Forum ogólne - Wyjazd Galantem do Niemiec
Manuela - 24-05-2011, 16:38
drtymf napisał/a: | do 2-3 tyg zdaje się dostajesz naklejkę.Kolor zależy od rocznika i spełnianej normy emisji spalin. |
Ja pojechałam na stację Dekry na al. Prymasa 10-lecia (przy Toyocie) nie dość że miałam od ręki, to pan się kropnał i dał mi zieloną Jakiś rok temu kosztowało mnie to niespełna stówkę
Anonymous - 24-05-2011, 17:02
ja mam zwykła końcówkę na stałe zamontowaną pod klapką, więc u mnie odpada jakieś wkręcanie przejściówek ciekawe co by było gdybym chciał zatankować na takiej stacji z innym wtykiem
w hamburgu (tam gdzie jeżdżę najczęściej) całe szczęście jest stacja z moją wtyczką i ładnie się tankuje, a zbiornik mam na tyle duży że starcza na przejechanie tych 400 km ze spokojem, tylko litr gazu 79centów w Niemczech jak ostatnio tankowałem...
co do no limitu na autostradach to rzeczywiście na niektórych odcinkach istnieje i możesz wtedy lecieć ile dusza zapragnie, ale pamiętaj że wtedy nawet gdy wleci w Ciebie auto zmieniające pas z prawego na lewy, a Ty lecisz ponad te 130 to z automatu jesteś winny... coś takiego że możesz lecieć i nawet 300 ale jeżeli Twoje auto będzie brało udział w karambolu albo wypadku to ważnym czynnikiem przy określaniu winy jest też prędkość....
a co do naklejek to słyszałem że można kupić o obojętnie jakiego dealera autek podobno.. nie wiem nie sprawdzałem...
Anonymous - 24-05-2011, 18:25
Derpin napisał/a: | ja mam zwykła końcówkę na stałe zamontowaną pod klapką, więc u mnie odpada jakieś wkręcanie przejściówek ciekawe co by było gdybym chciał zatankować na takiej stacji z innym wtykiem |
No, ale ta "zwykła końcówka" ma w środku dziurkę z gwintem, w którą wkręcasz przejściówkę...
m6riano - 24-05-2011, 18:32
No dobra..a co jak wjedziesz bez....?mandat?
Anonymous - 24-05-2011, 19:34
kuzi napisał/a: |
No, ale ta "zwykła końcówka" ma w środku dziurkę z gwintem, w którą wkręcasz przejściówkę... |
nawet nie wiedziałem aż zaraz pójdę się poprzyglądać
Anonymous - 24-05-2011, 19:48
Derpin, człowiek całe życie się uczy
Adam P. - 24-05-2011, 20:14
m6riano napisał/a: | No dobra..a co jak wjedziesz bez....?mandat? |
Mandat od 40 do 60 euro.
Nalepka (Feinstaubplakette) w Dekrze na terenie Niemiec: dowod rejestracyjny + 5 euro + 10 minut. W wybranej stacji mozna sie umawiac on-line.
Ale lepiej wczesniej sprawdzic, jaka nalepka sie nalezy, bo do Berlina obowiazuja tylko ZIELONE.
AP.
Tomek - 24-05-2011, 21:42
Derpin napisał/a: | kuzi napisał/a: |
No, ale ta "zwykła końcówka" ma w środku dziurkę z gwintem, w którą wkręcasz przejściówkę... |
nawet nie wiedziałem aż zaraz pójdę się poprzyglądać |
jakbyś miał gaz w zderzaku, to właśnie w ten gwint wkręca się czarna, plastikowa zaślepka
davyjohn - 24-05-2011, 22:39
Derpin, ja mam podobnie jak Ty - po otwarciu klapki wkręcasz najpierw "naszą" końcówkę a potem w nią "niemiecką".
Co do tych końcówek - to zamiast bawić się w kupowanie na allegro i przesyłki można przedzwonić do gazownika i zapytać - w Szczecinie większość monterów ma w sprzedaży te przejściówki.
Co do stacji w Niemczech - najlepiej wrzucić sobie w nawigację POI LPG i sprawa będzie załatwiona. I rzadko znajdziesz oznaczenie CNG - prędzej ERDGAS - i tego unikaj, bo ciśnienie jest ładowane 10x tyle co LPG Acha - LPG oznaczają jako AUTOGAS. W samym Berlinie jest sporo stacji z LPG różnych marek, nawet tych w PL nieznanych.
Tankowanie samodzielne - dla bezpieczeństwa warto założyć rękawiczkę. Pistolet nakręcasz na "niemiecką" końcówkę, następnie dociskasz dźwignię (taką samą jak w pistolecie do Pb/ON) i dopiero zestaw jest podłączony. Reszta jak w PL - czas reakcji na rozpoczęcie tankowania jest jakieś 3-5 sekund, więc jak już wciśniesz przycisk tankowania to trzymaj cały czas - ja za pierwszym razem myślałem że coś nie tak robię i puściłem w momencie jak w końcu wystartowało tankowanie. Wtedy trzeba iść zapłacić te kilka centów żeby odblokować i zresetować dystrybutor
Umweltzone: tak jak napisał Adam P. - najlepiej załatwić to na miejscu, w PL kosztuje to sporo drożej. Ja swego czasu w Berlinie byłem dobre 5 razy bez nalepki i nikt mnie nie złapał - ale to było w godzinach nocnych, kiedy TUV i stacje z nalepkami były nieczynne (niektóre stacje benzynowe też mają nalepki ale nie pamiętam teraz które).
Acha - pamiętaj o przestrzeganiu wszelakich znaków nakazu i zakazu, włącznie z parkowaniem. Szkoda kasy na kary i mandaty
Anonymous - 24-05-2011, 23:11
tomek84, davyjohn, no właśnie ja pod klapką nie mam zaworku w który wkręca się odpowiednią przejściówkę, tylko mój gazownik zmieścił całą końcówkę pod klapką bez kręcenia jakiś przejściówek.
tak jak na fotce:
ale dzięki za info, jak napisał Kuzi człowiek całe życie się uczy
Anonymous - 24-05-2011, 23:44
No dokładnie... też tak mam.
W miejsce, w które wkręcasz plastikową zaślepkę do wlewu gazu wkręcasz gniazdo (przejściówkę) na Niemcy i fru... można "lecieć" na gazie przez naszych zachodnich sąsiadów.
davyjohn - 25-05-2011, 00:11
Derpin, a tam nie za ciasno jak chcesz lać Pb?
Anonymous - 25-05-2011, 00:13
Też tak mam i powiem z doświadczenia, że nie ma żadnego problemu.
Anonymous - 25-05-2011, 01:28
davyjohn, tak jak pisze Kuzi no problemo, dodatkowo nie muszę latać z tą przejściówką przy każdym tankowaniu tylko otwieram klapkę i obsługa na stacji już wie co ma z tym zrobić chociaż czasem mimo otwartej klapki szukają pod zderzakiem albo gdzieś na zderzaku bo nie zauważą
swinks_UK - 25-05-2011, 07:12
Załatw sobie przejściwkę, przynajmniej tą typu bagnet, bo różnie to na stacjach w Niemczech bywa. Oni nie mają jakiegoś jednolitego systemu nalewaków.
A o pożyczeniu przejściówki na stacji to zapomnij. Nasi rodacy już zadbali tak o opinię, że w B i NL zadna stacja już nie użycza końcówek.
Przynajmniej tak to zapamiętałem z czasu gdy miałem Rovera 400 lata temu.
Przejściówkę dostarczy ci każdy monter lpg.
|
|
|