Leppe - 06-09-2005, 12:28
Tak w zielonym Pajero jezdily same dzieci bez opieki i to obok boiska na ktorym graly w pilke inne dzieci wiec jak najbardziej popieram Matejkę pozatym jesli idzie o przeciaganie sie aut to lina niebyla jedynym zagrozeniem, duzo wiekszym zagrozeniem byly kamienie ktore mogly kogos udezyc. ( kamien wypadajacy z pod kola takiej furgoetki mialby niezla predkosc a kilkanascie ich polecialo ) Strach pomyslec jakby kogos trafil taki kamien, piwka tez niepopieram, pozatymi malymi uwagami z mojej strony atmosfera byla super, ludzie bardzo przyjaznie nastawieni. Niestety ze wzgledu na dzieci musielismy sie wczesniej ewakuowac. Matejko - 06-09-2005, 13:30 no tak tylko mnie nie chodzi o to ze kogos ganie za zachowanie poprostu wiecej uwagi, to ze 6 razy udalo sie zrobic zlot i nic sie nie stalo to nie znaczy ze na 9 przypadkiem cos sie nie stanie a wtedy kto oberwie, no my oberwiemy bo podobno mitauto ma sie polaczyc z mmaniakami ale wg mnie jeszcze dluga droga aby to nastapilo Moominek - 06-09-2005, 14:00 Przypadki, gdzie należałoby zachować więcej ostrożności w trakcie zlotów różnych można by mnożyć ale nie o to chodzi. Fakt, że koledzy z MITAUTO słyną z ekstremalnych zlotów nie oznacza, że robią to nieprzemyślanie. Ile razy z mikrofonu padały słowa ostrzegające, by nie przekraczać wstęgi odgraniczającej boisko od toru i ile razy padły uwagi w kierunku kierowców w trakcie wyścigu na 150m, że ma to być prezentacja aut, a nie rajd ekstremalny (po raz kolejny chylę czoła przed Matejko i kolegą, a jak dobrze widzę na fotkach był to Hubert  ). Przyznam, że niekiedy obawiałem się o te autka stojące za oponami...
Czemu? Co dwie głowy to nie jedna i moga być naprawdę ekstremalnie bezpieczne zloty... generalnie jednak odczuwam jakiś rozłam w diamentowej braci... chciałbym się mylić... Jackie - 06-09-2005, 14:18 No cóż... z tego co opisujecie było po prostu niebezpiecznie (pomijam oczywiście atmosferę i zaangażowanie organizatorów - bo to jest bezsprzeczne). Bardzo chciałbym rozpocząć pełną współpracę z klubem MITAUTO, ale parę warunków musiałoby być spełnionych. Pamiętajcie o jednej zasadzie - nasza pozycja musi być budowana na bardzo solidnych podstawach a tu w grę wchodzi głównie bezpieczeństwo. Także moim zdaniem, a jak widzę nie tylko moim, współpraca jak najbardziej ale nie na tych zasadach. Pozdrawiam Moominek - 06-09-2005, 14:27
A w czym problem? Skoro planowane jest połączenie to każda ze stron spisuje swoje warunki, siadacie do stołu, flaszka na stół, Matejko doniesie ogórki z avatarka  obgadujecie, kreślicie, idziecie na kompromis mając na uwadze najważniejsze dla Was kwestie i po zawodach... wszak mitsumaniacza brać, jak domniemywam dogadywać się potrafi i nic nas nie jest w stanie podzielić...
Jackie - 06-09-2005, 14:37
to oczywiste, taki był właśnie zamysł mojego posta. Pozdrawiam Moominek - 06-09-2005, 14:53 Nie znam kulisów sprawy połączenia ale tak z ciekawości, czy odbył się w tej sprawie już jakiś "okrągły stół" ? Jacku, znając Twoje predyspozycje organizatorskie i nie tylko, pomysłowość MITAUTO można stworzyć naprawdę odlotowy klub... kuć żelazo póki gorące! Firebee - 06-09-2005, 16:40 hehe.. co do połączenia to nic mi nie wiadomo na temat takich rozmów:)Ale być może nastąpią:) Natomiast mogę Wam powiedzieć, że prowadzimy rozmowy na temat wspólnego Spotkania na początku przyszłego roku! Co dalej to nie powiem, natomiast na pewno będzie bezpiecznie i przyjemnie... Dołożymy do tego wszelkich starań.. Pozdrawiam Firek Leppe - 06-09-2005, 16:49 Jesli idzie o polaczenie obu klubow to ta mysl bardzo mi sie podoba ale uwazam, ze powinien byc powolany moze nie prezes ale jakis zarzad ktory by wszystkim kierowal z doswiadczenia wiem, ze jesli nie ma komu podjac decyzji w waznej sprawie to nic z tego niewychodzi. Jestem moze swiezynek ale prawo glosu mam wiec gdyby do poaczenia mialo dojsc to do zarzadu warto by bylo powolac adminow i moderatorow poniewaz oni najwiecej uczestnicza na forach a z tym sie wiaze, ze najwiecej wiedza, a jesli idzie o zloty to na nich jak najbardziej pelna wladza dla organizatorow ich wszyscy musza sluchac i basta wtedy powinno byc bezpiecznie. Moominek - 06-09-2005, 16:51 Ognista pszczółko, to mi wystarczy by spać spokojnie
Firebee - 06-09-2005, 23:49 Moominku - spokojnych słów zycze:) Mysle ze styczniowy Spocik wszystkich Was zaskoczy:) to zawierszowałem.. Co do zarządu, byla rozmowa na ten temat.. Nie ma zarzadu i prezesow i nie bedzie.. sa osoby odpowiedzialne za odpowiednie dzialy serwisu (admini, moderatorzy itp) i sa założyciele (Bartek, Hubuś, Jackie i Ja).. Tyle wystarczy, by Klub funkcjonował bez najmniejszych problemów:) Pozdrawiam Ognisty Firek:) Anonymous - 07-09-2005, 00:02 Na samym początku wielkie podziękowania za przybycie w nasze skromne progi. Jest nam bardzo miło, że mogliśmy gościć tak wiele wspaniałych osób, spotkać się z Wami i porozmawiać o tym co nas wszystkich jednoczy. Zdajemy sobie sprawę , że tylko dzięki Wam pasjonatom trzech diamentów mogą odbywać się nasze zloty. Szczególne podziękowania dla osób z poza Piotrkowa za trud włożony w przybycie do nas, za miłą rodzinną atmosferę. Było to nasze szóste spotkanie które uznaliśmy za jedno z najlepszych w przeciągu sześciu lat. Myślimy , że dzięki Waszej wytrwałości i miłości do trzech diamentów nasze zloty będą owocowały nowymi uczestnikami i uczestniczkami. Jeszcze raz dziękujemy I do zobaczenia za rok. MITAUTO
[ Dodano: Sro Wrz 07, 2005 12:59 am ] Teraz sam od siebie chciałbym napisać kilka słów i wyjaśnić parę kwestii związanych z naszym zlotem. Faktem jest , że to nie nasza strona i nie nasze forum ale myślę , że jednoczy nas jedna ważna sprawa trzy diamenty. Uczestnicy forum mają prawo do własnego głosu i wypowiedzi na temat zlotów i chyba każdy to docenia. Osobiście korzystam z kompa bardzo rzadko dlatego taka mała obecność na forum. Ale na wytknięcia (bo jest to dla mnie szukanie dziury w całym) kolegi odpowiem z szacunkiem :
Jeśli chciałby się podjąć organizacji zlotu do którego będzie miał do dyspozycji pięć osób (bo tyle właśnie przygotowuje nasze zloty ) nie mając żadnej pomocy z zewnątrz myślę tu np. o dilerach,sponsorach,grill barach itp. Na którym dopilnuje każdego aby dostosował się do jego poleceń i zachowywał się zgodnie z jego oczekiwaniami t.j: nie stał za blisko , nie pił piwa jak jest kierowcą , nie przyjeżdżał na zloty na slickah , to ja ze swojej strony dołożę wszelkich starań aby być na tym zlocie i „niestać z boku” lecz pomuc w organizacji. [ Dodano: Sro Wrz 07, 2005 1:30 am ] Uczestniczyłem w kilku zlotach związanych z motoryzacją i z mitsu. I każdy z nich był inny Jedni robią to w taki sposób a drudzy w taki sposób po rozmowach z uczestnikami nasz sposób podoba się , powiem nawet ,że co niektórzy byli troszkę żli brakiem corocznej konkurencji sprawnościowej. A dzieciaki które wyjeżdżają są tak szczęśliwe ,że mówią rodzicom „a za rok znów przyjedziemy”. Myślę , że jeśli poznamy się lepiej paru kolegów zmieni o nas zdanie. A co do połączenia sił to ja zaproponowałem reklamę Mitsumaniaków na naszych autach w postaci naklejek klubowych strony www.MITSUMANIAKI.COM Myślę ,że co do konkretów to musimy się spotkać i naprawdę poważnie porozmawiać na ten temat ale to przy najbliższym wspólnym spotkaniu. Sorki , że tak się rozpisałem ale mam bardzo wielki szacunek dla całego zaplecza organizacyjnego zlotu w Grudziądzu i myślę , że wiedzą ile trzeba sił aby stworzyć coś z niczego. Gorąco pozdrawiam Anonymous - 07-09-2005, 09:51
w pelni popieram Moominka wszak najwazniejsze sa trzy diamenty i ich milosnicy!!!! Jackie - 07-09-2005, 10:17 Kochani! Ależ właśnie o to chodzi, że MITAUTO jest klubem, który wspaniale reprezentuje Mitsubishi i ich fanów! Pewne kłopoty organizacyjne są jak najbardziej do przeskoczenia i nie widzę żadnych przeszkód coby się dogadać co do sposobu organizacji spotkań!!! Szczególnie, że udało mi się osobiście poznać Rafiego i facet zrobił na mnie jak najlepsze i konkretne wrażenie. To o czym piszę jest li tylko apelem o zachowanie jak najdalej posunietej ostrożności przy jakichś konkursach i tym podobnych zabawach, i od razu tłumaczę dlaczego: a) Ma być nas coraz więcej a nie coraz mniej b) Jak wiecie mamy duże wsparcie ze strony MMC i możemy je szybciutko stracić jeżeli okaże się, że na zlocie coś się stanie c) Mitsumaniaki, mam nadzieję, będą również promowały bezpieczną jazdę (jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem już w połowie przyszłego roku będzie szkoła bezpiecznej jazdy Mitsumaniaków) d) Już w niedługim czasie poddam pod głosowanie Mitsumaniaków pomysł na przystapienie klubu do akcji "Stop wariatom drogowym" Dlatego chcę żeby ustalić pewne zasady gry, których będziemy przestrzegać. Znając Rafiego - to tylko kwestia pogadania i tyle. Jak na mnie EOT. Pozdrawiam Anonymous - 07-09-2005, 13:54 Chciałbym jeszcze wyjaśnić na czym polega praca naszego klubu. Cała historia i założenie klubu to trzy osoby. Z roku na rok uczestników zlotów przybywało i przybywa lecz niema osób , które mogłyby lub chciały pomóc w organizacji dlatego zdecydowałem się po rozmowie z Firkiem na wyjazd do Grudziądza. Z myślą o tym , że jako Osoby które biorą udział w organizacji takich zlotów jak nasze wymienimy opinie i wspólnie się dogadamy. Myślę , że to co napisał Jackie „Jak wiecie mamy duże wsparcie ze strony MMC i możemy je szybciutko stracić jeżeli okaże się, że na zlocie coś się stanie” jest bardzo trafną uwagą i było by wielką stratą dla wszystkich Mitsumaniaków bo z tego co się orientuję to MMC nie był częstym gościem na zlotach. Dodam na marginesie , że do tej pory nasz sposób na kontynuowanie zlotów ( bez żadnej pomocy finansowej z zewnątrz ) to właśnie pokaz jazdy i naszych aut dzięki którym zloty zaczęły się rozrastać. Jest wśród nas wielu dobrych kierowców którzy nie są tylko mistrzami prostej lub wariatami którzy po piwku wybierają się w trasę, lub ścigają się w nocy poza miastem . Nigdy nie mieliśmy konfliktów z Policją , mogli się o tym przekonać Matejko i Hubert którzy w czasie pobytu na zlocie nie ujrzeli radiowozu który by patrolował okolicę. A do naszych sprawdzianów mamy nasz tor na którym nikomu nie zagrażamy. Chciałbym także nadmienić iż połowa naszych uczestników to całe rodziny i osoby w średnim wieku , sądzę więc , że jeśli by im to nie odpowiadało to nie przyjeżdżali by do nas przez tyle lat. Większe obawy miałbym o ludzi młodych ale myślę ,że jeśli uda się nas połączyć to będą oni mogli czerpać od wszystkich Mitsumaniaków dobre cechy.
|
||||||||||||||||||||||
Podziwiam właściciela zatem, ja tam swojego bym nie dał 
,