Problemy techniczne - Sposób na pękniętą przednią szybę?
meydey000 - 21-09-2011, 16:16
zrobiłeś już porządek z tą szybą? jak nie to napisz to powiem ci co i jak.
cns80 - 22-09-2011, 08:46
piotr-stihl napisał/a: | inne wyjście
kupić w markecie pleksi = dociąć na wymiar [ można lutownicą ]
przed wyjazdem do PL wywalić starą szybę a plastik wkleić tymczasowo na klej do szyb
po powrocie do PL dać do szybiarzy i ju | I co ? Wygniesz ją też na wymiar ? I może jeszcze po gięciu nie będzie przekłamywać obrazu ? A może jeszcze tak zrobiona "szyba" wytrzyma dojazd do Polski ? Widziałeś kiedyś pleksę wystawioną na działanie piasku, wycieraczek i warunków atmosferycznych ?
Jak się nie ma pojęcia o wklejaniu szyby samemu to się tego nie robi, bo struną od gitary można sobie narobić niezłych ognisk korozji.
emjot napisał/a: | Jak się okaże, że każe mi tutaj policja wymieniać to zostanę trochę bez wyjścia. | Przestań jeździć samochodem, a jak będziesz wyjeżdżał do Polski i Cię złapią to powiedz że w tej chwili Ci strzeliło od jakiegoś kamienia. Do Polski dojedziesz i zrobisz jak trzeba.
piotr-stihl - 22-09-2011, 16:39
pewnie że się przy pomocy ciepłego powietrza da uformować
na czas przejazdu dała by radę
przekłamanie nieraz kierowcy we wzroku mają a jeżdżą
emjot - 22-09-2011, 20:20
Samochodem muszę jeździć - robię po 100-120km dziennie - także odstawienie na kołki odpada. Póki co zaklejam pęknięcie taśmą izolacyjną, trochę spowolniło pękanie póki co. Spróbuję to przetrzymać do Polski.
i9i - 22-09-2011, 21:17
cns80 napisał/a: | Jak się nie ma pojęcia o wklejaniu szyby samemu to się tego nie robi, bo struną od gitary można sobie narobić niezłych ognisk korozji. |
To samo będzie jak zabiorą się za to pseudo fachowcy
Jak się nią tnie z wyczuciem i bez pośpiechu to nie powinno być problemu, generalnie kupując wszystkie materiały łącznie z drutem do wycinania szyb (który jest identyczny jak struna) wychodzi tyle samo PLN co biorą szybiarze i pół dnia stracone, wiec skórka za wyprawkę i nie polecam tej pozornej oszczędności.
Poszukaj lepiej w okolicy jakiegoś rodaka co może Ci tę szybę wymienić za rozsądne pieniądze na miejscu. Jak jeździsz sporo to do grudnia będzie z niej mozaika i nie wytłumaczysz się, że to przed chwilą się stało. Możesz też rozejrzeć się za ubezpieczeniem szyb (co, jak i za ile i czy oglądają wcześniej auto) to taka alternatywna opcja.
meydey000 - 27-09-2011, 15:25
emjot słuchaj, kup wiertło diamentowe i delikatnie nawierć na samym końcu pęknięcia i szyba przestanie dalej lecieć. i to cały pic. i normalnie dojedziesz do pl.
kamir - 27-09-2011, 23:09
meydey000, już zdecydowanie lepsze byłoby wiertło do szkła:
link
meydey000 - 28-09-2011, 14:15
kamir przecież to chyba jest na tej samej zasadzie.
kamir - 28-09-2011, 16:54
Wiertło diamentowe
Wiertła diamentowe bardziej nadają się do płytek ceramicznych bądź do gresu ( nie twierdze, że się nie wywierci tylko IMHO wiertłem do szkła lepiej będzie się wiercić )
i9i - 28-09-2011, 16:58
Wiertło może i jest dobrą sprawą, ale jak kolega chce poruszać się normalnie przez trzy miesiące zimowe to może to być problem. A trzy dziurki na wysokości oczu - moim zdaniem to kiepski pomysł.
kamir - 28-09-2011, 17:05
Na mrozie to może być jeszcze gorzej z "dziurką" ponieważ lód ją może rozsadzać...
meydey000 - 30-09-2011, 07:55
tym bardziej że jeszcze pójdzie nawiew ciepłego powietrza.
i_Lolek - 06-11-2011, 12:55
kamir napisał/a: | Na mrozie to może być jeszcze gorzej z "dziurką" ponieważ lód ją może rozsadzać... |
trzeba otwory wypełnić przezroczystym silikonem.
emjot - 08-01-2012, 18:18
A więc tak: historia zakończyła się wymianą szyby w serwisie po powrocie do Polski na święta. Szyba wytrzymała. Gdy pęknięcia (było ich kilka) się posuwały, czyściłem szybę i zaklejałem pęknięcie czarną izolacją dbając by dokładnie przylegało. Gdzieś we wrześniu przestało dalej pękać. Także w moim przypadku przyklejenie taśmy trochę przynajmniej pomogło.
|
|
|