Galant - Ogólne - pytanie o koszt i dostępność części
Juiceman - 22-10-2011, 01:20
a dzwoniłeś do Malika ?
misiu-bisi - 22-10-2011, 21:42
nie, bo zależało mi na czasie
Juiceman - 22-10-2011, 21:52
No to było trzeba wziąć kuriera od niego. No ale ok
eggforever - 31-10-2011, 01:20
ja kiedyś od Malika czekałem na rozrząd tydzień - kilkukrotnie zapewniany, że wysłany kurierem, przyszedł pocztą z kilkudniowym opóźnieniem na dodatek w wyższej cenie niż ustalona więc kolega dobrze raczej zrobił nie czekając. Jeśli chodzi o części i ich dostępność to mam obecnie 2 samochody... Galanta 98 i polo coupe z 92 roku. Galanta mam od kwietnia 2010 roku a polo od lutego 2010 roku. Dla przykładu w galancie dałem za łożyska kół 250zl/sztukę (KOYO) a w polo 34 zł/sztukę (SKF). Różnica w cenie ogromna lecz galantem zrobiłem ponad 26 tysięcy kilometrów i na naprawy wydałem jakieś 2,5 tysiąca a polo, którym przejechałem niecałe 5 tysięcy kilometrów kosztowało mnie ponad 3 tys zł. Nie ma miesiąca by się coś nie rozwaliło i na myśl o tym trupie dostaje gorączki. Sprzedać też żal bo warte z 1000zł a zawsze sobie myślę, że może już więcej się nie popsuje... Także z pozoru bardzo tanie polo w rzeczywistości jeździ 5 razy mniej a kosztuje przy tym więcej. Z dostępnością części do gala to raczej problemów nie ma, choć zaczyna mi puszczać tłumik i czytam, że ludzie wstawiają ze starszej generacji...
Krzyzak - 31-10-2011, 08:10
eggforever napisał/a: | w galancie dałem za łożyska kół 250zl/sztukę (KOYO) a w polo 34 zł/sztukę (SKF) |
wszystko zależy, jakie łożyska (konstrukcyjnie) - np. do starego Galanta (E32) zapłaciłem za łożyska (montowane w środek piasty) 18 zł - w środku dodatkowo był uszczelniacz...
|
|
|