To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - przebiegi na LPG

bastek - 26-03-2012, 08:19

no dobra, wpiszę się. mam 100.500 km (będzie ok. 60.000 lpg), na przegląd w czwartek - ze sprawdzdeniem zaworów na zimno. wymiana też świec, zastanawiam się nad kablami?
dopiszcei coś, żeby jak cos dopiszę wskoczyło na górę

RalfPi - 26-03-2012, 08:23

Powiedz jak z falowaniem :D
sn - 29-04-2012, 21:37

to ja trochę postraszę :-)

w chwili obecnej miś ma przejechane 75kkm z tego 59kkm na gazie.

Zawory były sprawdzane po przejechaniu 46kkm na gazie i wyglądało to fatalnie. Wszystkie szklanki do wymiany/do zrobienia, luzów prawie nie było (nie mówiąc już o normie mitsu, która dawno była przekroczona). Ogólnie wg mnie przy jeździ na gazie proponuję sprawdzić zawory co 20-30kkm jeśli chce się autkiem pojeździć dłużej bez robienia silnika.

Instalacja to stag4, na początku miałem sporo problemów z ustawianiem, non stop "check engine" się świecił, teraz od 10kkm nic się nie dzieje. Ogólnie na gazie jeździ jak na benzynie spalanie średnie 10,6 l gazu na 100km.

Zbiornik wystaje 8cm w bagażniku...

Cała instalacja działa idealnie (wszelkie kontrolki, zawory, nie ma żadnego falowania obrotów itp).

Filtry gazu wymieniane regularnie co 15kkm, co 5kkm czyszczona listwa wtryskowa (wcześniej jak tego nie robiłem to czasem gasł..).

Student - 30-04-2012, 08:46

SN z tego co opisałeś to twoją instalkę robił dr Kliczko a nie gazownik.
Jak można napisać że jeździł ok. jak sie świeci CHECK.
Przyczyn jest wiele ale jak szklanki mogły być do wymiany a luzy OK.?
To co je wyklepało, czyszczenie listwy po 5 tys. chyba tankowałeś gnojówkę.

Luk - 30-04-2012, 10:08

Student, Przecież
sn napisał/a:
luzów prawie nie było

A mają przecież być.
To jest ten rzadki przypadek, kiedy luzy są pożądane :)

ko5a - 30-04-2012, 10:39

BTW: Dopiszcie gdzie sprawdzaliście luzy zaworowe i koszty (sprawdzenia, wymiany szklanek)
dzięki

krzychu - 30-04-2012, 10:50

Student napisał/a:

Przyczyn jest wiele ale jak szklanki mogły być do wymiany a luzy OK.?
To co je wyklepało,


Nie wyklepało szklanki, tylko wyklepało gniazda zaworowe (redukując luz) od wysokiej temperatury spalin źle zestrojonej instalacji albo od cudownomagicznego działania gazu na gniazda zaworowe MIVEC-a. A wymienia się (znaczy zamawia na wymiar taką jak potrzeba) po to, żeby zrobić/utrzymać w normie luzy zaworowe...

Zawsze jak wymieniacie możecie wciąć niepotrzebne szklanki, pomierzyć i potem się wymieniać między sobą :finga:

bastek - 30-04-2012, 11:07

moje szklanki sa własnie wymieniane, razem z uszczelka jakąś
przebieg 70000 na gazie, razem 105.000 km
koszt sprawdzenia - wliczony w przegląd po 100.000, bez dodatkowych opłat - poza ASiO
koszt szklanek - 55 zł/szt, wymiana ok. 200zł ,w ASiO zamówione, poza ASiO wymieniane. nie byli w stanie znaleźć zamienników.
swoją drogą, laickie pytanie - a czy te szklanki moga być lepsze/gorsze? tak jak np. w hamulcach?że sie wolniej zuzywają? może warto poszukac jakiś zamienników bardziej trwałych?
Właściwe luzy w 1.5 to:
Inlet valve 0.22 ± 0.04 mm
Exhaust valve 0.30 ± 0.04 mm
ja miałem na ssaniu 0,1-0,15 mm ( w 1 szklance 0,05 mm)
na wydechu 0,15-0,2 mm (2 szklanki mieściły sie w normie)
czyli bardziej wymagają zmiany te z ssania - czy może coś trzeba zmienic z ustwień gazu?

jesli przez 70.000 km na gazie luzy spadły z 0,2/0,3 mm na 0,1/0,15 mm, to pewnie bym, jeszcze kilkadzeiąt tys km przejechał, zanim byłoby 0. a wg mechanika - jak się luz zlikwiduje, zaczynaja się wypalać gniazda zaworów - bo temp, ciśnienie, spaliny przedostaja się przez zawory do gniazd. a luz ma temu zapobiegać....
także na zaś - za 60.000 km sparwdzenie i jeśli potrzeba, to kolejna wymiana

[ Dodano: 30-04-2012, 11:09 ]
krzychu napisał/a:
Zawsze jak wymieniacie możecie wciąć niepotrzebne szklanki, pomierzyć i potem się wymieniać między sobą

a wódki da się z tych szkalnek napić? :twisted:

krzychu - 30-04-2012, 11:22

bastek1 napisał/a:
a czy te szklanki moga być lepsze/gorsze?


Ale to nie o szklanki chodzi! Tylko o gniazda zaworów. To one się zużywają, a szklanką regulujesz tylko.

bastek1 napisał/a:

a wódki da się z tych szkalnek napić? :twisted:


Nie wiem, a starych nie wziąłeś? Jeśli zostały w ASO to mają czysty zysk :finga: Jak komuś następnemu spasuje to wsadzą Twoje.

bastek - 30-04-2012, 11:30

krzychu napisał/a:
bastek1 napisał/a:
a czy te szklanki moga być lepsze/gorsze?


Ale to nie o szklanki chodzi! Tylko o gniazda zaworów. To one się zużywają, a szklanką regulujesz tylko.

tak też mi się zdawało.... ale że laik w tym jestem, więc dopytuję

krzychu napisał/a:
Nie wiem, a starych nie wziąłeś? Jeśli zostały w ASO to mają czysty zysk Jak komuś następnemu spasuje to wsadzą Twoje.

do ASiO nie jeżdżę od prawie 2 lat... grafix za daleko...
a co, mówisz, żeby zabrać?

krzychu - 30-04-2012, 12:34

bastek1 napisał/a:

a co, mówisz, żeby zabrać?


No chyba tak, może przy następnej regulacji któraś się przydać. Chyba, że w fabrycznym silniku wszystkie mają jeden rozmiar...?

sn - 05-05-2012, 09:28

Student napisał/a:
SN z tego co opisałeś to twoją instalkę robił dr Kliczko a nie gazownik.
Jak można napisać że jeździł ok. jak sie świeci CHECK.


tutaj zwrócił bym uwagę na czytanie ze zrozumieniem ;-) "na początku" - teraz jest ok

Student napisał/a:
Przyczyn jest wiele ale jak szklanki mogły być do wymiany a luzy OK.?


tak jak napisał Luk i krzychu luzy powinny być, zostają one skasowane gdy silnik się nagrzewa, zapobiega to wypalaniu się gniazd zaworów (poprzez odpowiednie zamykanie komory spalania)

Student napisał/a:
To co je wyklepało, czyszczenie listwy po 5 tys. chyba tankowałeś gnojówkę.


luzy zmniejszają się od temperatury spalania paliwa (w tym wypadku zbyt wysokiej temperatury spalania gazu). Listwę czyszczę ponieważ nie ma wtedy falowania obrotów i auto jeździ płynnie. Możliwe, że u mnie w okolicy jest badziewny gaz nic na to nie poradzę :/

mjsystem - 05-05-2012, 10:17

sn napisał/a:
luzy zmniejszają się od temperatury spalania paliwa (w tym wypadku zbyt wysokiej temperatury spalania gazu). Listwę czyszczę ponieważ nie ma wtedy falowania obrotów i auto jeździ płynnie. Możliwe, że u mnie w okolicy jest badziewny gaz nic na to nie poradzę :/


sn a na jakich stacjach tankujesz?

sn - 06-05-2012, 10:44

mjsystem napisał/a:
sn a na jakich stacjach tankujesz?


przeróżnie, w sumie najczęściej na orlenie bo w moim mieście są dwa, po za nimi same no-name. Po za tym nazwa stacji nic nie znaczy - w większości jest tak, że stacja nie musi brać wszystkich paliw od firmy, której logiem jest oznaczona (gaz na orlenie może być z shella ;-) . Nie wiem czy we wszystkich firmach tak jest ale spotkałem się z takimi informacjami.

mjsystem - 06-05-2012, 10:57

sn napisał/a:
przeróżnie, w sumie najczęściej na orlenie bo w moim mieście są dwa, po za nimi same no-name. Po za tym nazwa stacji nic nie znaczy - w większości jest tak, że stacja nie musi brać wszystkich paliw od firmy, której logiem jest oznaczona (gaz na orlenie może być z shella . Nie wiem czy we wszystkich firmach tak jest ale spotkałem się z takimi informacjami.


Myślę, że gaz s shella czy orlena to ten sam. :wink:
Z doswiadczenie wiem, że to nie taki najgorszy. Podobno gorszy jest na BP a najgorszy na Krak-gazie. Tego ostatniego nie polecam. A na no-name to najlepiej spytać po cichu skąd biorą.
Jak jeździłem na gazie to podjeżdzając do nieznanej stacji pytałem zawsze oficjalnie skąd biorą, zanim zacząłem tankowac. Jak gość był bezczelny lub nie chciał powiedzieć(Nie wierzę, że nie wiedział), to nie kupowałem i tyle. Czasem też warto spytać taksówkarzy, skąd kupują. Metody są przerózne, a warto brać gaz z jednego źródła(o ile to możliwe). Jak miałeś ustawioną instalację na danej mieszance, to myślę, że warto się jej trzymać, masz optymalne ustawienie. Ale to często zależy od gazownika i rodzaju instalacji. Wkrótce i ja dołączę do grona gasmotor-ownerów :mrgreen:
Trzymam kciuki i pozdrawiam.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group