Nasze Miśki - serdecznie wita nowy Space Wagoniak
Marcin-Krak - 05-12-2006, 17:10
varthog, No to garatuluję udanego przeglądu
Anonymous - 07-12-2006, 07:54
taaaaaaaa... przegląd przeszedł ale wczoraj zauważyłem, że w tylnym kole brakuje jednej śruby mocujacej felgę (!!!) jadę więc do mechanika i się pytam "K... gdzie... ???", a on mi mówi, że się ukręciła i zapomniał nakręcić nową. Jak mógł zapomnieć? to po co te koło dokręcał skoro później musi je zdjąć aby wsadzić nową śrubę? Pytam się go gdzie ma tą nową śrubę - oczywiście nie potrafił odszukać... Heh... szczęście, że mam zapas części...
Marcin-Krak - 07-12-2006, 12:57
No to fajnego masz mechanika nie ma co Ja bym chyba od takiego czem prędzej uciekał
Krzyzak - 07-12-2006, 13:03
Marcin-Krak moze miec racje - trzeba sie postarac, zeby w Mitsu urwac srube od kol i jeszcze potem o tym 'zapomniec'.
Powiem ku przestrodze, ze na poczatku mialem pewnie klopoty z Galatem i chcialem go sprzedac/rozbic/zezlomowac - a WSZYSTKIE byly spowodowane niekompetencja 'mechanikow' sie nim zajmujacych. Dlatego teraz wszystko robie sam - i Galant chodzi jak marzenie.
Anonymous - 08-12-2006, 15:10
Krzyzak napisał/a: | Dlatego teraz wszystko robie sam. |
Także bym tak chciał - ale cierpię na chroniczny brak czasu - merca znałem jak własną kieszeń, a gdzie miałem wątpliwości to się radziłęm innych mercmaniaków , także gdy jechałem do mechanika to byłem zwykle mądrzejszy od fachowca i dokładnie wiedziałem co, jak i za ile ma byc zrobione, a jak odwalili robote na łapu capu to poprawiali do bólu - no ale to był mój zachuchany samochód. MSW to dla nie nowinka techniczna i wiele rzeczy mnie zaskakuje - nawet nie przypuszczałem, że koła mocowane są na nakrętki, a nie śruby na szczęście mam kupę części do mojego Wagona i nie jest źle!
Tymczasem walczę z czymś co stuka spod samochodu
Marcin-Krak - 29-12-2006, 01:51
varthog, co tam słychać u Twojego Wagonika ?
Chyba nie przesiadłeś się na Merca
Anonymous - 02-01-2007, 14:04
Marcin-Krak napisał/a: | varthog
Chyba nie przesiadłeś się na Merca |
no chyba cię zaskoczę... mój MSW chyba w tym miesiący zostanie "sprzedany", a dokładniej "po kosztach" oddany dobremu koledze. Obecnie samochód jest u mechanika - coś mi tam stukało i drżało przy skręcie (ja zdiagnozowałem w końcu na poduchę silnika ale czekam na diagnoze końcową i rachunek), ponadto wymianiam jeszcze termostat który padł. Z samochodem wszystko w jak najlepszym porządku, kolega na dniach zrobi mu nową konserwację (robi w zasadzie już dla siebie). Samochód pójdzie za tak myślę 3.500 zł bo nie zamierzam zdzierać z kolegi ani na nim zarabiać, a w sąsiedztwie zawsze zostanie tani i duży samochód na wypady wakacyjne. Ja tymczasem pod koniec miesiąca będę się musiał zdecydowac czy biorę czy nie biorę... ano Marcin zgadłeś! Przywożą mi 124 z silniczkiem M119 - jak ktoś nie wie o co chodzi:
http://www.mb.auto.pl/dane_en_os/230450SK.HTM
albo
http://www.mb.auto.pl/dane_en_os/230450DT.HTM
i zaczynam robić na paliwo
Taki przynajmniej jest plan na dzień dzisiejszy
Marcin-Krak - 02-01-2007, 19:18
No to szkoda. Mimo tego powodzenia w użytkowaniu Merca i może kiedys jeszcze wrócisz do Miśka jakiegoś
A i mam nadzieję że kolega dołączy do naszego grona
Anonymous - 03-01-2007, 07:47
Marcin-Krak napisał/a: | No to szkoda. |
żadna szkoda na tym etapie Marcin - to dopiero plany - a MSW się przecież w zasadzie nie pozbywam tylko samochód użytkownika zmienia - myślisz że dlaczego cena ma być taka promocyjna?
Anonymous - 03-01-2007, 08:03
Tak jak napisali Koledzy wkręcaj nowego właściciela do klubu.
I zadowolenia z jazdy autem z celownikiem
Anonymous - 04-01-2007, 09:37
slo_mo napisał/a: | wkręcaj nowego właściciela do klubu |
kolega jest niepisaty na kompie - to raczej ja pozostanę jako użytkownik z doskoku - towarzystwo sympatyczne
pozdrawiam
Remik
Marcin-Krak - 04-01-2007, 20:42
varthog napisał/a: | towarzystwo sympatyczne |
Wypada podziękować w takim razie
slo_mo napisał/a: | I zadowolenia z jazdy autem z celownikiem |
Równiez się dołączam - tylko zebys za bardzo nie celował
Anonymous - 15-01-2007, 15:08
MSW znalazł dobrego mechanika i na dzień dzisiejszy ma nowy termostat dzięki któremu w budzie panuje tropikalny upał oraz zlikwidowana została przyczyna dziwnych stuków i puków w okolicy zawieszenia - przyczyną był wywalony stabilizator, który przy wychyleniach podczas skręcania obijał się o skrzynię. Koszt całej imprezy to 70 zł. Tak się zastanawiam co by tu jeszcze w tym aucie porobic ale nic mi do głowy nie przychodzi - możliwe, że konserwację mu zafunduję jeszcze bo stara już tego wymaga.
pozdrawiam
Remik
Anonymous - 15-01-2007, 15:29
To jak w końcu zmienileś auto czy nie?
Anonymous - 17-01-2007, 11:08
slo_mo napisał/a: | To jak w końcu zmienileś auto czy nie? |
jeszcze nie czekam na nowy nabytek - ma przyjechać z DE pod koniec miesiąca i wówczas będę musiał sie zdecydować czy biorę czy nie... wstępnie jestem zdecydowany już i na samochód i jego cenę ale auto widziałem ostatni raz w sierpniu zeszłego roku będąc "w stanie ograniczonej jaźni" teraz musiałbym jeszcze zweryfikować "co" widziałem Tymczasem MSW pozostanie formalnie moją własnością jeszcze przez jakiś czas - fizycznie przekażę go dopiero po zakupie nowego nabytku.
|
|
|