Outlander II GEN Techniczne - Wycieraczki?
mkm - 30-11-2010, 14:11
Dla potomnych pasowałoby podać, który to model Valeo. Nie robią jednego modelu.
Walkę z zamarzającymi wycieraczkami zacząłbym do zmiany płynu do spryskiwacza.
Niektóre (mimo bardzo niskich temperatur na opakowaniu) zamarzają zanim dolecą do szyby
mitsu00 - 30-11-2010, 14:16
mkm napisał/a: | Dla potomnych pasowałoby podać, który to model Valeo. Nie robią jednego modelu. |
Chodzi o model bezstelarzowy Silencio.
andkul2 - 30-11-2010, 14:21
druga zima i ten sam problem z wycieraczkami,jedna wyciera lepiej(kierowca) druga nie dociska całkowicie do szyby,dzieje sie to tylko jak jest minus
w innych warunkach działa dobrze
mitsu00 - 30-11-2010, 14:28
andkul2 napisał/a: | druga nie dociska całkowicie do szyby,dzieje sie to tylko jak jest minus
w innych warunkach działa dobrze |
Guma sztywnieje i nie dociska do szyby jak powinna. Odmrażacz, oczyść gumkę z grudek lodu i full ogrzewanie na szybę. Powinno pomóc. Ideałem jest ogrzewanie wycieraczek jakie ja mam, ale niestety ta funkcja nie jest oferowana w Polsce. Z tego co zdąrzyłem się zorientować to Outlandery ze Szwecji, Norwegii i Finlandii maja to w standardzie.
andkul2 - 30-11-2010, 14:34
full ogrzewanie na szybę nie pomaga no chyba ze tak z 30 min ale to bedzie jak w piekarniku
Odmrażacz, oczyść gumkę z grudek lodu
to działa
DJ Fazi - 30-11-2010, 14:42
A to ogrzewanie szyby uruchamiane z panelu klimy nie działa ?
andkul2 - 30-11-2010, 14:50
działa
tylko nawiew powietrza jest powyzej wycieraczek i tylko szyba sie grzeje
rezon - 30-11-2010, 14:52
mitsu00 napisał/a: | testowałem tez te VALEO i wywalilem po 1 dniu bo zaczęły cholernie skrzypieć i szorować po szybie. | też mam obecnie - zdecydowanie nie zachwycają.
karol_alasz - 30-11-2010, 20:30
mitsu00 napisał/a: | Ja swoje ori wymieniłem po ponad 2 latach, bo guma juz stwardniała i zaczęła szurać po szybie.... |
Ja nadal mam ori... A właśnie 2 letni przegląd przeszedł...
dab - 01-12-2010, 08:11
michu300 napisał/a: | Ja ma swoje wycieraczki ori od nowości pół roku i niestety po pierwszych mrozach - do wywalenia... |
dlaczego??
...a juz doczytalem...
michu300 - 01-12-2010, 09:26
dab napisał/a: | michu300 napisał/a: | Ja ma swoje wycieraczki ori od nowości pół roku i niestety po pierwszych mrozach - do wywalenia... |
dlaczego??
...a juz doczytalem... |
Trochę się wysuszyło teraz od mrozu (u nas tyle śniegi nie napadało) i wycieraczki trochę wróciły do formy.Tylko tylna chyba się pokrzywiła.
skaut - 01-12-2010, 10:46
mitsu00 napisał/a: | ...Ideałem jest ogrzewanie wycieraczek jakie ja mam, ale niestety ta funkcja nie jest oferowana w Polsce.... |
mitsu00, czy szybę będą wymieniać Ci w serwisie w Polandii czy w Skandynawii? Spróbuję patentu z dobrym płynem do spryskiwaczy. Wycieraczki na pewno nie są "zjechane"
P.S.
Zaczynam wyłapywać ułomności Outka - panel klimatyzacji to faktycznie fikcja. Ustawiony na 17oC daje czadu tak, że sauna przy Outku to pikuś.
mitsu00 - 01-12-2010, 11:06
skaut napisał/a: | mitsu00, czy szybę będą wymieniać Ci w serwisie w Polandii czy w Skandynawii? |
W Szwecji. Wiązka jest wtopiona w szybę, więc samego kabelka nie da się wymienić. Trzeba całą szybę wycinać.
P.S. U mnie tu wczoraj o 22 było brrrrrr -29st. Auto mam w cieplutkim garażu (+11st), ale po przejechaniu jakichś 60km na tym mrozie płyn do spryskiwaczy mi zamarzł Tak to jest jak sie kupuje w Norauto za 9zł/baniak
rezon - 01-12-2010, 11:12
skaut napisał/a: | Zaczynam wyłapywać ułomności Outka - panel klimatyzacji to faktycznie fikcja. Ustawiony na 17oC daje czadu tak, że sauna przy Outku to pikuś. | A jak narzekaliśmy na klimę to niektórzy Misiomaniacy odsądzali narzekaczy od czci i wiary, że jest super. A tu proszę - kolejny narzekacz w klubie Choroba w postaci zachwytu Outkiem jest uleczalna - wystarczy mieć porównanie i chwilę pojeździć. Zachwyt zazwyczaj szybko mija, zadowolenie - tu bywa różnie, ale nawet jak jest to już nie jest objaw chorobowy, tylko stwierdzenie faktu
skaut - 01-12-2010, 11:51
rezon napisał/a: | na klimę to niektórzy Misiomaniacy odsądzali narzekaczy od czci i wiary, że jest super. A tu proszę - kolejny narzekacz w klubie ... |
rezon, od czci i wiary was nie osądzałem tak już jest, że na opinie o aucie składa się mnóstwo czynników. Wady, które wyłapuje się po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów nie zawsze muszą dawać tak w kość, żeby narzekać. Zresztą, jak zaczniemy siać lament i defetyzm na każdym kroku, to kto od nas odkupi za parę latek nasze Outka?
|
|
|