Carisma - Techniczne - Abs
Anonymous - 22-11-2006, 18:45
dylson napisał/a: | Zahamujcie na oblodzonej drodze z abs-em. Zycze powodzenia. Auto sunie a nie hamuje. |
A bez absu hamuje się na oblodzonej drodze? Auto tak samo sunie.
dylson napisał/a: | A jak hamuje sie pulsacyjnie noga to mozna ta droge znacznie skrocic. | Albo i znacznie wydłużyć.
dylson napisał/a: | ...jak mi sie kola podczas hamowania blokuja to wtedy popuszczam hamulec i mam jakas mozliwosc wplynac na to co sie stanie, a nie tylko nacisnac na hebel i czekac czy zahamuje czy nie... |
A jak masz abs to masz możliwość wpływania cały czas, a nie dopiero po puszczeniu hamulca. Z absem możesz hamować i skręcać jednocześnie, a bez absu albo hamujesz albo skręcasz, bo na obydwie czynności jednocześnie nie ma czasu.
Anonymous - 22-11-2006, 19:48
dylson napisał/a: | Zahamujcie na oblodzonej drodze z abs-em. Zycze powodzenia. Auto sunie a nie hamuje. |
moze i sunie ale i tak zatrzyma sie szybciej niz bez abs'u ale co NAJWAZNIEJSZE masz pod kontrola caly czas swoje auto ktorym mozesz skrecac na boki.
prosze cie, nie pisz ze abs jest beee bo ty go nie masz.
Anonymous - 22-11-2006, 22:13
arturro napisał/a: | prosze cie, nie pisz ze abs jest beee bo ty go nie masz. |
To nie chodzi o to czy go mam czy nie. Jezdzilem autem z abs-em i mi sie nie podoba jazda z nim. W sumie to z obladzona droga to zly przyklad bo wtedy mozna jedynie biegami wyhamowac. Wiem ze sa ludzie, ktorzy sie zachwycaja abs-em np moj tata i sa tacy, ktorzy nie lubia abs-u np ja. Jedni lubia jak za nich auto robi czesc rzeczy inni nie.
Matejko - 22-11-2006, 22:16
ja tam nie wiem o co wam chodzi u mnie abs lapie pozno, czasem jak wioze pyrki (czyli kumpli) to podczas jakiegos zakretu na parkingu pod marketem wcisne pedal w podloge to oni pozniej sie od szyb z jednej strony odklejaja
stanik - 22-11-2006, 22:24
tu się zgodzę z Arturro (zresztą już chyba nie pierwszy raz w tej kwestii). Problemem Carismy nie jest ABS ale ogólnie fatalne hamulce (a właściwie spowalniacze). Jak się cały układ rozgrzeje to z dużych prędkości się zwalnia a nie hamuje. Zresztą z tych mniejszych też. Akurat mam porównanie, bo mam okazję praktycznie codziennie jeździć innymi autkami z ABSem i w każdym z nich ABS nawet nie mruknie, a w Cari załączyłby się kilka razy. Pomijając już kwestie że tamte autka stają jakby zarzucały kotwice (i nie są to sportowe autka). Także w przypadku tego samochodu to tylko zmiana auta wchodzi wg grę jeśli chce się poprawić hamulce i oświetlenie.
Pozdrawiam
Brikston - 23-11-2006, 15:46
witam witam...
wiem panowie o co Wam chodzi z tym za wczesnym wlaczaniem sie ABSu z Carismach... wiem bo sam to zauwazylem u mojego ojca.
niedawno jednak kupilem dla siebie Cari gdi i tu baaardzo mile zaskoczenie. szczerze powiem ze sie obawialem tego absu ale od pierwszego jego sprawdzenia twierdze ze dziala duuzo lepiej niz u ojca (on ma nowa Cari, ja stara) a co za tym idzie sa zauwarzalnie wieksze opoznienia przy hamowaniu. nie widze roznicy miedzy moja cari a innymi autami.
z innej beczki... jedzilem Nissanem primera z 98 roku 2.0 motor, wiec tarcze ma nie tylko z przody ale i z tylu... i tam to dopiero jest FATALNY! abs... bylem zdruzgotany gdy nie czulem zadnego mocniejszego opoznienia..
Pozdrawiam
Hubeeert - 23-11-2006, 20:22
Co do hamowania na lodzie - opony z kolcami i masz w d****e ABS, ewentualnie jeszcze jedyne opony bez kolców które dają radę to NOKIAN RSi
Anonymous - 23-11-2006, 22:43
Tak jak już stanik napisał, nie wrzucajmy wszystkich ABSów do jednego worka. Jedne działają lepiej, drugie gorzej, jedne są bardziej wyczulone na tarkę, inne na zużyte amory, a jeszcze inne na typ opon.
Druga rzecz: gdyby ABS był z zasady przeznaczony tylko dla średnich kierowców, to nie montowano by go w samochodach rajdowych. Tam co prawda jest ABS "sportowy" (z tego co wiem, to uwzględnia więcej czynników, a nie tylko prędkość obrotową kół), ale jednak jest. Wiem że Ford próbował wprowadzić ABS do Focusa WRC - co prawda dotychczas jeszcze chyba nie wprowadził, ale sam fakt tych usiłowań świadczy o tym że nawet najlepszym kierowcom świata ABS mógłby się przydawać. W F1 ABS jest regulaminowo zabroniony - gdyby był zupełnie nieprzydatny, to taki zakaz byłby niepotrzebny.
Co do korekty ustawień ABSu w Carismie: z pewnością jest to możliwe na takiej samej zasadzie jak chiptuning silnika. Można by więc dostać się do centralki ABSu, wyjąć kość, zgrać zawarty w niej "program", zmodyfikować go, wgrać i zamontować z powrotem. A może udałoby się nawet zrobić to bezinwazyjnie poprzez gniazdo diagnostyczne? Tylko że trzeba znaleźć fachowca, który dysponuje odpowiednimi narzędziami, wiedzą i umiejętnościami. Od chiptuningu silnika takich fachowców jest wielu, ale od ABSu już raczej nie.
|
|
|