Forum ogólne - Lexus vs Subaru vs Mitsubishi
Anonymous - 27-11-2010, 11:37
Zależy co dla Ciebie znaczy "mały przebieg" Jeżeli będziesz poruszał się tyle kilometrów rocznie co ja, czyli 8000 - 10000 km rocznie zreygnowałbym od razu z diesli. To brnięcie w kłopoty i koszty. A i tak będzie Ci spalał dużo na krótkich dystansach.
Jak kupowałem Lexusa też najpierw nakręciłem się na zakup za dużo większą gotówkę. Miałem możliwość pozyskania leasingu, wypożyczenia długoterminowego, kredytu, na nowe auto. Chciałem pójść na całość i kupić coś nowego - żeby poczuć ten komfort nowego auta. Jednak po przejrzeniu ofert salonów i głębszym przemyśleniu zrezygnowałem z tego kroku. Poprostu po okresie 5 lat od zakupu ten samochód będzie miał maksymalnie 60 tyś. km przejechanych i zacznie przynosić koszty. Obecne auta nie są już takie "niezniszczalne" jak jeszcze przed milenium. I na dodatek ten spadek wartości auta. Co innego jakbym chciał tym autem jeździć do końca. Ale jaka to przyjemność
Zdecydowałem się na kupno auta używanego, z rodzimego salonu. A kase zaoszczędzoną skierowałem na wycieczki. Dla mnie to fajniejsze zajęcie
Teraz chce sprzedać moje trzecie autko, czyli Peugeota 307 i kupić coś ze stałym napędem na obie osie.
Musisz odpowiedzieć sobie na jedno proste pytanie : "czy chcesz mieć auto sportowe czy komfortowo - luksusowe"
Anonymous - 27-11-2010, 16:39
gdyby nie zalezalo Tobie na 4x4 lobbowalbym za golfem V GTI, przez ostatni miesiac malo rzeczy dawalo mi tyle frajdy co ten samochod
zostaje jeszcze S3 troche drozsze ale na tej samej plycie i z tym samym silnikiem plus quattro wiec napewno rownie radosne auto do jazdy
Anonymous - 27-11-2010, 18:36
Pomyśl również o marce Infiniti. Ciekawa propozycja na luksusowe auto które trudno spotkać na każdym parkingu hipermarketowym
gigant87 - 28-11-2010, 00:47
Mój typ w tej klasie to Honda Legend
macia - 28-11-2010, 13:52
Cichanos - dyszla w ogóle nie biorę pod uwagę Tylko benzynka i to w miarę silna. Przebiegi robię bardzo małe, nawet mniejsze niż Ty. Chcę auto z przebiegiem jak najmniejszym, powiedzmy, że max to 100 tys. km pod warunkiem, że pewne, bezwypadkowe, zadbane itd.
Artur, nie wiem, jakoś mnie od tej niemieckiej motoryzacji odtrąca brak duszy w tych wozidłach, być może fajnych ale jakichś takich bezemocjonalnych.
Najgorsze jest to, że sprawdzane auta niemal zawsze okazują się po dzwonach mniejszych czy większych, o czym czasem obecni właściciele nawet nie wiedzą.
PS. Może ktoś orientuje się jak czytać te raporty z autocheck'a? Chodzi mi o te tytuły: salvage, total loss itd. Jak to się ma do rzeczywistości, bo różne wpisuje się głupoty w papiery, żeby tańsze opłaty wyszły po sprowadzeniu...
Anonymous - 28-11-2010, 17:23
macia napisał/a: | Artur, nie wiem, jakoś mnie od tej niemieckiej motoryzacji odtrąca brak duszy w tych wozidłach, być może fajnych ale jakichś takich bezemocjonalnych. |
kiedys myslalem podobnie ale w pore sie opamietalem
macia napisał/a: | Może ktoś orientuje się jak czytać te raporty z autocheck'a? Chodzi mi o te tytuły: salvage, total loss itd. Jak to się ma do rzeczywistości, bo różne wpisuje się głupoty w papiery, żeby tańsze opłaty wyszły po sprowadzeniu... |
http://www.jeepnieci.pl/dokumenty/carfax.pdf
Anonymous - 28-11-2010, 18:30
Infiniti fajne auto. Kto nie pojeździł i nie posiedział ten nie wie.
W życiu bym nie kupił auta typu VW, Audi (szczególnie te A3 i A4). Poprostu w mojej okolicy tych aut jest masa.
A dlaczego chcesz kupić grata zza oceanu Pojedź do brokera albo zrób tak jak ja, czyli do przysalonowego komisu. Zapłacisz więcej o te 10% czy ciut więcej. Ale masz więcej szans kupna auta nie rozbitego. Sprawdzisz sobie spokojnie i kupisz fajne auto.
Auta z tej zgniłej ameryki są często w dużo uboższej wersji niż flotowe u nas
macia - 29-11-2010, 16:41
Ralliart póki co za drogi. Budżet max to 70 tys, więc nie ma o czym mówić
A co do gratów używanych to jak kogoś nie stać na nowe auto, to musi szukać używki, no i ja właśnie jestem w takiej sytuacji. Oczywiście za te pieniądze mogę kupić nowe auto od dilera, ale co to miałoby być? Koniecznie 4x4 w każdym razie, bo dziś ledwo ledwo się gramoliłem po śniegu.
chrisnewmann - 29-11-2010, 17:15
Kolego drogi,
Mój typ to Mitsubishi Lancer Evolution IX - sam osobiście marzę o takim ale nigdy nie będę miał
macia - 29-11-2010, 17:51
MITSUBISHI WRC - czytaj uważniej, właśnie subaru między innymi biorę pod uwagę
robertdg - 29-11-2010, 18:04
macia napisał/a: | właśnie subaru między innymi biorę pod uwagę | W tym masz chyba najwiekszy wybór
krzychu - 29-11-2010, 18:46
macia napisał/a: | Ralliart póki co za drogi. Budżet max to 70 tys, więc nie ma o czym mówić |
No RalliArt z początku produkcji powinien tyle kosztować lub niewiele więcej.
robertdg - 29-11-2010, 18:57
http://otomoto.pl/mitsubi...-C13560748.html
Rafal_Szczecin - 29-11-2010, 19:12
Robert brak napedu na 4 lapki
robertdg - 29-11-2010, 19:24
Trzeba zeSWAPować
|
|
|