Nasze Miśki - Colt 1,6 16V GLXi '95 by Mani3k
londolut - 10-01-2011, 00:38
Mani3k, wielki szacun za to, że postanowiłeś uratować tego biedaka Cieszy mnie to, że nie skończył jak Titanic
Niezłe kubły ...
idas - 10-01-2011, 00:57
Cytat: | Niezłe kubły ... |
Muszą mieć świetne trzymanie boczne Szacunek kolego za wkład pracy i jednocześnie gratuluję nabycia w śmiesznej cenie super wozidełka:-)
Zysiuu - 10-01-2011, 01:33
Po prostu szacunek.
Mani3k - 10-01-2011, 09:48
mkm napisał/a: | Mani3k, wrzuć jeszcze foty jak był rozebrany, bo na razie nie widzę w którym miejscu go rozebrałeś "do ostatniej śrubki"
Klosze reflektorów do wymycia obowiązkowo, kierunki tak samo, to bagno z okolicy lewarka mam nadzieję, że usunięte. |
mkm niestety nie mam takich fotek, zanim wpadlem na pomysl zeby cos innym pokazac o tym co robie z coltem to juz bylem w fazie zaawansowanego skladania. a co do syfu w okolicy lewarka to nie musisz sie martwic, zostalo usuniete, tylko fotki nie oddaja prac jakie przy nim wykonywalem.
pozdrooo
mkm - 13-01-2011, 23:43
Szkoda
Jak pisałeś w innym temacie:
Cytat: | niewielu będzie tutaj mitsumaniaków którzy rozebrali swoje auta do przyslowiowej śrubki |
to miałem nadzieję, że masz to uwiecznione na fotach dla potomnych
Mani3k - 22-01-2011, 00:53
Dzisiaj zapodam mały update tzn szperając w zdjęciach znalazłem kilka fotek colta na "chwil kilka" po powodzi...
a to fotka zaraz przed tym jak zaczynałem zdejmować głowicę...
pozdrooo
rosomak1983 - 22-01-2011, 01:03
kurde roboty chyba bylo do cholery...
Hugo - 22-01-2011, 09:36
Wnętrze wygląda koszmarnie. Wielki szacunek za wkład pracy w przywrócenie go do stanu używalności.
|
|
|