Nasze Miśki - Opowieści Złomka E32A
Seichan - 08-06-2011, 09:51
Marcin-Krak napisał/a: | To po takich inwestycjach podejrzewam, że mu (chyba wypada napisać Mu) - należy się już tylko dożywocie u was |
Najlepsze dopiero przed nami
_Slawek_ - 12-06-2011, 12:14
04-05.2011
A wszystko zaczęło się od fotela kierowcy, troszkę się już sypał.. dosłownie
Żona zaczęła już nawet szukać dla mnie fotela na allegro, ale ja - przywiązany do starego, postanowiłem, że sam go zaszyję, zakleję i co tam jeszcze trzeba będzie, żeby tylko garść gąbki nie wypadała przy każdym wsiadaniu/wysiadaniu Gdy okazało się, że fotel rwie się w rękach jak papier, to sam zacząłem szukać drugiego Z odsieczą przybył Tomasek6 i zamiast jednego fotela staruszek dostał nowe kompletne wnętrze:
Przy okazji sprawdziłem stan podłogi i o ile z przodu był bez zarzutu, to z tyłu pod wykładziną były jeszcze 2 małe kałuże a po zbadaniu jednej z nich ostatecznie zwykłym nożykiem wyciąłem w podłodze (a raczej tym co ją udawało) dziurę około 10x20cm Wentylacja podłogowa została czym prędzej usunięta
Staruszkowi dostało się jeszcze trochę gratów, dzięki czemu znowu można nim parkować kręcąc kierownicą jednym palcem, a nie szarpać się z nią dwoma rękami Poza tym na przód powróciły oryginalne sprężyny. Aha, i jeszcze jakiś wandal, bo patrząc na efekty inaczej tego nazwać nie można, pomalował śnieżką w spray'u maskę i przednie błotniki na czarno, tak że są teraz całe w plamach... No ale nie można być zbyt surowym, w końcu warunki były ciężkie - brak dachu, brak ścian, wiatr, raz słońce, raz cień, przyklejające się ciągle dmuchawce i owady i wykonawca amator Tak się zastanawiam czy nie lepiej by to wyszło w takich warunkach gdybym go pomalował wałkiem Ale gdy zachodzi słońce i/lub pada deszcz to efekt jest już do przyjęcia Stąd też brak kolejnych zdjęć przy dobrym oświetleniu Oto jak się przepoczwarzył:
Jak widać, oberwało się czarnym również ramkom wokół szyb, tym razem śnieżka akryl mat Ogólnie postanowiłem, że nie pozostanie nic srebrnego poza anteną i zamkami w drzwiach No i jeszcze te felgi stalowe 14"... a złomek przecież dostał w spadku po rekinie jeszcze całkiem dobre opony toyo 4-5mm, tylko że 15"... Jednak dzięki odrobinie szczęścia i przypadku znalazło się rozwiązanie:
Spokojnie, to tylko podkład Oczywiście oryginalnie były srebrne, czyli nie można było tego tak pozostawić Dokończyłem pryskać jeszcze ramki z drugiej strony auta, przy okazji również przednie słupki, bo było tam parę ognisk rdzy, a nie chciałem już tak tego zostawiać i wybrałem się w końcu na pierwszą mini sesję, oczywiście już po zachodzie słońca
Wiem, wiem, mogłem go wcześniej umyć, ale brud nawet nieźle maskuje niektóre niedociągnięcia
Jedno jest pewne, muszę zdecydowanie zapisać się na kurs malowania spray'em (chociaż korespondencyjny) do sensei mkm'a
Krzyzak - 12-06-2011, 17:50
ten złomek to pociągnie jeszcze kolejne 20 lat
w przeciwieństwie do rekinów
ps. a fotel to chyba z milion km przeżył - mój po 434 tkm wygląda dalej jak nowy
(chyba, że poprzedni właściciele ubierali się w papier ścierny)
Marcin-Krak - 12-06-2011, 18:21
_Slawek_ napisał/a: | Spokojnie, to tylko podkład |
Gdyby został taki kolor - to bylibyście moimi idolami i pozwoliłbym się Wam nawet adoptować
Dziś widziałem jasno zielonego Golfa III na taki felach - ale nie miałem jak zrobić mu zdjęcia niestety
Seichan - 12-06-2011, 19:16
Marcin-Krak napisał/a: | Gdyby został taki kolor - to bylibyście moimi idolami i pozwoliłbym się Wam nawet adoptować |
A pomarańczowe mogą być
Marcin-Krak - 12-06-2011, 19:18
Seichan napisał/a: | A pomarańczowe mogą być |
Ujdą - aczkolwiek to nie jest boski, sweetaśny róż
_Slawek_ - 12-06-2011, 21:51
Krzyzak napisał/a: | ten złomek to pociągnie jeszcze kolejne 20 lat
w przeciwieństwie do rekinów |
Oj, różnica jest przerażająca, w złomku naprawdę trzeba się postarać, żeby ruda się nim zainteresowała, a nawet jak zacznie, to jej to bardzo wolno idzie. W rekinie wystarczy byle odprysk i się zaczyna dla niej uczta
Krzyzak napisał/a: | ps. a fotel to chyba z milion km przeżył - mój po 434 tkm wygląda dalej jak nowy |
Hmm, ale Twój chyba nie jest ze szmatki przypominającej ściereczki kuchenne, tylko welur? Jak go kupiliśmy 7 lat temu to miał tylko małe pęknięcie z boku siedziska... może wpływ na jego trwałość miała też źle dobrana dieta kierowcy (95 +/-5)?
Marcin-Krak napisał/a: | Gdyby został taki kolor - to bylibyście moimi idolami i pozwoliłbym się Wam nawet adoptować |
Chyba by nie dało rady, za mała różnica wieku Poza tym 2-ka nam już wystarczy
Marcin-Krak napisał/a: | boski, sweetaśny róż |
Eee, na puszce z podkładem było napisane "brąz"
dewu123 - 13-06-2011, 00:38
Świetna historia, chodź niestety podobnie jak historia twój gal przyciąga inne auta... Czekam na dalszy ciąg.
Krzyzak - 13-06-2011, 06:40
_Slawek_ napisał/a: | Twój chyba nie jest ze szmatki przypominającej ściereczki kuchenne, tylko welur? |
dokładnie - tapicerka jest taka, jaką masz wstawioną obecnie
mkm - 16-06-2011, 00:48
Czarny mat wygląda groźnie
Zostawiasz jak jest czy będziesz polerował?
_Slawek_ - 16-06-2011, 08:57
mkm napisał/a: | Czarny mat wygląda groźnie |
Coś w tym jest Jak pan Sławek (nasz mechanik) go zobaczył, to pierwsze co stwierdził, to że teraz trzeba by mu jakieś V6 pod maskę wsadzić zamiast tego 1.8
Niestety, to nie czarny mat na zdjęciach to pełen plam połysk, tylko z warstwą kurzu
mkm napisał/a: | Zostawiasz jak jest czy będziesz polerował? |
Jak zobaczyłem Twoje dzieło po polerowaniu to też spróbowałem... tyle że zacząłem od papieru 1000/2000 i ostatecznie, już po paście "tempo turbo" z plam w połysku uzyskałem plamy w macie i w kilku miejscach dotarłem się nawet do czerwonego podkładu
Jedno jest pewne, tak tego nie zostawię Tylko muszę sobie najpierw jakiś tymczasowy szałas zbudować, bo jak na razie poza brakiem umiejętności i cierpliwości, to właśnie wiatr jest moim największym wrogiem
_Slawek_ - 21-06-2011, 21:09
Z aktualności technicznych: w ostatnim miesiącu wyleciał katalizator, zresztą - gdyby mu nie pomóc - zrobiłby to sam w najbliższym czasie (rdza nie miała litości) Pustkę po nim zapełnił kawałek rurki Niestety robota nie została wykonana zbyt dokładnie i misiek nabrał bardziej sportowego brzmienia Także to do poprawki + dziura w tłumiku końcowym, który chyba ma już dość po 19 latach... W tym samym czasie zmieniłem też filtr powietrza i w sumie staruszek zaczął się nawet żwawiej rozpędzać (na tyle żwawo, na ile może 1.8), zwłaszcza w dolnym zakresie obrotów - tak 1,5-3tys. Niestety po zmianie opon ze 185/70R14 na 205/60R15 zrobiło mu się jakoś baaardzo ciężko i już nie ma śladu po rozpierającej go energii
Niedługo później misiek przeszedł też czyszczenie przepustnicy, co zakończyło się pojawianiem CE, ale tylko na gazie i tylko przy rozgrzanym silniku. Gazownicy, u których była zakładana instalka (2 gen.), rozkładają bezradnie ręce. Twierdzą, że wszystkie parametry są poprawne, żadne regulacje/zmiany nie pomagają.
Wzrosło też spalanie gazu w mieście z około 12-13l do około 14-15l. Na pewno swoje tutaj robią szersze opony, co czuć zresztą podczas jazdy. Ciekawe tylko czy i jeśli tak, to na ile na spalanie ma wpływ praca w trybie awaryjnym?
Z aktualności wizualnych... moja spontaniczna i szalona próba polerowania pomalowanego sprayem chropowatego przodu zakończyła się katastrofą i teraz na każdym z tych elementów można sprawdzić jakiego koloru podkładu użyłem Także wkrótce powracam do nauki malowania Ale w końcu przód jest chociaż gładki
_Slawek_ - 30-06-2011, 20:00
Staruszek przeszedł kolejny przegląd aż trzeba będzie o nowy dowód rejestracyjny się postarać, bo już się pieczątka nie zmieściła. Akurat kilka dni wcześniej musiało paść całe podświetlenie tablicy rejestracyjnej na szczęście to jest jeszcze porządny samochód i wymiana obu żarówek trwała 2-3min, czyli jakieś 100 razy krócej niż jak zdecydowałem się wymienić te żarówki w rekinie
A powracając do płonącego CE, uprzejmie proszę niech ktoś mnie oświeci. Z góry przepraszam jeśli coś palnę, ale kompletnie się na tym nie znam
Wymrugało mi błąd 41 - wtryskiwacze...
CE zaczęło się zapalać dokładnie od momentu wyczyszczenia przepustnicy. Zapala się tylko na gazie i tylko po pełnym rozgrzaniu silnika. Wystarczy, że wskazówka temp. minimalnie opadnie i CE znika. Tak samo po kilku chwilach po przełączeniu na benzynę...
radek79 - 30-06-2011, 22:03
jeżeli jest to instalka 2 generacji i wywala błąd wtryskiwaczy to pewnie coś jest nie tak z emulatorem w trysków , może na gazie emulator nie rozłącza któregoś wtrysku i z tond błąd
Krzyzak - 01-07-2011, 07:00
emulator wtrysków - oporniki powinny mieć ok. 50 omów o ile pamiętam
|
|
|