wojtas - 07-11-2011, 22:48
My prawdopodobnie skorzystamy z dobrociejstw namiotu. Juiceman - 08-11-2011, 11:15
Pamiętaj, ze skóry lepiej się zbiera  Opcja z flaszką też jest ok - tylko pyt. jak niemcy na to patrzą przy kontroli? Zawsze możesz kogoś wziąć do swojego auta coby prowadzić 
Przyznaj się, że wolisz spać bliżej Sigm/Diamante xD - myślę, że sam nie będziesz. wojtas - 08-11-2011, 12:01 Przecież to oczywiste, że czym bliżej tym lepiej. Jednak komfort wyprostowania się na materacu, bezcenny. Byle tylko pogoda dopisała i będzie dobrze.
Wojciech Bogacz - 08-11-2011, 17:58
Prawda - jednak wolałbym nikogo o takie przyjemności nie przyprawiać.
Pojęcia nie mam - musiałbym kolegi zapytać - trochę po niemczech pojeździł... ale w sumie przecież można zabrać nietrzeźwego pasażera jeżeli tylko nie będzie miał zamiaru utrudniać życia kierowcy heh.
Noo - jakbym miał ze dwóch pasażerów to sądzę, że bym chętnie sprawę rozważył Jak liczyłem to ode mnie byłoby jakieś 600km (może nieco mniej) - przy średnim spalaniu gazu 13/100 (nie liczę na mniejsze bo w trasie to kusi co by pogonić nieco  ) daje 39 zł na 100km czyli liczmy już 40 - mnożąc to przez 12 daje to 480 zł. W sumie nie tak wiele - kurczę, sądziłem, że będzie więcej hehe.
Chyba, że będzie cieżko LPG zatankować w Niemczech to już gorzej... Teraz pytanie bardziej praktyczne - jakie są opłaty za autostrady w Niemczech ? No i jakich innych kosztów się spodziewać jeszcze ? Juiceman - 08-11-2011, 22:16 Nic nie płacisz na tych autostradach. W portfelu musisz mieć 50euro (kaucja na wydanie przejściówki do naszego gazu - niestety Polacy sobie wyrobili opinie. Ew w Polsce kupujesz za 30-40zł ową przejściówkę) Cena gazu w DE vs PL jest jak 1:1. (także wypada mieć jakieś 30euro przy kieszeni co by w razie czego u nich zatankować) No i jakaś kasa co by na miejscu kupić jakąś cole/piwo/whisky/kiełbasę ew. z Polski wziąć co znacznie redukuje koszty ; ) zbyszek05 - 09-11-2011, 13:38 J a mam od siebie ponad 1000km w jedną stronę - czyli potrzebuje 200 litr.pb 95 - i też moge jechać Wojciech Bogacz - 09-11-2011, 19:05 Sądzę, że świetnie byłoby się umówić i jechać na kilka samochodów razem - byłoby świetnie. Zapytam jeszcze co do LPG w Niemczech - tam też jest tak wiele stacji gdzie można tankować to paliwo czy może raczej trzeba planować sobie tankowania ? Ja tam więcej jak 400km na butli nie przejadę - fakt, że pewnie bym sobie na taką okoliczność zatankował pełny zbiornik benzyny (albo chociaż z pół heh). Co do whisky... eeee ... no - jakby miał kto kierować to mógłbym przewidzieć miejsce w budżecie na takie rzeczy ))) Co do namiotu - chmmmm - też by było miło ale nie będę kupował na tą okazję - co do spania w samochodzie to też sam nie wiem - do zlotu jednak nieco czasu jest więc można pogłówkować.
Liczysz tylko 10l na setkę ? Oszczędne te Sigmy ))) Widać jak większy silnik to się mniej męczą hehe.
Juiceman - 09-11-2011, 19:32 Odnośnie gazu, nie ma tak wielu stacji z gazem jak w Polsce to na pewno. Dlatego tankujemy się na granicy do pełna
Spokojnie zlot kończy się w niedziele, a my przynajmniej większość osób będzie już od piątku rana 
Co do spania w samochodzie grunt to mieć śpiwór, odsuwasz przednie siedzenie na maksa i w dół i nie jest źle, jak ktoś ma kombi to chyba nie muszę mówić gdzie jest najwygodniej 
1000km to nie mało muszę przyznać - w 2012 roku odwiedzi Nas parę osób z Hamburga Starionem albo Pojarką z '89 - ciekaw jestem ile to im spali
Wojciech Bogacz - 09-11-2011, 20:02
Też tak myślałem.
Czyli jednak dwa dni można spokojnie poimprezować a niedzielę odjazd. Miło.
Nigdy nie sprawdzałem ale kto wie - może bym jakoś to przeżył
Kiedyś wpadłem na pomysł, co by odwiedzić znajomą w Oslo ale po kalkulacji kosztów mi przeszło - trzeba będzie skorzystać z samolotu.
To z pewnością będzie miłe spotkanie - co do spalania to też na pewno będzie konkretnie hehe. Ktoś tutaj wyżej napisał też, że "bariera językowa praktycznie nie istnieje" - czyżby aż tak dobrze nasi zachodni sąsiedzi posługowali się angielskim ? Fakt, że podejrzewam, że właśnie tak jest bo osoby mocno zaangażowane w sprawy samochodowe często muszą sobie radzić same bo nie ma skąd wziąć części... zbyszek05 - 09-11-2011, 20:04 Eh..mi przydałby się własnie drugi kierowca albo nocowanie w między czasie bo gdybym jechał nie chcę przewalić całego dnia na naszych drogach w samochodzie - ponad 470 do Wrocka i jak piszecie prawie 400 na miejsce zlotu .Znając życie 100 km trzeba mieć w zapasie na objazdy - remonty na drogach i inne okoliczności . Do czerwca kawał czasu - zobaczymy. Co do spalania sigm - wcale tak dużo nie palą - to benzyna jest tylko za droga... VirMan - 10-11-2011, 07:41 ja mam podobnie jak zbyszek , tylko praktycznie cały czas autostradą  Well - zobaczymy jak wyjdzie jazda, ale trochę PB trzeba będzie spalić
Juiceman - 10-11-2011, 08:29 Tak większość Niemieckich przyjaciół zna Angielski bardzo dobrze albo komunikatywnie - a nie ma problemu żeby ktoś z Nas został użyty jako translator. Ja jestem ciekaw jak zareagują jak zobaczą dodatkowo tyle sigm xD Odkąd pamiętam zawsze stawali sigmami w jednym miejscu xD a Teraz to chyba będzie szok 
pamar - 10-11-2011, 09:29
Wojciech Bogacz - 10-11-2011, 10:17
Jakby tak z Polski dojechało z 5-6 Sigm to na pewno byłby szał  Ja tam muszę za to się chyba wziąć za poprawki estetyczne w moim Galu wreszcie to może bym się i na taki zlot wybrał bo na razie maszynka to tak raczej skromnie się prezentuje.
zbyszek05 - 10-11-2011, 12:20 wiesz z tym dojechaniem to jest tak że są duże koszta paliwa i dużo kilomertrów do przejechania co dla nie których - ale fakt jest taki że byłby szał - zloty mitsu zawsze są zdominowane przez galanty to jest 3/4 całego zlotu |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||
