FTOrek - 07-11-2011, 07:26 Jeśli stan blach kartomaniakgti zadowala to znaczy jest OK.On wie co robi. Xsystoff - 07-11-2011, 09:38
Hmmm... to moj jest wyjatkowy  Bo zdrowy jak dzwon 
Hehehe, no skad ja to znam, tez sie naczytalem plug&play 4g63 do C50-tki a juz idzie 2 miesiac swapa
jabberkonto - 07-11-2011, 10:05 Myslalem ze jednak bedziesz szukal colta 4x4 jako nastepcy:) Nawet podsyalem Ci linka na PW do gotowej wypiaskowanej i zakonserwowanej budy ktora sprzedawal koles z niemiec. Tak czy inaczej gratuluje zakupu i jak bedziesz mogl to strzelaj jak najwiecej fotek podczas swapu:) kartomaniak gti - 07-11-2011, 18:07
kartomaniak gti - 07-11-2011, 18:09
kartomaniak gti - 08-11-2011, 17:18 rozmawiałem dziś z kolegą, który poradził mi zanitowanie szeberu zamiast zaspawanie, jak Wy myślicie? FTOrek - 08-11-2011, 17:55 Myślę,że dobry pomysł.Spaw też musiałby być punktowy. kartomaniak gti - 08-11-2011, 18:35 w gre wchodzi tylko spawanie migomatem więc tylko spaw punktowy 
mkm - 09-11-2011, 13:20 Jak wstawiasz klatkę to co za różnica? Byle nie odpadło i Cie nie pocięło jak dachujesz i na głowę się nie lało
SnowDevil - 09-11-2011, 14:49 Piękne znajomy kiedyś zrobił swapa: 2.0 Turbo od eclipsa wraz ze skrzynią więc był Colt 4x4 Turbo. Stworzył potwora ale co było do przewidzenia... rozbił go po 2 miesiącach ale na szczęście miał klatkę.
Gratulacje zakupu
rosomak1983 - 09-11-2011, 19:49 po co spawac zrób z laminatu pokrywe, albo z pleksy. kartomaniak gti - 09-11-2011, 22:16 szpachla po kilku kjsach zacznie pękać, buda przeciez pracuje rosomak1983 - 09-11-2011, 22:30 A ktos tutaj cos po szpachli pisze bo jakos nie zauwazyłem Xsystoff - 09-11-2011, 22:42 Jak wstawisz klatke i obspawasz bude to juz nie powinno nic pracowac. No i wlasnie kto pisal o szpachli Jak dla mnie elementy z laminatu nie wygladajace jak wyrzezbione z plasteliny przez przedszkolaka sa chyba niespotykane... A jednak fajnie jak rajdowka tez wyglada znosnie Nie wiem jak w CAO, ale C50 sztywne to nie jest, chociaz i tak 10x lepiej niz moj byly Swift GTi 
Zielu - 10-11-2011, 00:23
 Ojj nie zgodzę się, w C50/ C60 przeważnie lekko zarudziałe są fartuchy nadkoli przy nadprożach, przy gorszych egz. które chyba służyły za wóz do gnojówki i były konserwowane smalcem i sianem zdarza się coś przy podłodze, progach i oczywiście nadkolach, ale bez poszarpanej od rdzy blachy...Któryś już raz widziałem dziurkę w prawym przednim kielichu, więc zaliczmy to do wady. I to tyle. Z kolei w CA0, w egzemplarzach wyglądających na zadbane było znacznie gorzej, nie mówiąc o naprawdę zmęczonych autach, trzymających się na mech...  Też nie wymagajmy cudów od +/- 20 letnich aut.
Mimo wszystko miśki i tak mają dobre zabezpieczenie, jedne modele lepsze, drugie gorsze, ale spójrzcie np. na takiego Forda Escorta, tam to jest masakra, w praktycznie co drugim egzemplarzu.. |
||||||||||||||||
