Nasze nieMiśki ;-) - Niuńcia GOLF 4
j-rules - 15-05-2011, 23:26
Cytat: | no i czytałem że te 1,4 lubią sobie łyknąć, jeszcze ktoś coś wie na temat tego modelu? | Ja slyszalem, ze slabym punktem Golfów mk4 1.4 pb jest skrzynia biegów. Słyszalem z dwoch roznych zrodel, wiec moze cos w tym jest? Nie wiem na czym dokladnie polega problem, wiem ze jedno zrodlo skrzynie remontowalo, a drugie sie auta pozbylo.
misibiczi - 17-05-2011, 17:39
j-rules napisał/a: | Ja slyszalem, ze slabym punktem Golfów mk4 1.4 pb jest skrzynia biegów |
Coś w tym chyba jest, bo moja koleżanka też walczyła ze skrzynią w 1.4, o ile pamiętam pękła jej obudowa.
karolgt - 17-05-2011, 22:17
ja polecam zmieniać olej silnika często, tzn jak zalecają - co 10 tys. Kolega nie zmienił, zatkały się jakieś dysze i w efekcie remont na 3,5tys zł. Podobno to wada tego silnika.
robertdg - 17-05-2011, 22:31
A to już wiem dlaczego sąsiadowi nagle zatarł się 1.4 i robił SWAP-a na 1.6
Ale szpece od grupy VAG mu robili SWAP-a, normalnie porażka, tacy fachowcy a nawet nie wiedzieli że jest róznica w poduszkach zawieszenia silnika i silnik został wciśnięty na poduchy od 1.4 gdybym sąsiadowi nie powiedzial ze coś mu krzywo silnik wisi pod maską, to wciąż by myślał, że wszystko jest super
karolgt - 17-05-2011, 22:52
tak, raczej dlatego. On też w końcu nie wiedzial czy nie kupić nowego silnika, jednak silnik 1,4 75 koni do Golfa chodził wtedy (rok temu) nawet po 3,5-4,5 tys zł <lol> więc zrobił ten remont, jeździ do dzisiaj, z 40 tys pewnie zrobił, ale tłucze się to jak diesel albo gorzej ;/ ale jeździ i poza centralnym się nic nie psuje. Ale w sumie nie ma co go to max goła wersja
no ale jeśli zadbany to może faktycznie być ok
robertdg - 17-05-2011, 22:58
karolgt napisał/a: | jednak silnik 1,4 75 koni do Golfa chodził wtedy (rok temu) nawet po 3,5-4,5 tys zł | Tyle co 1.9 z czerwonym i na końcu i osprzętem, masakra, wolałbym dołozyć i zrobić ropożlopa z tego
Anonymous - 18-05-2011, 11:36
silnik był wymieniony przy przebiegu 91 tys, i kosztował wtedy w niemczech prawie 4 tys ojro bez robocizny więc idealnie w połowie obecnego przebiegu budy póki co ten jest suchy i lata dobrze, kulturą pracy nie grzeszy ale to podobno standard dla 1,4. wczoraj w czasie powrotu z Hamburga do szczecina komputer pokazał spalanie 7,2L (podobno zawyża) przy prędkości przelotowej około 120 - 140, Galant spalił na tej samej strasie załadowany 11,1L LPG - liczone po tankowaniu więc wyszło taniej niż gofrem
daron64 - 06-06-2011, 08:18
Hugo napisał/a: | Cudo A na poważnie Derpin napisał/a: | dziś narzeczona stała się posiadaczką golfika 4 , autko długo wyczekiwane, znalezione w Hamburgu w stanie perfekcyjnym, od pierwszego właściciela 65 letni profesor | Żartujesz? |
Takie rzeczy sie zdarzaja. Rzadko bo rzadko, ale mozna trafic. Np.: ojciec mojej panny jezdzi fabia 10lat, od nowosci, choc gdyby chcial moglby 5razy juz zmienic i moge zagwarantowac, ze auto jest w stanie perfect. Drugi przyklad-moj wujek jezdzi lacetti jak narazie od 2004roku(od nowosci) i narazie nie slyszalem zeby planowal zmieniac i tu auto w stanie napewno nie gorszym niz w 1przykladzie. Wszystko wylizane do granic mozliwosci. Aha przebieg pierwszego ~100-120k km, a auto wujka niecale 70k km. Ale zeby sobie golfa kupic..derpin tylko to Cie ratuje, ze na tesciow zwaliles odpowiedzialnosc =D swoja droga wiecej asertywnosci trzeba bylo odciagnac rodzine narzeczonej od tego- "mamo, falweje chcecie kupic?czy was nie [edit]".
Wszystko oczywiscie zart, jak juz narzeczona zakupila golfa tto wypada tylko zyczyc bezawaryjnosci i zadowolenia z uzytkowania.
Anonymous - 06-06-2011, 13:42
no potwierdzam daron64, rzadko bo rzadko się to ale zdarza, chociaż u nas na allego co drugie auto takie jest
co do gofra to oliwe wpierdziela, czyli standard w tych silnikach, a ogóle wrażenia z jazdy po mieście całkiem pozytywnie, dynamika jak na taką małą budę porównywalna do lancerka, czy colta z silnikiem 1,3, czyli w sam raz na miasto. Podobuje mi się mała kierownica, całkiem sensowne rozmieszczenie przełączników, chociaż o światłach wciąż zapominam , niezłej jakości materiały jak na tę klasę auta, colt czy carisma niestety wymiękają, no i ten obszerny kufer... do tego niezłe prowadzenie i komfort z jazdy na 14" bezcenny , ogólnie to większość czasu spędzam w tym aucie na fotelu pasażera i mam czas żeby pooglądać konstrukcję wroga... a propo konstrukcji wroga, nowe A6... ehhh...... zaczynam odkładać co by za 10 lat kupić od jakiegoś niemieckiego dziadka
daron64 - 06-06-2011, 14:30
no prosze Cie a6?
Anonymous - 06-06-2011, 16:07
daron64 napisał/a: | no prosze Cie a6? |
no niestety, gdy czysto hipotetycznie zastanawiam się co po galancie dochodzę do wniosku, że Mitsubishi nie oferuje nic zbliżonego chociażby jakością. Więc gdy kiedyś sprzedam białego, to opcja na następne auta będzie pomiędzy właśnie A6 c7, lexusem is, bądź bmw x6. To auta które obecnie najbardziej mi się podobają.
daron64 - 06-06-2011, 18:50
no miski nic ciekawego, imo, nie maja wsrod nowych. Ale tym x6 to sie rzutem na tasme uratowales w moich oczach =p A moze tak zamiast a7 to 5er, taka e60, albo nastepce, w zaleznosci od mozliwosci finansowych?
Anonymous - 06-06-2011, 19:07
daron64 napisał/a: | Ale tym x6 to sie rzutem na tasme uratowales w moich oczach =p A moze tak zamiast a7 to 5er, taka e60, albo nastepce, w zaleznosci od mozliwosci finansowych? |
jak widzisz podałem auta zupełnie z różnych klas, gdzie mitsu i tak się chowa, co będzie to zobaczymy czego będę potrzebował powiedzmy za te 3-4 lata no i wtedy będę się martwił o budżet.
dobra nie robimy offtopu.
daron64 - 06-06-2011, 23:11
Fakt, sorry za ten ot. A wracajac do golfa to moja dziewczyna nosi sie z zamiarem kupna czegos i cos widze, ze w strone golfa sie sklania, co mnie zreszta boli strasznie..a co do tego Twojej narzeczonej to golf jak golf, niczym sie nie wyroznia, srebrny, kolpaczki, brak silnika itd. No ale golfa sie nie po to kupuje, zeby szpanowac tylko zeby jezdzil i sie nie psul. Jesli Twojej polowicy starcza silnik, a auto sie podoba to byleby sie tylko ddobrze sprawowalo. W sumie jesli wiekszosc bedzie po miescie jezdzone to wiecej mu mocy i nie potrzeba. A co do wnetrza to co jak co, ale ergonomia i jakosc materialow to raczej nie sa jego slabe strony(na tle bezposredniej konkurencji oczywiscie).
Saqu - 08-06-2011, 15:56
a tak trochę żartobliwie, nie wiem czy widzieliście reklamę zakupu golfa od babci?
http://www.youtube.com/watch?v=dx8vfK6wY0s
|
|
|