To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

L200 Techniczne od 2006r - Problem z chłodnicą - uszczelka?

zbyszekm2 - 02-02-2011, 07:09

Kibloo napisał/a:
poproś Zbyszka, coby ci dobry silnik znalazł z jakiegoś rozbitka z niedużym przebiegiem, bo jeśli nie to czarno to widzę...

pozwodzenia

A u nas stoją dwa bardzo fajne silniczki, 28 i 48 tys.

Geo - 10-03-2011, 19:41

Auto juz po remoncie. Zaplacilem jak za zboże, bo oprócz uszczelki i regeneracji glowicy doszła wymiana pompy wody, paski rozrządu z bloczkami. (skoro poprzedni właściciel wpakował mnie na minę w postaci uszczelki z kartonu to nie było co wierzyć w zapewnienia, że zmieniał rozrząd). Części drogie bo oryginalne. Mam nadzieję, że teraz trochę pojeżdzę bezproblemowo.
Co do warsztatu w Trasku - mieszane uczucia. Jak ktoś ma zapas gotówki i mu się nie spieszy to jest to warsztat dla niego. Naliczyli mi od cholery roboczogodzin, uzasadniając tym że "takiego skomplikowanego modelu jeszcze nigdy wczesniej nie rozbierali" (warsztat specjalizujący się w terenówkach!?). Na koniec nieprzyjemny incydent, podczas naprawy, która trwała miesiąc... pojawiło się widoczne wgniecenie na dachu wielkości pięści. Auto stało u nich generalnie pod chmurką, był to też okres kilkudniowych silnych wichur. Niestety nie byłem w stanie udowodnić że stalo się to u nich, stwierdzili że w pobliżu nie ma drzew i nie ma możliwości żeby coś uderzyło w dach. Ja jednak wiem swoje, przed oddaniem do warsztatu wgniecenia nie bylo (koszt naprawy ok 800zl). Tyle zwierzeń z mojej strony, mam nadzieję ze teraz bedę się tylko cieszył z jazdy elką.

Kibloo - 13-03-2011, 10:31

Tak jak mówiłem wcześniej, lepiej było lawetę od Zbyszka wziąć, bo nie sztuka specjalizować się w "terenówkach" sztuka to znać dobrze silniki Mitsubishi, a zapewniam cię, że to technologia "kosmiczna" w porównaniu z np. silnikiem LR, stąd zdziwienie panów od Traska w czasie naprawy twojego silnika.

U Zbyszka cała zabawa trwałaby kilka dni i bez "niespodzianek"

ale to już na przyszłość albo na przeglądy okresowe.

pozdro

Geo - 17-03-2011, 19:28

No coz, mądry po szkodzie. Na przyszlosc bede pamietal o Zbyszku.
rademenes - 22-11-2011, 13:11

Podłączę się pod temat z moja sytuacja:
Dziś rano, gdy wyjechałem moją Elką to zauważyłem, że po przejechaniu paru kilometrów, nie grzeje mi w kabinie. Natomiast wskazówka temperatury była już jedną kreską przed czerwonym. Zjechałem na pobocze, i maska w górę. Zauważyłem, że przy zbiorniczku wyrównawczym jest mokro, płynu jest pod korek i jakieś bąbelki widać w zbiorniczku. Na węch nie poczułem, aby to były spaliny. Sprawdziłem bagnet od oleju, olej jest - śladów płynu brak. Sprawdziłem płyn -śladów oleju brak.
silnik ostygł, wróciłem do domu. Dodam, że silnik pracuje równo tak jak zawsze, bez dodatkowych niepokojących dźwięków.
Po przeczytaniu wszystkich sugestii w tym temacie to na uszczelkę mi to nie wygląda. Co jeszcze może być przyczyną takiej sytuacji? Dodam, że wczoraj zrobiłem nią jakieś 300 km i wszystko było w porządku!

zbyszekm2 - 22-11-2011, 14:11

rademenes napisał/a:
Podłączę się pod temat z moja sytuacja:
Dziś rano, gdy wyjechałem moją Elką to zauważyłem, że po przejechaniu paru kilometrów, nie grzeje mi w kabinie. Natomiast wskazówka temperatury była już jedną kreską przed czerwonym. Zjechałem na pobocze, i maska w górę. Zauważyłem, że przy zbiorniczku wyrównawczym jest mokro, płynu jest pod korek i jakieś bąbelki widać w zbiorniczku. Na węch nie poczułem, aby to były spaliny. Sprawdziłem bagnet od oleju, olej jest - śladów płynu brak. Sprawdziłem płyn -śladów oleju brak.
silnik ostygł, wróciłem do domu. Dodam, że silnik pracuje równo tak jak zawsze, bez dodatkowych niepokojących dźwięków.
Po przeczytaniu wszystkich sugestii w tym temacie to na uszczelkę mi to nie wygląda. Co jeszcze może być przyczyną takiej sytuacji? Dodam, że wczoraj zrobiłem nią jakieś 300 km i wszystko było w porządku!

Termostat.

rademenes - 22-11-2011, 15:06

zbyszekm2 napisał/a:

Termostat.

Dziękuję :)

tomekrvf - 25-11-2011, 12:47

rademenes napisał/a:
zbyszekm2 napisał/a:

Termostat.

Dziękuję

A ja będe bardziej czarnowidzący - uszczelka pod głowicą. Odkręć na zimno korek od chłodnicy i obejrzyj jak wygląda wewnętrzna powierzchnia uszczelniająca korek. Jak są już wżery a raczej wytopienia to głowica z silnika.

Geo - 25-11-2011, 21:13

Oby to byl tylko termostat. U mnie poczatkowo tez byly podobne objawy, tj. brak grzania, gotujacy sie płyn w chlodnicy. Zdarzylo sie to raz, potem byl spokoj na 2 tyg. Po 2 tyg znowu to samo, coraz czesciej, az ostatecznie padla uszczelka. W razie czego polecam warsztat Zbyszka...
jaceksu79 - 25-11-2011, 21:56

Potwierdzam to samo co Tomek.
malecki - 13-12-2012, 11:12

witam wszystkich
pojawil mi sie ten sam problem czy ktos w okolicy Krakowa podejmie sie wymiany uszczelki ???
prosze o kontakt

dodam jeszcze ze wczoraj zostal wymieniony termostat i dalej to samo jak jade pomalutku to oki ale jak szybciej kolo 100 wtedy temperatura rosniedo przedostatniej kreski plyn musze co chwile dolewac i jak zapale rano to leca bombelki w zbiorniczku

jawaldek - 13-12-2012, 11:55

malecki napisał/a:
czy ktos w okolicy Krakowa podejmie sie wymiany uszczelki ???
W okolicy Krakowa to Pan Leszek tel podam Ci na PW.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group