Grandis Ogólne - BIODIESEL Z BLISKIEJ DO DID-a ???
Owczar - 19-10-2011, 00:20
Ale przecież napisałem na jakiej zasadzie był dokonany pomiar.
Program tempes GTX i po 3 pomiary, a potem średni wynik. Pomiaru dokonałem bo spadek mocy był mocno odczuwalny. Najpierw na bioestrze, wyjeżdżone do końca. ON pod korek, przejechane kilkadziesiąt km i pomiar. Planowałem dłużej stosować ten rodzaj paliwa stąd wnikliwa analiza. Wymieszany pół na pół z ON nie dawał odczuwalnych różnic w dynamice, ale na spalaniu już tak. Czysty bioster niestety okazał się nietrafiony.
A myślę, że nawet Ci panowie nie potrafią ocenić z taką dokładnością przyśpieszeń ich aut.
Czytałem na forach, że różnica jest odczuwalna w starych dieslach, a mój był starej konstrukcji, więc może dlatego. Ale większe spalanie to wynik mniejszej zawartości energii w jednym litrze i tego już sprawnością silnika się nie przeskoczy.
[ Dodano: 19-10-2011, 00:23 ]
jaceksu79 napisał/a: | PS. a co do opłacalności - PKS Białystok jeździ na bio wszystkimi swoimi autobusami. |
Nie wiem czy to się opłaca czy to kwestia jakichś dopłat. W firmie, w której pracuje mój brat też to lali do nowoczesnych ciężarówek, ale bardzo krótko. Spadki mocy też odczuwalne. Zresztą zanim wlałem to brat mi odradzał, ale chciałem się przekonać.
jaceksu79 - 19-10-2011, 00:26
Zdajesz sobie sprawę, że do Twoich testów dochodzą jeszcze znaczące czynniki atmosferyczne? - bo zbiornik bio trudno jest wyjeździć od tak sobie....
Ja nie zauważyłem żadnej różnicy ani na dynamice ani na spalaniu. A nawet na plus - na wolnych obrotach silnik jest kulturalniejszy. No dobra - ktoś tam z forum mercedesa stwierdził, że bio jest do niczego bo po 500tys.km rozszczelniła się jemu pompa paliwa
Owczar - 19-10-2011, 00:33
jaceksu79 napisał/a: | Zdajesz sobie sprawę, że do Twoich testów dochodzą jeszcze znaczące czynniki atmosferyczne? - bo zbiornik bio trudno jest wyjeździć od tak sobie.... |
Zdaje sobie z tego sprawę. Wystarczy różnica temp. Zbiornik był wyjeżdżany jakieś 3 tygodnie. W tym czasie warunki atmosferyczne się nie zmieniły. Bynajmniej między dniami pomiarowymi. Ale np odczuwalny spadek na dynamice kilka km po zatankowaniu do pełna biodiesla to już nie przypadek.
Ale tak jak pisałem, spalanie w identycznym cyklu było większe o prawie 1,5 litra, a to już bardzo dużo. Nawet pomijając wątpliwe według Ciebie pomiary do setki.
Jeśli chodzi o kulturę, to rzeczywiście był cichszy i jakby spokojniejszy. Podejrzewam że przez mniej gwałtowne spalanie. Rozszczelnień nie zauważyłem i żadnych innych awarii też nie. Ja nie lubię przepłacać i nie zrezygnowałem bez powodu. Nie neguję jednak, że u Ciebie jest in plus.
jaceksu79 - 19-10-2011, 00:40
Pijąc do tematu - grupa VW w silnikach na pompowtryskach zezwala lanie Biodiesla. Między innymi, dlatego że Niemcy są krajem starej unii gdzie bio już dawno się spopularyzował. Dodatkowo obecnie mercedes robi i robił diesle na CR przystosowane do Bio. Dlatego przystosowane bo już w przypadku CR sytuacja znacząco się zmienia co do tych paliw - w przeciwieństwie do pompowtrysków.
Trik - 19-10-2011, 01:02
Chyba podpisze się pod zdaniem Owczara. Mam Lupo 1.7 SDI, które tankowałem ON Verva. Na 26 litrach przejeżdżał po miescie tylko 480km. Raz z braku czasu i miejsca przy odpowiednim kranie zatankowałem BIO na Orlenie i w tych samych warunkach miejskich dystans na 26 litrach spadł do 380km.
jaceksu79 - 19-10-2011, 08:53
Trik, Ciekawe jak Ty to sprawdziłeś (poza tym wiem,że nie lubisz bio bo po poprzednim spotkaniu na wodzie pozostało dużo naszego Bio ) - już różne ciekawe rzeczy na tym forum czytałem - łącznie z różnicą przyśpieszenia z dokładnością do 0,1 s no ale każdy ma swoje zdanie. Podobnie jak w instalacjach LPG.
Więc widzisz, mój 2.9 TD jest wyjątkowy pod każdym względem i faktem jest to, że robiąc blisko 2,5tys km zaoszczędzam dzięki WSADZENIU innego szlaucha do wlewu 100zł. - dla uświadomienia przez ostatni miesiąc zrobiłem 15tys.km
Owczar - 19-10-2011, 11:47
jaceksu79 napisał/a: | łącznie z różnicą przyśpieszenia z dokładnością do 0,1 s |
Chyba nie zrozumiałeś mojego postu. Gdzie ja tam napisałem, że pomiar był dokonany z dokładnością do 0,1s? Widzisz różnicę pomiędzy błędem pomiarowym, a różnicą między średnią z dwóch serii pomiarowych?
Czy ja napisałem że różnica przyśpieszenia wyniosła 0,6+/-0,1? Nie. Więc jeśli czegoś nie rozumiesz to nie komentuj. Wiesz jak działa program Tempes Gtx? Czy ja napisałem że mierzyłem te czasy ze stoperem?
Jak dla mnie możesz lać do swoich samochodów nawet olej z frytek i nic mi do tego. Naucz się jednak przyjmować argumenty, że to co działa u Ciebie, nie działa u innych. Tak samo jak argument, że PKS Białystok jeździ na BIO. Ale 95% innych przedsiębiorstw jeździ na ON. Myślisz, że nie lubią oszczędzać? Nie wydaje mi się.
jaceksu79 napisał/a: | Trik, Ciekawe jak Ty to sprawdziłeś |
Podejrzewam, że tak samo jak Ty liczysz średnie spalanie. To nie jest żadne rocket science.
jaceksu79 - 19-10-2011, 13:39
Owczar napisał/a: |
Czy ja napisałem że różnica przyśpieszenia wyniosła 0,6+/-0,1? Nie. . |
według wszelkich prawidłowości z metrologii podawanie wartości po przecinku określa dokładność co do ostatniej jedności po tym przecinku- gdybyś napisał 1 to już wygląda inaczej, a jeżeli byś napisał 1,0 to już określasz dokładność do 0,1
A nawet biorąc pod uwagę średni wynik przyśpieszenia to nawet moja automatyczna skrzynia biegów by nie była w stanie ( w pomiarach pod rząd w tych samych warunkach) dać takiej dokładności. Dlatego śmieszą mnie te wszystkie przeróżne testy forumowiczów - sorry.
chcesz wiarygodny wynik? - jedź na hamownie i sprawdź w ten sam dzień bio i normalny ON - wtedy to będzie mi wiarygodne, a nie programik z telefonu komórkowego.
a co do reszty Twojej wypowiedzi nie będę komentować bo widzę, że ponoszą już Ciebie emocje -a nie o to tu chodzi.
Pozdrawiam
[ Dodano: 19-10-2011, 14:10 ]
PS. przytoczę troszkę podobny przykład ( oczywiście dotyczy tych dziwnych testów )
Pewien klient od L200 zgłaszał w serwisie usterkę samochodu na podstawie tego, że auto jak było nowe to jechało jemu 200km/h (!). W chwili zgłaszania usterek auto rozpędza się do 175-180km/h (!). Maltretował tamten serwis przez ponad pół roku. Chłopaki sprawdzili wszystko i nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości. Następnie ten klient przenióśł się do nas( do nas tzn. jak jeszcze pracowałem). Dokładnie ta sama sytuacja - sprawdziłem gruntownie ten pojazd - dosłownie wszystko ( bo myślałem, że koledzy mogli coś przeoczyć ) i też nic nie stwierdziłem - żadnych nieprawidłowości. Sprawa zaczynała coraz bardziej śmierdzieć, facet zaczął nawet powoływać rzeczoznawcę. Żadne argumenty do niego nie docierały, że ma sprawny pojazd - pozostał jeszcze jeden- pojechaliśmy z nim na hamownie na politechnice. Według pomiaru moc wyszła o 3KM większa niż producent przewiduje oraz większy moment obrotowy. Jemu to nie starczyło bo stwierdził, że hamownia jest niewłaściwa. Ok. pojechaliśmy do Warszawy do renomowanej firmy z bardzo dobrą hamownią - wyszło, że jego silnik ma o 6KM większą moc niż producent przewiduje oraz większy moment- już wtedy sprawa została zamknięta. Jaki morał z tego?
Właśnie tak wyglądają urojone testy użytkowników niektórych aut.
Trik, czyli Robercie nie porównuj vervy do Bio - bo w tym przypadku akurat bym się zdziwił gdyby na bio było lepiej. Poza tym Twoja podświadomość może wpływać na wynik spalania - zalałeś bio i podświadomie testowałeś jak to będzie chodzić a jak już zatankujesz drogą verve to oszczędzasz
Trik - 19-10-2011, 16:50
jaceksu79 napisał/a: | Trik, czyli Robercie nie porównuj vervy do Bio - bo w tym przypadku akurat bym się zdziwił gdyby na bio było lepiej. Poza tym Twoja podświadomość może wpływać na wynik spalania - zalałeś bio i podświadomie testowałeś jak to będzie chodzić a jak już zatankujesz drogą verve to oszczędzasz |
No widzisz. Liczyłem ze śreniego 26/380 vs 26/480 itd. Co do podświadomości. Hmy? Nie wiem czy moja Pani jest podświadomie świadoma, na czym jeździ, bo to akurat jej kareta. Jej to lotto co tam wlewam, ważne żeby było. No i tylko podpisałem się pod zdaniem Owczara co do jakości tego bio-śpecyfiku. Nawet wyliczanka o większym zuzyciu (w moim przypadku coś kole 1,2L/100km to real. O przyspieszeniach w warunkach naszego Augustowa to szkoda słów, bo mam tylko stoper w telefonie. Kultura pracy IMO to raczej na plus dla vervy. I tak dochodzimy do sedna. Czyli że co, nie mamy urojeń, yeno ten świat jest taki czarno - biały.
jaceksu79 - 19-10-2011, 16:56
Trik napisał/a: | ... moja Pani jest podświadomie świadoma, na czym jeździ, bo to akurat jej kareta. Jej to lotto co tam wlewam.... |
a moja Pani się myli i nie potrafi Twojej Pani odróżnić od Ciebie po przedszkolem w lupo?-ale Ty w ogóle nim nie jeździsz...
Wracając do tematu - BIO oczywiście polecam tylko do -10st C
krzychu - 22-10-2011, 18:11
jaceksu79 napisał/a: |
według wszelkich prawidłowości z metrologii podawanie wartości po przecinku określa dokładność co do ostatniej jedności po tym przecinku |
Oj pane u mnie na studiach to nie tak było.... Jak się nie podało z jaką dokładnością był zrobiony pomiar to pała... To co poczyniłeś to tylko domysł.
[ Dodano: 22-10-2011, 18:14 ]
jaceksu79 napisał/a: | pojechaliśmy z nim na hamownie na politechnice. Według pomiaru moc wyszła o 3KM większa niż producent przewiduje oraz większy moment obrotowy. Jemu to nie starczyło bo stwierdził, że hamownia jest niewłaściwa. Ok. pojechaliśmy do Warszawy do renomowanej firmy z bardzo dobrą hamownią - wyszło, że jego silnik ma o 6KM większą moc niż producent przewiduje oraz większy moment- już wtedy sprawa została zamknięta. Jaki morał z tego? |
No to też dobre. Znaczy lepsza renoma to znaczy, że pokazuje większą moc niż u konkurencji To tak żartem oczywiście.
jaceksu79 - 22-10-2011, 18:45
krzychu napisał/a: |
No to też dobre. Znaczy lepsza renoma to znaczy, że pokazuje większą moc niż u konkurencji To tak żartem oczywiście. |
co ja mam do tego? tak chciał to tak dostał - to właśnie rozumowanie forumowe tego kolesia, na szczęście nie z mitsumaniaków - ale i tutaj tacy forumowicze by się znaleźli
a co do Twojej metrologi się nie wypowiadam
PS. chciałeś zabłysnąć ? to może w temacie, a nie w ripoście?
czy dyskutujesz o biopaliwku w grandisie? bo już nie wiem - ja swoją opinie podałem, że uważam to za dobrą alternatywę - no ale zapomniałem, przecież ja się nie znam na motoryzacji...
|
|
|