Outlander I GEN Techniczne - outlander I wolnyssak, a outlander I turbo
macia - 21-10-2012, 22:21
No to jak Cię przeraża, to kup sobie micrę:) albo jakiegoś dyszla:)
Poważniej, to Turbo spali przy normalnej jeździe ok 2l więcej niż wolny ssak
elektryk - 22-10-2012, 00:26
Funny_igor napisał/a: | Frajda z jazdy pewnie jest duża ale przeraża mnie trochę spalanie | Wolnossący też potrafi spalić 13l/100km, w korkach nawet 14. Jakbym miał wybierać to spalanie nie jest jakimś argumentem.
desti - 22-10-2012, 18:14
Funny_igor,
Mój Turbiak średnio w 9 litrach benzynny się mieśći
Napisz w jakich granicach cenowych szukasz Turbiaka to może Tobie sprzedam swojego W sobotę już strzeliły mu 3 lata jak go mam i cały czas bez awaryjnie
[ Dodano: 22-10-2012, 18:16 ]
A no i na nowym rozrządzie przejechałem dopiero trochę ponad tysiąć km więc na długo z tym będzie spokój
Jeszcze go nigdzie nie ogłaszałem.
Funny_igor - 23-10-2012, 11:04
desti napisał/a: | Funny_igor,
Mój Turbiak średnio w 9 litrach benzynny się mieśći
Napisz w jakich granicach cenowych szukasz Turbiaka to może Tobie sprzedam swojego W sobotę już strzeliły mu 3 lata jak go mam i cały czas bez awaryjnie
[ Dodano: 22-10-2012, 18:16 ]
A no i na nowym rozrządzie przejechałem dopiero trochę ponad tysiąć km więc na długo z tym będzie spokój
Jeszcze go nigdzie nie ogłaszałem. |
Póki co rozglądam się, zbieram info itd. od wielu lat jestem fanem galanta, miałem już 4. ale model sie kończy i trzeba za czymś nowszym rocznikowo się rozejrzeć. Myślę że 25-30tyś bym wydał
elektryk - 23-10-2012, 13:16
Funny_igor napisał/a: | Póki co rozglądam się, zbieram info itd. od wielu lat jestem fanem galanta, miałem już 4. ale model sie kończy i trzeba za czymś nowszym rocznikowo się rozejrzeć. Myślę że 25-30tyś bym wydał | Outlander też się kończy, O1 wydają mi się bardziej udane mechanicznie niż O2 i nowsze, ale O2 mają bardziej ekologiczne silniki no i będą rocznikowo młodsze.
Gdyby O2 miały tak samo jak O1 silnik 4G63 i stały napęd na 4 koła, to bym go chętnie sobie kupił a O1 sprzedał, a takto szukam jakieś Kijanki, Subaraka czy coś innego z konkurencji.
Cezar - 23-10-2012, 14:32
Funny_igor napisał/a: | Frajda z jazdy pewnie jest duża ale przeraża mnie trochę spalanie |
Wstawisz porzadna instalacje lpg i spalanie juz nie bedzie przerazac
Funny_igor - 23-10-2012, 17:05
Cezar napisał/a: | Funny_igor napisał/a: | Frajda z jazdy pewnie jest duża ale przeraża mnie trochę spalanie |
Wstawisz porzadna instalacje lpg i spalanie juz nie bedzie przerazac |
Zagazowanie to pierwsza rzecz jaką robię po zakupie. Mam znajomych gazowników którzy zajmują się BRC więc nie obawiam się o jakość instalacji. Przy przebiegach 30-35tyś rocznie to chyba najekonomiczniejsze rozwiązanie.
slapie - 09-11-2012, 21:55
elektryk napisał/a: | Funny_igor napisał/a: | Póki co rozglądam się, zbieram info itd. od wielu lat jestem fanem galanta, miałem już 4. ale model sie kończy i trzeba za czymś nowszym rocznikowo się rozejrzeć. Myślę że 25-30tyś bym wydał | Outlander też się kończy, O1 wydają mi się bardziej udane mechanicznie niż O2 i nowsze, ale O2 mają bardziej ekologiczne silniki no i będą rocznikowo młodsze.
Gdyby O2 miały tak samo jak O1 silnik 4G63 i stały napęd na 4 koła, to bym go chętnie sobie kupił a O1 sprzedał, a takto szukam jakieś Kijanki, Subaraka czy coś innego z konkurencji. |
Kijanka w benzynie pali jak smok, trzeszczy i ogolnie jakis malo wygodny... a subarak to po O1T tylko 2,5T - ale silnik potrafi wywalic, wiec dobrz kupic "zakuty" albo z niskim przebiegiem... a po jezdzie O1T ciezko znalezc cos fajnego, no chyba ze chcesz traktor... i obowiazkowo w manualu bo automat tez pije na maksa
elektryk - 10-11-2012, 20:12
slapie napisał/a: | Kijanka w benzynie pali jak smok, trzeszczy i ogolnie jakis malo wygodny... a subarak to po O1T tylko 2,5T - ale silnik potrafi wywalic, wiec dobrz kupic "zakuty" albo z niskim przebiegiem... a po jezdzie O1T ciezko znalezc cos fajnego, no chyba ze chcesz traktor... i obowiazkowo w manualu bo automat tez pije na maksa | Tak z ciekawości to ile pali kijanka? Bo mój O1 bez turbo pali jakieś 13/100 po mieście.
No właśnie miałem na oku jednego subaraka, niby od pewnego sprzedawcy. Silnik 2.5T i poprzedni właściciel już zamęczył raz silnik, po czym miał udokumentowaną wymianę na nówkę. Mimo że miała tylko 70kkm, to bym się bał czy zaraz znowu nie padnie. Jak sobie analizowalem to 2.5 bez turbo by mi bardzo pasował, nawet mógłby być w automacie.
markos007 - 11-11-2012, 19:47
slapie napisał/a: | Kijanka w benzynie pali jak smok, trzeszczy i ogolnie jakis malo wygodny... a subarak to po O1T tylko 2,5T - ale silnik potrafi wywalic, wiec dobrz kupic "zakuty" albo z niskim przebiegiem... a po jezdzie O1T ciezko znalezc cos fajnego, no chyba ze chcesz traktor... i obowiazkowo w manualu bo automat tez pije na maksa |
trochę głupoty piszesz 2.0T jest najbardziej bezawaryjnym silnikiem Subaru (jeśli mowa o silnikach turbo). 2.5T ma oczywiście lepsze osiągi ale jest mniej żywotny. Poza tym silnik zakuty może wiązać się z wieloma problemami i nigdy nie będzie tak niezawodny jak seryjna jednostka
macia - 11-11-2012, 21:04
markos007 napisał/a: | 2.0T jest najbardziej bezawaryjnym silnikiem Subaru (jeśli mowa o silnikach turbo) |
Przecież slapie pisał o 2.5XT
slapie - 12-11-2012, 12:07
elektryk napisał/a: | slapie napisał/a: | Kijanka w benzynie pali jak smok, trzeszczy i ogolnie jakis malo wygodny... a subarak to po O1T tylko 2,5T - ale silnik potrafi wywalic, wiec dobrz kupic "zakuty" albo z niskim przebiegiem... a po jezdzie O1T ciezko znalezc cos fajnego, no chyba ze chcesz traktor... i obowiazkowo w manualu bo automat tez pije na maksa | Tak z ciekawości to ile pali kijanka? Bo mój O1 bez turbo pali jakieś 13/100 po mieście.
No właśnie miałem na oku jednego subaraka, niby od pewnego sprzedawcy. Silnik 2.5T i poprzedni właściciel już zamęczył raz silnik, po czym miał udokumentowaną wymianę na nówkę. Mimo że miała tylko 70kkm, to bym się bał czy zaraz znowu nie padnie. Jak sobie analizowalem to 2.5 bez turbo by mi bardzo pasował, nawet mógłby być w automacie. |
Jezdzilem kijanka nowa (2011) 2.0 niby 4x4 ale w sumie po O1 to raczej elektroniczna fikcja - ssal mi 14 po miescie - auto ciezkie i kiepsko sie zbiera wiec trzeba deptac... dla porownania w moim O1T mam 12,5 ... a jesli chodzi o subaraki to jesli nie cisniesz do oporu to ten 2,5 bez problemu jezdzi... moj friend jesli 3ci rok i sobie chwali, ale nie ma zylki sportowca wiec nie zajezdza silnika... bo jest awaryjny niestety... tylko za dobrze utrzymanego subaraka trzeba polozyc 60k. wiec duzo, z drugiej strony znajdziesz teraz cos sensownego w benzynie 4x4? naprawde graniczy to z cudem, a wystarczy 4x4 manual benzyna i min 180 kucy... no ale jak doliczysz do tego udokumentowane pochodzenie i legalny przebieg do 80 tys. to juz jest gorzej...
elektryk - 12-11-2012, 12:44
slapie napisał/a: | z drugiej strony znajdziesz teraz cos sensownego w benzynie 4x4? naprawde graniczy to z cudem | Dlatego nadal szukam i szukam. W ostateczności byłbym nawet gotów na elektroniczne 4x4, byle by samochód był z nowszego rocznika i miał tańsze części zamienne.
Moje O1 robi się coraz bardziej awaryjne. Nie są to awarie uziemiające samochód tylko przypadłości wiekowe, a wkurza mnie to że im inwestuję w naprawy to tym więcej coś się psuje (z reguły coś innego).
slapie - 12-11-2012, 14:47
Dlatego nadal szukam i szukam. W ostateczności byłbym nawet gotów na elektroniczne 4x4, byle by samochód był z nowszego rocznika i miał tańsze części zamienne.
Moje O1 robi się coraz bardziej awaryjne. Nie są to awarie uziemiające samochód tylko przypadłości wiekowe, a wkurza mnie to że im inwestuję w naprawy to tym więcej coś się psuje (z reguły coś innego).[/quote]
No ja tez sie rozgladam i obawiam sie ze skonczy sie na subaraku - bo jakos grupa vw w kombi mnie nie przekonuje, tym bardziej ze 200k benzyny w manualu nie uswiadczysz, a przynajmniej jest ciezko... a serwis dsg zabija no moze vitara 2,4? - masakra jakas wszedzie klekoty i automaty.. straszne...
Moj O1 poki co sie nie sypie ale powoli czas na niego nadchodzi...
elektryk - 12-11-2012, 14:56
slapie napisał/a: | No ja tez sie rozgladam i obawiam sie ze skonczy sie na subaraku - bo jakos grupa vw w kombi mnie nie przekonuje, tym bardziej ze 200k benzyny w manualu nie uswiadczysz, a przynajmniej jest ciezko... a serwis dsg zabija no moze vitara 2,4? - masakra jakas wszedzie klekoty i automaty.. straszne... | Czy chodzi o 200k PLN za nowy samochód czy samochód z 200k km przebiegu? Jak dla mnie to obie te cechy dyskwalifikują zakup.
|
|
|