To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II GEN Techniczne - spadek mocy II 2,0 DiD

sibkods - 28-03-2011, 15:33

Panowie to dotyczy wszystkich 2.0 ?
Jakiej produkcji macie Outki?

rezon - 28-03-2011, 16:58

sibkods napisał/a:
Panowie to dotyczy wszystkich 2.0 ?
Jakiej produkcji macie Outki?
wszystkich 2.0 - z turbinami niestety loteria. Jedne biegają 400kkm inne 40kkm. nie ma pytania czy, jest pytanie kiedy padnie. moja gwiżdże od 10kkm, nie ma obcięć mocy, ale mam mapę - więc gwarancji nie mam od 30kkm i nie reklamowałem turbiny na gwizdanie. Może podobno jeszcze gwizdać długo. Na pewno są zachowania skracające jej żywot - gaszenie silnika bezpośrednio po jeździe autostradowej, wciskanie gazu do oporu na zimnym silniku czy brak oleju.
przem_ - 19-08-2011, 18:32

Witam ponownie, choć miałem nadzieję, że już nie bedę odwiedzał tego wątku. Jak pisałem wcześniej jakiś rok z hakiem temu "wymieniono" mi na gwarancji turbinę. Trzy tygodnie temu padła ponownie - wprawdzie w inny sposób - wogóle przestała działać (błąd zaworu). Oczywiście tym razem nie skorzystałem z serwisu (już po gwarancji). Turbina poszła do regeneracji (na nową trzeba było czekać 3 miesiące) - wymiana zaworu i uszczelniaczy. Co ciekawe, turbina jest wciąż z roku 2007! Czyżby w 2010 r. montowali w serwisie część z rocznika produkcji mojego pojazdu? Niby możliwe. Ale czy nowa turbina padła by po roku - już mniej prawdopodobne, ale jeszcze możliwe. Ale najpewniej ktoś w niej tylko podłubał wkrętakiem i jeszcze trochę (do końca gwarancji POJAZDU - czyli niezbyt długo) popracowała.
13zbyszek13 - 21-08-2011, 09:39

przem_ napisał/a:
Witam ponownie, choć miałem nadzieję, że już nie bedę odwiedzał tego wątku. Jak pisałem wcześniej jakiś rok z hakiem temu "wymieniono" mi na gwarancji turbinę. Trzy tygodnie temu padła ponownie - wprawdzie w inny sposób - wogóle przestała działać (błąd zaworu). Oczywiście tym razem nie skorzystałem z serwisu (już po gwarancji). Turbina poszła do regeneracji (na nową trzeba było czekać 3 miesiące) - wymiana zaworu i uszczelniaczy. Co ciekawe, turbina jest wciąż z roku 2007! Czyżby w 2010 r. montowali w serwisie część z rocznika produkcji mojego pojazdu? Niby możliwe. Ale czy nowa turbina padła by po roku - już mniej prawdopodobne, ale jeszcze możliwe. Ale najpewniej ktoś w niej tylko podłubał wkrętakiem i jeszcze trochę (do końca gwarancji POJAZDU - czyli niezbyt długo) popracowała.


Z ciekawości jaki masz przebieg ?

przem_ - 21-08-2011, 15:16

Właśnie dochodzi 75 000 km :!:
arturodob - 22-08-2011, 09:11
Temat postu: gwizdanie
witam ja tez bylem w piatek w serwisie w nowym saczu na gwizdanie turbiny ale w serwisie powiedzieli ze jest ok ale ja wiem ze nie jest ok bo od przyjechania z urlopu zaczela glosno gwizdac ale co ciekawe nie braku mocy
pozdrawiam

dab - 22-08-2011, 13:07
Temat postu: Re: gwizdanie
arturodob napisał/a:
witam ja tez bylem w piatek w serwisie w nowym saczu na gwizdanie turbiny ale w serwisie powiedzieli ze jest ok ale ja wiem ze nie jest ok bo od przyjechania z urlopu zaczela glosno gwizdac ale co ciekawe nie braku mocy
pozdrawiam


Tu na forum w innym watku, ktos juz byl w serwisie z gwizdzaca turbina (w jakims warszawskim ASO) i mu wymienili na nowa bez gadania.
mi tez gwizdze (mam przejechane 55kkm) i za miesiac przy przegladzie na 60kkm zglaszam to i bede probowal egzekwowac wymiane na turbine niegwizdzaca.
Mam juz przykre doswiadczenie z turbinami wiec nie dam sie latwo zbyc - w poprzednim aucie sobie gwizdala, gwizdala, serwisanci mowili ze tak jest ok...no i w koncu poleciala do nieba jak jechalem w trasie - silnik zassal olej... i mialem caly blok do wymiany :-(

DJ Fazi - 22-08-2011, 16:28

Czy chodzi o lekkie pogwizdywanie w zakresie 1000-1500 obr./min ?
Ja mam taki objaw.

cebull - 22-08-2011, 21:16

przem_, jak rok z hakiem minal od wymiany to na turbine gwarancja jeszcze powinna obowiazywac w koncu masz nowa od roku??? no ale taraz to juz chyba za pozno...

[ Dodano: 22-08-2011, 21:16 ]
przem_, jak rok z hakiem minal od wymiany to na turbine gwarancja jeszcze powinna obowiazywac w koncu masz nowa od roku??? no ale taraz to juz chyba za pozno...

w naszym outku skonczylo sie na wymianie zaworu EGR prawie na poczatku uzytkowania autka i do 60kkm dojezdzil bez problemu, teraz juz nowy wlasciciel sie musi martwic co dalej ;)

jaceksu79 - 23-08-2011, 16:12

Panowie,
turbina 2.0 DID rzadko kiedy ma wadę fabryczną. Podstawowe przyczyny jakie zaobserwowałem z następstwem upadku turbiny są następujące:
- delikatne ubywanie płynu chłodniczego spowodowane pęknięciem głowicy pod wałkiem rozrządu przy 3-cim cylindrze ( stopniowa degradacja łożysk turbiny na wskutek rozcieńczania oleju silnikowego płynem chłodniczym);
- niewłaściwa praca wielozaworu sterującego podciśnieniem od turbiny i egr-u ( przeładowanie silnika i szybsze patologiczne wysadzenie turbo)...bardzo częsta usterka w tych silnikach, co jest następstwem okresowe ginięcie mocy silnika po przez przechodzenie w tryb awaryjny;
- niewłaściwa eksploatacja łącznie z niskim poziomem oleju silnikowego-jeżeli jest do udowodnienia to sorry z gwarancją...

Wymiana turbiny na gwarancji w 99,9% zależy od danego ASO, bo:
po 1 należy usłyszeć gwizdanie/wycie turbiny - a często właśnie tak to się objawia+dodatykowo nagranie patologicznych parametrów pracy silnika przez tester MUTIII;
po 2 ASO ma prawo zregenerować takie turbo celem redukcji kosztów gwarancyjnych, bo zgodnie z warunkami gwarancji to właśnie gwarant określa sposób naprawy usterki.

Ja osobiście kiedy potwierdzałem na 100% patologiczną pracę turbo zawsze wymieniałem na nową w ramach gwarancji ze 100% usunięciem usterki.
Pozdrawiam

AndrzejKrok - 24-08-2011, 14:24

rozumiem że już nie pracujesz w tym ASO i dzięki temu powróciłeś na forum ze świeżym spojrzeniem?
przem_ - 26-08-2011, 20:06

W moim przypadku, to nie była raczej regenerowana (chyba nie zrobili tego w parę godzin, u siebie). Gwarancja - standard Mitsubishi (do końca gwarancji wozu!!!). Teraz mam roczną gwarancję na wykonaną usługę.
dab - 26-08-2011, 21:13

jaceksu79 napisał/a:
delikatne ubywanie płynu chłodniczego spowodowane pęknięciem głowicy pod wałkiem rozrządu przy 3-cim cylindrze ( stopniowa degradacja łożysk turbiny na wskutek rozcieńczania oleju silnikowego płynem chłodniczym);


mi tak wlasnie tez i ubywa plynu (co przeglad ubywa plynu miedzy min a max) a jak to zglaszalem przy przegladzie na 40kkm to powiedzieli ze takie ubytki sa dopuszczalne.... :( i co im zrobie?

Anonymous - 26-08-2011, 22:20

Ja mam to samo, zawsze musze dolać płynu ok. 100ml na 10 tys. czy to oznacza ubywanie płynu przez głowice czy płyn paruje? W poprzednim aucie dolewałem tylko płyn do spryskiwaczy:/
jaceksu79 - 27-08-2011, 22:00

Sprawdźcie czy na rozgrzanym silniku paruje wam bagnet oleju...
Ubytki nie są wcale dopuszczalne, nie w takich ilościach..
Na 1-szym miejscu proponuje sprawdzenie chłodnicy egr-u - w przypadku kiedy szczelna to szukanie niestety głębiej....
dab i gajduss jesteście pewni, że nie ubywa wam więcej tego płynu ? :mrgreen: :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group