To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Ogólne - [Cari 1.8 GDI] Pierwszy samochód - parę pytań i problemów

volve - 29-10-2011, 21:46

doggerss napisał/a:
Trzeba sie tym przejmować czy niekoniecznie????


Nie masz czym sie przejmować. Jedynie to co wczesniej pisalismy, to że auto musialo mieć przygodę, skoro przód ma inny a inny tył.

Co do lamp to niestety nie wiem, tutaj musisz poszukać informacji na forum, kiedyś jakieś tematy widziałem na temat lamp, ale sam nic poki co nic z nimi nie robilem.

wojzi - 30-10-2011, 00:31

volve napisał/a:
doggerss napisał/a:
Trzeba sie tym przejmować czy niekoniecznie????


Nie masz czym sie przejmować. Jedynie to co wczesniej pisalismy, to że auto musialo mieć przygodę, skoro przód ma inny a inny tył.


No a ja bym się przejmował. Bo nie wiadomo na ile poważna musiała to być przygoda. I kto to robił potem - skąd te światła od anglika?

NIe mówię, żebyś auta nie brał, ale warto ochłonąć i spojrzeć na to na trzeźwo. Ja przy takich kwiatkach o jakich piszesz zastanowiłbym się najpierw trzy razy.

i9i - 30-10-2011, 08:15

Wrzuć kilka fotek jak to ogólnie wygląda to powiemy ciut więcej :)
doggerss - 30-10-2011, 16:02

Auto jest po kuzynie i on mial je takie od poczatku, tzn przod poliftowy....

Co do lampy to kuzyn kiedys tam puknal przodem w barierke i wymieniana byla lampa i caly zderzak(potem zderzak i tak uszkodzila jego mama ;P )..... Lampe wymienial u znajomych wiec ktos moze wzial nie patrzac czy to europejska i dal taka..

Z lampa o tyle glupia sprawa ze auto przechodzilo juz przeglady z nia i z bledami w dowodzie(normalne przeglady - nie ze ktos kasuje 50zl wiecej i podbija). I nie bylo problemow,dopiero teraz jak robilem przeglad to wyszla ze jest anglik...

Wrzuce jakies fotki, ale dopiero jutro...

wojzi - 30-10-2011, 18:38

No ale rozumiem, że kuzyn nie miał tego z salonu tylko kupił od kogoś. Czy od prywatnej osoby w Niemczech, czy od Turka w Niemczech, czy od prywatnej osoby w Polsce, czy z komisu w Polsce. Bo możliwe że coś tam było zanim kuzyn kupił. No a ten przód z innej wersji niż tył to sorry, ale dla mnie dziwna sprawa
doggerss - 30-10-2011, 19:29

Nie wiem co o tym myslec... Samochod przechodzil przeglady jak do tej pory(3 sa wpisane w obecny dowod rej - ktory ma 'bledne' dane) bez takich problemow...

Co masz na mysli przez dziwna sprawa?? Jakis walek mogl byc zrobiony wczesniej???

W karcie pojazdu sa dane nie zgodne z tabliczka(wydaje mi sie ze na tabliczce sa te wlasciwe), wiec wniosek ze ktos przy 1 rejestracji w kraju zrobil blad(na stacji kontroli poj diagnosta szukal danych do niego i powiedzial ze przy podbijaniu przegladu dolaczy tabelke z danymi do nowego dowodu(i te sie zgadzaly z tabliczka).
Tylko teraz jak by wygladala sprawa gdybym chcial go potem sprzedac dalej a karta pojazdu ma inne dane?

Data 1 rej za granica jest 7.06.99 (ponad rok od daty rej w kraju) - moze byc ze juz wtedy byly jakies akcje - tylko przeciez samochod przechodzil jakos przeglady i kontrole przez ponad 10 lat i nikt tego nie poprawial???

wojzi - 30-10-2011, 22:51

doggerss napisał/a:
Co masz na mysli przez dziwna sprawa


No ten przód inny tył inny - u kuzyna na wsi gdzie mieszka gościu kupił sobie taką audicę przed polifotową - przód z innej wersji tył z innej. Dumny był jak fiks tyle że auto było po prostu sklejane z dwóch.

Nie wiem jak to u Ciebie, bo się jakoś dobrze na Cari nie znam. Najlepiej
i9i napisał/a:
Wrzuć kilka fotek jak to ogólnie wygląda to powiemy ciut więcej
:P


doggerss napisał/a:
Tylko teraz jak by wygladala sprawa gdybym chcial go potem sprzedac dalej a karta pojazdu ma inne dane?


To zależy na ile napalonego i dociekliwego miałbyś klienta :P .

doggerss napisał/a:
W karcie pojazdu sa dane nie zgodne z tabliczka(wydaje mi sie ze na tabliczce sa te wlasciwe), wiec wniosek ze ktos przy 1 rejestracji w kraju zrobil blad(na stacji kontroli poj diagnosta szukal danych do niego i powiedzial ze przy podbijaniu przegladu dolaczy tabelke z danymi do nowego dowodu(i te sie zgadzaly z tabliczk

doggerss napisał/a:
Data 1 rej za granica jest 7.06.99 (ponad rok od daty rej w kraju) -


to by ci całkiem zabić ćwieka - to cosik szybko ten ktoś z zagramanicy sprzedał swoją Cari - jak się autko dobrze sprawuje i nie ma dzwonów to i tam nikt raczej tak szybko nie sprzedaje, no chyba że ma kasy jak lodu, ale wtedy nie kupuje Cari tylko Gala albo coś jeszcze lepszego.

Tak, że kilka rzeczy tu śmierdzi:
1. Tył niezgodny z przodemj
2. Dane z tabliczki niezgodne z danymi z książeczki - no w sumie może ktoś wymieniał cały przód i zapomniał wsadzić starą tabliczkę :P
3. Bardzo szybka pierwsza zmiana właściciela.

Zastanów się czy gdybyś miał to auto kupować od kogoś innego, a nie kuzyna to czy byś je kupił???

Ja też swoją Cari mam jako pierwszą i też długo kręciłem nosem. Lepiej zrezygnować z kilku okazji niż potem pluć sobie w brodę. Pewności nigdy mieć nie będziesz, ale tu aż za dużo cudownych zbiegów okoliczności.

doggerss - 30-10-2011, 23:16

Moze go za granica podliftowali i dlatego pusili dalej :D


Biore od kuzyna bo juz jezdzilem wczesniej(rok czy dwa temu) tym autem, zanim sie zdecydowalem jezdzilem nim 3 miesiace i nie bylo zadnych problemow - poza drobiazgami. Jak bedzie to sie jeszcze okaze, zawsze moze wyskoczyc cos nieprzewidzianego(jak z ta lampa o ktorej nikt nie wiedzial)

Umowilismy sie wstepnie po odjeciu dodatkowych kosztow na 4900(moze mniej - lampa wyjdzie 200zl na pewno)...sadze ze sie oplaca

No i ogolnie auto mi sie podoba, wygodnie sie jezdzi, a poza tym moge sobie splacic jak chce, a poki co cienko z kasa(u kogos bym sie tak nie dogadal)....

i9i - 31-10-2011, 07:08

Jak już się zdecydowałeś to przed pójściem do urzędu Komunikacji weź od diagnosty zaświadczenie z prawidłowymi danymi z tabliczki do dowodu (wcześniej może kuzyn znał diagnostę i tamten przymykał oko albo był tak zadżumiony, ze nawet nie sprawdził - ale mniejsza z tym) i wbij prawidłowe dane (z Tabliczki)
plecho1 - 31-10-2011, 07:37

A ja bym tego nie kupował, lepiej kupić starszą wersję ale w oryginale.
doggerss - 31-10-2011, 13:26

i9i napisał/a:
Jak już się zdecydowałeś to przed pójściem do urzędu Komunikacji weź od diagnosty zaświadczenie z prawidłowymi danymi z tabliczki do dowodu (wcześniej może kuzyn znał diagnostę i tamten przymykał oko albo był tak zadżumiony, ze nawet nie sprawdził - ale mniejsza z tym) i wbij prawidłowe dane (z Tabliczki)


no wlasnie przeglady byly robione normalnie

mlun - 31-10-2011, 15:57

plecho1 napisał/a:
A ja bym tego nie kupował, lepiej kupić starszą wersję ale w oryginale.


No jak ktoś się napali to już go nie odciągniesz od tego pomysłu.

plecho1 - 31-10-2011, 21:05

mlun napisał/a:
plecho1 napisał/a:
A ja bym tego nie kupował, lepiej kupić starszą wersję ale w oryginale.


No jak ktoś się napali to już go nie odciągniesz od tego pomysłu.

Trochę to rozumiem, bo na swoją też się napaliłem :) a jak trochę więcej pojeździłem po mieście to zacząłem żałować (mimo frajdy z jazdy), że nie kupiłem 1.6 z LPG.

volve - 31-10-2011, 21:20

plecho1 napisał/a:
mlun napisał/a:
plecho1 napisał/a:
A ja bym tego nie kupował, lepiej kupić starszą wersję ale w oryginale.


No jak ktoś się napali to już go nie odciągniesz od tego pomysłu.

Trochę to rozumiem, bo na swoją też się napaliłem :) a jak trochę więcej pojeździłem po mieście to zacząłem żałować (mimo frajdy z jazdy), że nie kupiłem 1.6 z LPG.


Oj Panowie, przesadzacie...jesli podłuznice są wporządku, geometria wporządku to nie ma co się aż tak przejmować. Inaczej by to wygladało, jakby kolega kupował auto od nieznajomego, natomiast on kupuje auto od kuzyna, który już dość dlugo nim jeździ. I zwróczcie uwagę na cene: 4900 zł. Za tą cenę ciężko będzie znaleźć coś w dobrym stanie, bez dodatkowych kosztów rejestracji itp. (mówie o Cari). Tylko jak już kolega kupuje, to niech sprawdzi, w jakim stanie jest pompa WC itp.

plecho1 niby masz racje z tym LPG, ale z drugiej strony ta frajda przy wciśnieciu gazu w porównaniu GDI ze zwyklym 1.6 :twisted:

marcindy - 31-10-2011, 21:21

Napalać się można, bo samochód ma służyć, ale ma się też podobać :]
Na swoją też się napaliłem i zanim ją wziąłem to pojeździłem jeszcze 13 innymi prawie z całego województwa.
Ale:
1. Nie kupuj od rodziny.
2. Nie kupuj jeśli są wady w dokumentach i nie wiesz kiedy powstały.
3. Nie kupuj jeśli wady mechaniczne ujawniają się dopiero przy pytaniu o nie lub nie wiadomo skąd się wzięły.
4. Cena co nieco za niska na dobre auto.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group