2009-08-21 220 000 Części zamienne 10728.00
zenek_bb, co zes ty kupił ze na czesci poszło 10 tyśi heh jedno zero za duzo chyba
ciekawe na co wydajecie tyle kasy ??? Zapraszam do działu nasze miski gdzie mozna opisac swoje auta, chetnie bym poczytał
Krzyzak - 17-11-2010, 19:06
zenek_bb, ale masz zawory sparowane - po 2 ssące na 1 cylinder i po 2 wydechowe
każda taka para opiera się na 1 krzywce - coś na kształt litery Y
więc jeśli 1 popychacz jest dobry a drugi zły, to nie jesteś w stanie wykryć tego złego przez zwykłe naciskanie
gdybym miał zdjęcie góry głowicy od DOCH, to bym na przykładzie pokazał
zenek_bb - 17-11-2010, 20:46
a ja mam filmik nagrany zaraz po tym jak robiłem próbę przyspieszenia co klnąłem na popychacz, filmik zaraz zamieszczę i widać na nim ładnie jak wygląda głowica, i troszeczę pomyliłeś samochody jeżeli mówisz o jednej krzywce i o czymś na kształt "Y"
Krzyzak - 17-11-2010, 20:51
możliwe - Eclipse robiłem tylko raz
a pamięć zawodna jest
zenek_bb - 17-11-2010, 20:56
to film przed wymianą
a to wymiana:
Twój film wideo za chwilę będzie dostępny pod adresem:
http://www.youtube.com/watch?v=yz9Wb4i7ksY
filmik po wymianie nie zostanie zamieszczony bo nagrałem dziadostwo ;p spaliłem zmianę biegu i wogóle
[ Dodano: 19-11-2010, 00:52 ]
rosomak1983 napisał/a: | 2009-08-21 220 000 Części zamienne 10728.00
zenek_bb, co zes ty kupił ze na czesci poszło 10 tyśi heh jedno zero za duzo chyba |
z tego co pamiętam wtedy robiłem zawieszenie, nowy komplet przód+tył amorków gazowych Kayaba oraz kpl sprężyn fiolet Eibach, do tego kpl klocków, komplet nowych tarcz, coś tam jeszcze w tej grupie rzeczy było, może szyba przednia nie pamiętam kiedy ją wpisałem, jakieś gumy zawieszenia, końcówki, chyba jeszcze jedna piasta tylna wtedy poszła (przy kupnie jedna po roku padła druga)
rosomak1983 - 20-11-2010, 14:20
a wiec wracajac do mojego problemu to dalej dusi ale to chyba nie popychacze bo na zimnym zaraz rano po odpaleniu chwilke jedzie zupełnie normalnie
Na bank cos z ukł. zapłonowym.... (czuc to) sprawa dziwna bo czasem dusi czasem nie ale tak jak pisałem rano na zimnym to wcale. Co radzicie na poczatek swiece i kable ??? mozliwe zeby to był czujnik połozenia wałka albo cewka ???
zenek_bb - 21-11-2010, 01:09
podłącz się loggerem bo tak to trochę wróżenie z fusów (przynajmniej przez internet)
rosomak1983 - 23-11-2010, 01:55
kurde juz wszystko OK, rozwiazanie banalne... poprawiłem kable wysokiego napiecia (przy wejsciu do cewek) i jakies wezyk koło nich i gra gitara
Dziekuje wszystkim za pomoc szczególnie Zenkowi który ma naprawdę duże rozeznanie w temacie,
A naprawa cóz cos mnie naszło żeby po powrocie o 1 w nocy zajrzeć tam.
zenek_bb - 23-11-2010, 12:44
ten "jakiś" wężyk to wąż podciśnienia sterujący regulatorem ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej, jego uszkodzenie powoduje duże spalanie, kulenie na wolnych obrotach i nieszczelność uważaj na niego ;p
|
|
|