Nasze Miśki - Moja Carisma II 1.6 i wszystko o niej ;)
robertdg - 08-04-2012, 10:08
scoratir napisał/a: | Ciekawi mnie jaki koszt będzie tych łożysk i czy w ogóle jest to do zrobienia... Może się ktoś orientuje i podpowie .
| Wszyhstko do zrobienia, koszt zalezny od tego czy chcesz OEM w pudełku, czy producenckie i gdzie kupujesz Dobrej jakości zamienniki kosztują od 40zł blisko 200zł za sztuke, zalezy które bedziesz wymieniał - tego dowiesz się po rozszczepieniu skrzyni
scoratir - 15-12-2012, 00:19
No więc tak. Daaaaaaaaaaawno nie aktualizowałem swojego wątku, ale może teraz to zrobię.
Przez ten czas zrobiłem kilka mniejszych i bardziej poważnych spraw.
Skrzynię - rozebrałem i złożyłem, wszystko za pierwszym razem zadziałało . Nie polecam tego nikomu... jest przy tym roboty od groma i trzeba dobrze myśleć żeby czegoś nie zepsuć. Wymieniłem łożysko na wałku sprzęgłowym (ori 360zł, jak się później okazało da się takie łożysko kupić już za 200zł, takiej samej jakości ), dodatkowo łożysko wyciskowe, tarczę i uszczelniacz na wybieraku. Swoją drogą to uszczelnienie jest takie gó....e że szkoda gadać. Założyłem dodatkową osłonę gumową na wybierak i od kilku miesięcy sucho. Rozwiązanie łożyska na wałku sprzęgłowym jest również do d... Rolki łożyska chodzą bezpośrednio po wałku, więc jak wałek straci wymiar to również on do wymiany (a nie chcę nawet wiedzieć ile on kosztuje).
Skrzynia w trakcie remontu i nieszczęsne stare łożysko wałka sprzęgłowego:
Dodatkowo miałem pęcherze nad przednią szybą. Postanowiłem to w końcu zrobić żeby za chwilę nie łatać dziur w dachu. Wymieniłem przy okazji przednią szybe bo stara (ori) już miała dość żywota . Była strasznie porysowana. Najpierw czyszczenie, szlifowanie do gołej blachy, następnie: odtłuszczenie, podkład epoksydowy, szlifowanie, szpachla, szlifowanie, podkład akrylowy, szlifowanie, baza i lakier bezbarwny. Dodatkowo odnowiłem zderzak przedni, prawy błotnik, maskę a myślę też o lewym błotniku, bo farby zostało a jest mocno porysowany i poobijany. Całość w dużym skrócie wyglądała tak:
Zdjęcia nie najlepsze bo w nocy i robione telefonem, ale jak zrobi się ciepło to polerka i lepszej jakości zdjęcia.
Z mniejszych prac to czyszczenie przepustnicy, wymiana świec i fajek przy cewkach. Fajki wymieniłem bo ich nie wymieniałem nigdy i przerywało na niskich obrotach a teraz ustało. Jak przerywanie powróci to pewnie spróbuję cewki skombinować przynajmniej na podmianę. Fajki kupiłem jedyne jakie są dostępne pomijając serwis. Są one firmy OYODO, a oni tylko pakują części w swoje pudełka... białe z jedną skromną naklejką. Czyli właściwie nie wiadomo jakiej produkcji są te fajki, ale myślę że nie będzie źle.
rosomak1983 - 15-12-2012, 02:18
scoratir napisał/a: | Swoją drogą to uszczelnienie jest takie gó....e że szkoda gadać. Założyłem dodatkową osłonę gumową na wybierak i od kilku miesięcy sucho. Rozwiązanie łożyska na wałku sprzęgłowym jest również do d... Rolki łożyska chodzą bezpośrednio po wałku, więc jak wałek straci wymiar to również on do wymiany (a nie chcę nawet wiedzieć ile on kosztuje). |
skrzynia chyba jest francuska reno o ile dobrze pamietam...
Pozatym podziwiam odwage z ta skrzynia, chyba bym sie nie odwazył.
Zielu - 15-12-2012, 03:51
Skrzynia francuska, zgadza się. Renault bodajże?
Wow, przez chwilę myślałem że łatasz dach na żywicę epoksydową...Ładnie wyszło.
scoratir - 15-12-2012, 10:28
Tak, skrzynia renault. Kiedyś miałem u siebie do spawania obudowę skrzyni całkiem podobnej do mojej. I o dziwo luz na wałku sprzęgłowym był całkiem podobny do mojego . Widocznie "Ten Typ Tak Ma". Teraz przestałem się przejmować stukaniem w skrzyni (bo nie ustało do końca po remoncie). Tryby, synchronizatory i reszta łożysk jest w bardzo dobrym stanie, więc chwilę jeszcze pochodzi. No i odwagi trochę trzeba było mieć, przyznaje . Żeby poskładać to w odpowiedniej kolejności, przytrzymywać tryby drutami przy składaniu, powkładać (i nie pogubić) wszystkie zapadki... no jest tego w środku trochę. Ale po złożeniu kilku/kilkunastokrotny test wbijania biegów i gitara.
Nie, dachu nie łatałem na żywice . Mimo wielu pęcherzy nie było ani jednej dziurki na wylot, jednak po ściągnięciu lakieru rdzy pokazało się więcej niż można było się spodziewać. Z tego co się dowiedziałem to dobra jest właśnie farba podkładowa epoksydowa na gołą blachę i taką właśnie zastosowałem. Szpachli poszło bardzo mało bo służyła tylko do wygładzenia nierówności. Na kilka lat będzie spokój, a później... kto to wie .
Nie robiłem jeszcze polerki lakieru bo trzeba taką zrobić, ale muszę przyznać że szczególnie zderzak nabrał wyglądu. Ładnie to się prezentuje, a co dopiero będzie po polerce .
A i dodać trzeba że wszystkie remonty/poprawki robiłem sam z pomocą taty no i oczywiście forum .
Zielu - 15-12-2012, 14:48
Jeśli można wtrącić, to na blachę wyczyszczoną z rdzy, ale z elementami wżerów stosuje się najpierw podkład reaktywny, aby związał i odpowiednio zabezpieczył ponowne powstawanie korozji. Epoksyd tutaj jest mniej skuteczny...Bardziej by pasował na gołą, ale czystą zupełnie blachę. Ale może będzie skuteczny na jakiś czas
scoratir napisał/a: | A i dodać trzeba że wszystkie remonty/poprawki robiłem sam z pomocą taty no i oczywiście forum . |
I bardzo dobrze, popieram takie działanie. A jaka satysfakcja!
scoratir - 15-12-2012, 15:57
Możesz mieć rację, ale jest już trochę za późno . Myślałem też o reaktywnym podkładzie np. corizon... ale jakoś tak wyszło że dostałem epoksyd. Polecił mi go znajomy blacharz, mówił że po takim zabiegu jest spokój na kilka ładnych lat. Zresztą... nie będę tym autem jeździł w nieskończoność Może kiedyś jakiś nowy lancer...
cwaniak - 28-01-2013, 09:38
Az miło popatrzeć na Cari z takim przebiegiem
wojtimil - 09-02-2013, 22:01
siemanko chce dopytać trochę o regulację zaworów. powiedz mi jak możesz które to są dolotowe a które wylotowe, chce się zabrać za regulację zaworów ale dopiero zbieram info na ten temat. Wiem, że duzo jest zapytań na ten temat, jak to się reguluję itp. ale wiem, że to robiłeś i masz takie samo auto to pewnie mi pomożesz. Także poprosił bym w łopatologiczny sposób mi to wytłumaczać.
scoratir - 10-02-2013, 13:39
Dolotowe są od strony ściany grodziowej (kolektora ssącego - są to pojedyncze dźwigienki w odróżnieniu od wydechowych). Luzy dolotowe 0.1mm, wydechowe 0.2mm.
Ustawiasz pierwszy cylinder od strony rozrządu w górze i regulujesz luzy pokazane na drugim zdjęciu z manuala. Później przestawiasz tak żeby czwarty był w górnym położeniu i regulujesz luzy pokazane na trzecim zdjęciu z manuala. Potrzebny Ci jest klucz oczkowy gięty 10mm (lub inny - ja dorabiałem swój ), oraz śrubokręt płaski. Żeby obrócić wałem weź klucz nasadowy (chyba 24) i grzechotkę z przedłużką. Założysz ten klucz na wał od strony koła - wałem kręcimy zgodnie ze wskazówkami zegara. Tam jest taka mała klapka plastikowa (nie trzeba ściągać osłony tylko otworzyć tą klapkę). Reszta szczegółów w załączonym zdjęciu z manuala po angielsku.
Szczelinomierz wkładamy między śrubkę regulacyjną a zawór. Szczelinomierz musi się luźno ruszać, nie może go przyciskać ta śrubka. Jedna osoba wkłada szczelinomierz a druga bierze klucz i kręci. Najpierw rozkontrować nakrętkę i ustawiamy, później kontrujemy i jeszcze raz sprawdzamy czy się nie przestawiło. Załączam zdjęcia autorskiego klucza. Dorobiłem go bo dostęp do zaworów ssących jest gorszy niż do wydechowych, przez co trudno było kręcić normalnym kluczem.
scoratir - 19-04-2013, 10:53
Przyszła pora na oczekiwaną aktualizację. Jakie zmiany?
- Cari dostała sprężyny obniżające Jamex -40mm. Efekt dobry, zawieszenie nie utwardziło się zbyt dużo. Z przodu jest idealnie, ale z tyłu trochę zbyt nisko. Prawdopodobnie na tył wrócą ori sprężyny.
- Zrobiona polerka, przykleiłem listwy i znaczek z przodu.
- Felgi alu dostałem od brata, z pochodzenia są z galanta 2.0 V6. Felgi wymiarami idealnie pasują do cari 15"/6"/ET46/4x114.3. Na te felgi poszły dwie stare opony 195/60/15 i dwie nówki Barum w takim samym rozmiarze. Felgi odnowiłem, czyli: piaskowanie, podkład akrylowy, farba do felg z utwardzaczem. Myślałem o proszku, ale koszt dosyć duży i nie wiem czy dało by rade proszkowo pomalować plastikowe kołpaki zakrywające śruby.
- Wymieniona osłona maglownicy prawa. Po złożeniu kierownica była minimalnie za bardzo w prawo i minimalnie ściągało. Przy okazji wymiany ogumienia na letnie zrobiona geometria i teraz wszystko jest idealnie prosto.
Malowanie felg:
Cari z obniżeniem -40mm:
Cari po polerce i przyklejeniu listew i znaczka z przodu:
romek2 - 19-04-2013, 14:51
Autko ładnie się prezentuje na takim obniżeniu próbowałeś załadować komplet osób do autka?
scoratir - 21-04-2013, 10:06
W zasadzie to jeszcze nie próbowałem, czy raczej nie miałem okazji . Prawdopodobnie obcierać nie będzie, bo opona raczej schowa się w nadkolu, ale nie będzie to zbyt estetycznie wyglądało. Na ori sprężynach z tyłu tak wyglądało przy maksymalnym obciążeniu, dlatego myślę o powrocie do nich.
jacek11 - 21-04-2013, 12:22
Z tyłu zdecydowanie za nisko.
Felgi z gala lepiej się prezentują na cari w galu wyglądają nijako...
scoratir - 21-04-2013, 15:50
Też mam takie wrażenie, że te felgi lepiej leżą na cari . Sprężyny będę zakładał ori, tylko ściągacz zrobię... albo pożyczę jeszcze raz.
|
|
|