To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Ogólne - [Cari 1.6] Wymiana tulei w tylnym zawieszeniu - jaki koszt?

Saqu - 20-11-2010, 23:05

jaxan napisał/a:
Zapieczone w tulejach na dobre. Muszę nabyć nowe a stare uciąć.


Ja brałem klucze nasadowe, castorama po prawie 7zł za sztukę (muszę przyznać że dobrze się spisały), tylko to wymieniałem wahacz, i z jednej strony śrubę zapierałem o coś a z drugiej strony na nakrętkę też nasadka do tego metr przedłużki i jechana.

Dlatego jak widzisz te 500zł za "1 dzień" nie do końca jest fajne ;)

jaxan - 21-11-2010, 22:36

Gumy drążka z przodu wymieniłem. Opuściłem troszeczkę sanki i od strony koła się do nich dostałem.

Saqu, robiłem całkiem podobnie. Niestety nie przyniosło to rezultatu. Pamiętam, że jak robiłem geometrię, to gość mi powiedział, że właśnie ta jedna śruba mimośrodowa nie dała się ruszyć i ją zostawił. To właśnie ta. Trudno, no jakoś trzeba będzie przeżyć i kupić nową.
Co do kluczy to sobie uspawałem fachowe narzędzie, bo te które miałem czułem jak mi się w rękach gną ;)
Saqu napisał/a:

Dlatego jak widzisz te 500zł za "1 dzień" nie do końca jest fajne ;)

... ale ja lubię grzebać więc przyjemne z pożytecznym... choć lubię bardziej gdy gładko idzie :lol:

Saqu - 22-11-2010, 17:38

Łee :p jak bym miał spawarkę to bym inaczej sobie życie ułożył :P

a teraz wracamy do rzeczywistości, z ojcem wymieniałem amorek z tyłu, jeden poszedł na lajcie drugi skończyło się na tym że pocieliśmy śrubę i próbowaliśmy rozwiercić, śruba się nie poddawała żadnemu wiertłu za bardzo, i skończyło się na tym że pocieliśmy amorka w drobny mak razem ze śrubą i dopiero się udało :P

jaxan napisał/a:

... ale ja lubię grzebać więc przyjemne z pożytecznym... choć lubię bardziej gdy gładko idzie :lol:


Ja nie mówię, że nie :P ale np patrząc na mechanika niech mu w ciągu tygodnia przyjedzie 5 aut, po 1 auto na dzień, gdzie z jedną śrubą się trochę na walczy a jest ich nie co więcej to jednak dosyć męcząca robota :P

Matejko - 22-11-2010, 19:58

Piwor napisał/a:
Ratowanie mimośrodów, przewodów hamulcowych itp. :)


nieruszane 10lat mimosrody w mojej cari sedan wybilem mlotkiem, w tej Igora - powinny pojsc bo siedza "tylko" 7lat - z tylu ma tarcze wiec nie ma co ratowac, wszystko lacznie z zaciskiem da sie odczepic od wahacza i zostawic przy aucie

wydaje mi sie ze 500zl jesli z cala zbieznoscia itp. to bym sie godzil, pamietam w 2003r. podobnie zaplacilem

jaxan - 22-11-2010, 20:45

W prawdzie zamówiłem już mimośrody ale spróbuje stare mimo wszystko wybić. W sobotę zapuściłem je dość solidnie WD-40, może to coś da. W czwartek jak urlop dostanę to wjeżdżam na kanał i do dzieła!

Saqu napisał/a:
Ja nie mówię, że nie :P ale np patrząc na mechanika niech mu w ciągu tygodnia przyjedzie 5 aut, po 1 auto na dzień, gdzie z jedną śrubą się trochę na walczy a jest ich nie co więcej to jednak dosyć męcząca robota :P

ale też swoje za to weźmie :P Poza tym ci panowie mają już swoje sprawdzone sposoby na takie rzeczy.

[ Dodano: 26-11-2010, 20:11 ]
No i tuleje wymienione! Trochę to trwało i zdrowia kosztowało ale satysfakcja ogromna :biggrin:
Co do mimośrodów to niestety nie udało się ani jednego odzyskać. Jeden co prawda dał się wyciągnąć ale nakrętka tak była zapieczona, że podczas odkręcania śruba się po prostu ukręciła, więc na złom. Drugiej nie dało się wybić. Kombinowałem z tatą ile można było, ale nic z tego. Stwierdziłem, że nie ma sensu więcej walić w autko więc szlifierka i do dzieła. Wyciąłem dziada i tyle. Próbowałem już potem na stole wybić z tulei to co tam w niej zostało, ale też nie drgnęło. Cisnąłem nią zatem w puchę ze złomem i tyle ją widział :twisted:
Cukierki na dolnych wahaczach były zmasakrowane straszliwie. Za to tuleje, te okrągłe na górnych nie wymieniłem, bo były w niemalże idealnym stanie. Widocznie wcześniejszy właściciel pokusił się na ich wymianę.

ig_or, a jak tam Twoje tuleje?

kobelko - 25-01-2015, 14:39

Czy może mi ktoś opisać co trzeba wymontować i w jakiej kolejności aby wymienić sworznie tylnego wahacza, te podłużne? Czy da się je wymontowąć na samochodzie bez demontażu wahacza?
misibiczi - 27-01-2015, 20:50

Chodzi o tuleje wahacza wzdłużnego ?
fanatyku - 29-01-2015, 13:24

W ubiegłe wakacje wymieniłem wszystkie tuleje wahaczy tylnego zawieszenia. Robiłem wszystko sam (poza ustawieniem zbieżności).
W moim przypadku udało się wszystko wymienić bez większego rozbierania auta (poza ściąganiem kół). Mam w garażu kanał i to ułatwiło mi sprawę. Potrzebne były oczywiście klucze do odkręcenia śrub, duże przenośne imadło (takie które trzeba było obsługiwać w 2 osoby) oraz gruba śruba-szpilka z mocnymi nakrętkami (do wyprasowania i wprasowania tych mniejszych tulei). Jeśli chodzi o wahacz wzdłużny (ten z największymi tulejami) to po prostu odkręciłem śrubę, ściągnąłem trochę wahacz w dół, zablokowałem drewnianym klockiem i wyprasowałem starą tuleję za pomocą imadła i specjalnie dobranej tulei. Tak samo z wprasowaniem nowej tulei.

robert78 - 29-01-2015, 18:37

fanatyku, a jaki koszt tulei
misibiczi - 30-01-2015, 19:01

Ja dwa miesiące temu płaciłem chyba po 50 zł za sztukę.
marecki338 - 09-02-2015, 22:05

z mojego doświadczenia poszukaj kompletu śrub tylnego zawieszenia u mnie ocalały 2 śruby reszta flex a po wymianie tulejek wszystkie śruby i tuleje smar miedziowy co by się nie zapiekały (mechaniki niechetnie smaruja co by doić klijenta na nastepnej wymianie) .
fanatyku - 16-02-2015, 07:32

Kolega dobrze pisze. Ja wymieniałem wszystkie tuleje tylnego zawieszenia, śruby były ok poza tymi od regulacji zbieżności... Cztery grube śruby mimośrodowe były zapieczone i nie obyło się bez cięcia. Są one drogie więc nowe warto przesmarować smarem. Udało mi się znaleźć zamienniki, za 4 śruby (każda z 2 podkładkami i nakrętką) zapłaciłem chyba 120zł.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group