krzychu - 30-10-2011, 13:05 1. filmik odapa bo tam nic nie widać... Nawet nie widać czy Outek kręci kołami... Wstawione przez Foresterclub... Nie, żebym faworyzował napęd outka, bo często widziałem ustawki gdzie Audi przegrywało, a BMW było co cudowne itd.... 2. A ten filmik co ma pokazać? Że we 2 auta lepiej ciągnie się przyczepkę? 
Za to jest wiele nawet bardzo wiele filmików gdzie widać, że Outek kopie tylnymi kołami bez problemu więc, takie też są relacje innych użytkowników.... Więc tylny dyfer potrafi spokojnie spor Nm przenieść na nawierzchnię. A oba samochody o których mówisz nie mają mechanizmów blokujących przedni czy tylny mechanizm różnicowy... Więc jedyne co mogą zrobić to zakręcić 2 kołami naraz. Oba tak potrafią. [ Dodano: 30-10-2011, 13:08 ]
Wszystko ma swoje plusy i minusy.... Dużo ludzi uważa, że napęd bez permanentnej blokady mostów nie ma sensu.... Wszystko zależy od punktu widzenia... vavoom - 30-10-2011, 20:14
Nie spalona też nie ruszy: http://www.youtube.com/watch?v=ooQRxlChvMw http://www.youtube.com/watch?v=ktoGVBR4op4
Quattro to przeróżne systemy, łącznie ze sprzęgłem wiskotycznym, więc cóż to w ogóle za stwierdzenie... Zgadzam się też z Krzychem, YT pełen jest filmików, gdzie jedne systemy zawodzą, inne wygrywają i odwrotnie... jaceksu79 - 30-10-2011, 21:09
ale te filmik pokazują całkowicie coś odmiennego 
przecież subaryny na nich dobrze sobie radzą... tylko , nie jestem pewny czy to nie są automaty bo tam jest trochę inna sytuacja..
dokładnie - ogólne , bo subaryna tez nie ma jednego rodzaju napędu
wiem o tym, wszystko zależy od reżysera 
[ Dodano: 30-10-2011, 21:19 ] vavoom, a to co mam szczególnie do zarzucenia napędowi przekazywanemu za pomocą sprzęgła wielopłytkowego to: - na śliskim łuku drogi w momencie dodania gazu jesteś na przeciwnym pasie; - na śliskim łuku drogi w momencie zahamowania silnikiem jesteś na przeciwnym pasie; Jeżeli sobie ustawisz na lock to: po 1. nie przejedziesz cały czas w tym trybie np. 1000km po 2. na pierwszym śliskim zakręcie pojedziesz prosto sawd subaryny zawsze(no prawie  )wyciągnie z tego, wiem co mówię.
Ogólnie nie na widzę subarynki bo: -jest tandetnie wykonana; -żłopie paliwo; -rdzewieje; -po 40tys km wszystko stuka; - beznadziejne fotele ( Miski mają bardzo wygodne - oczywiście kwestia gustu) - beznadziejna ergonomia; - słabe hamulce Ale jest jedne wielki plus, a mianowicie impreza lanos ze zwykłym 2.0 benzynowym 150PS. Na drodze z lodem, śniegiem, breją, gołoledzią - W ŻYCIU NIE jeździłem LEPSZYM AUTEM. W takich warunkach po prostu nie ma samochodu który będzie zapewniać tak olbrzymie bezpieczeństwo czynne. krzychu - 30-10-2011, 21:42
A Evci co brakuje? Przecież przekładnia planetarna w tylnej osi, z przodu torsen i centralny mechanizm różnicowy z możliwością szperowania potrafi łamać prawa fizyki... jaceksu79 - 30-10-2011, 21:46
Poniosło Ciebie trochę. Ja mówię o samochodzie dla zwykłego śmiertelnika, a nie do street racing-u
Poza tym jak już poruszyłeś tę grupę aut no to oczywiście evo jest królem jaca71 - 30-10-2011, 21:47 krzychu, Przeczytaj jeszcze raz:
A potem zaglądnij do cennika subaru. kumpel toto kupił żonie - mistrzostwo świata. jaceksu79 - 30-10-2011, 21:48
znam cennik - a jaka jest cena życia? jak to nazwałeś te "toto" też bym kupił swojej żonie jak bym miał za co, szczególnie, że jeździ z moimi dwoma bobasami krzychu - 30-10-2011, 21:50 Znaczy z tego co przeglądnąłem to od ostatnich model zaczęli coś majstrować z tylnym dyfrem i jest tam albo mechaniczna albo elektroniczna częściowa blokada dyferencjału. To faktycznie robi przewagę. Na kołysce też pojedzie. http://www.youtube.com/wa...feature=related Czyli jak rozumiem przednim kołem się nie wygrzebie, ale tylnym już tak... [ Dodano: 30-10-2011, 21:55 ]
Trochę przerysowujesz problem i popadasz w skrajności. jaceksu79 - 30-10-2011, 21:58 krzychu, nic nie zmieniali, obecna STI ( wstyd powiedzieć) ma zwykły tradycyjny torsen w tylnym- oszczędzają na czym mogą  ) - dla porównania EVO X ma tylny aktywny ( elektronika) dwustopniowy.
krzychu - 30-10-2011, 21:59
Ale torsen nie pociągnął by na rolkach bo nie ma oporu na drugim kole.... Dlatego audi z torsenem wymięka na rolkach.... tylko, że tam wystarczy jedno tylne koło na rolkę wrzucić Coś tam musi być jeszcze.
jaca71 - 30-10-2011, 22:01
To było do krzychu bo nie da się porównać tej imprezy do EVO 
jaceksu79 - 30-10-2011, 22:08
Nie ma. Po prostu symetrical ( rozłożenie mas) i tyle. Opony na rolkach też dają opór. Ja w ogóle wątpię, żeby w tym forku na filmie było cokolwiek w tylnym dyfrze - no chyba że na usa coś robią. Ale to by mógł najlepiej o tym się wypowiedzieć Jackie , bo specyfikacji na inne rynki to ja nie znam [ Dodano: 30-10-2011, 22:10 ] PS. i pisałem ciekawe, czy to były automaty - bo tam nie ma centralnego dyfra vavoom - 31-10-2011, 09:44
Nie wiem jak Subaru, ja miałem okazję jeździć poprzednimi generacjami Hondy CRV i Toyoty RAV4, gdzie nie było centralnego dyfra, tylko zwykłe sprzęgło wiskotyczne - w mojej ocenie, taki napęd to jakieś nieporozumienie.
Żadna z powyższych sytuacji nigdy mi się nie zdarzyła... Ale po kolei: - trzeba być raczej idiotą, żeby dodawać gazu na śliskim łuku drogi. W takiej sytuacji żaden napęd nie pomoże (mam tu na myśli naprawdę ciężkie warunki, lód itp.) - hamowanie silnikiem to standard zimą, nigdy z tego powodu nie znalazlem się na przeciwnym pasie. Poza tym, system AWC wie, w jakiej pozycji znajduje się kierownica i pedał gazu, więc nie sądzę, żeby działał tak skrajnie, jak opisujesz. Kluczem nie jest tu sprzęgło wielopłytkowe, a program, który tym sprzęgłem steruje. Nie potrafię sobie też wyobrazić potrzeby przejechania 1000 km w trybie LOCK... Ale już całkowicie teoretycznie, dlaczego miałbym nie przejechać? krzychu - 31-10-2011, 09:50
To zależy od balansu samochodu. W niektórych np. moim oczywistym jest, że na wyjściu daje się gaz i także na lodzie i śniegu... Bez gazu i z hamowaniem silnikiem wpada w nadsterowność. Zresztą często tak się bawiłem w zakręt na hamowaniu silnikiem, skręcam kierownicą auto wpada w nadsterowność, gaz lekka kontra i jedziemy kawałek poślizgiem  Tylko właśnie brakowało AWD  A z lekkim gazem zachowuje się neutralnie, z dużym wpada w podsterowność (czyli dla większości bezpieczniejszy poślizg).
vavoom - 31-10-2011, 10:11
Na wyjściu zawsze daje się gaz, jeżeli chcemy jechać dalej Oczywiście z rozsądkiem, ja mam na myśli zwykłą, bezpieczną jazdę, nie bokiem, nie w poślizgu itp. Od tego to jest Evo i całkiem inna dyskusja 
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
