m6riano - 22-12-2012, 02:40 Czy pod wyświetlacz climatronica dałeś tylko czerwone taśmy czy jakieś jeszcze plasticzek czerwony..? tommyc1 - 22-12-2012, 09:01 Ładne autko, z sercem dbane, miło popatrzyć 
major - 22-12-2012, 09:49
Dałem 2 kawałki taśmy po 3 ledy czerwone. Kombinowałem z innym plasticzkiem ale ostatecznie został ten oryginalny niebieski 
major - 22-12-2012, 09:50
Dzięki
Hugo - 22-12-2012, 10:00 Mamy taki sam przebieg
arturj123 - 22-12-2012, 10:26 Na pierwszych zdjęciach widać tylne czarne lampy. Masz je gdzieś jeszcze? m6riano - 22-12-2012, 19:53 zostawiłem niebieski plastik i dałeś czerwone ledy i wyszedł taki efekt..?;-) musze spróbować...już chyba nawet wiem komu..;-) major - 22-12-2012, 20:32
To były zwykłe lampy tylko, że oklejone fofią do lamp- tą ciemniejszą.
dokładnie tak
m6riano - 22-12-2012, 22:01 a jakie taśmy dałeś? 300 czy 600,w silikonie czy bez? major - 22-12-2012, 22:33
300 bez silikonu m6riano - 22-12-2012, 23:07 to ja dam 600...;-) deejay - 23-12-2012, 17:56
A jednak poduszka
major - 24-12-2012, 00:06
Dokładnie tak, miałeś racje
Chociaż jak teraz trochę pojeździłem i ustaliły się obroty na około 700 na obrotomierzu na LPG czuć delikatne wibracje silnika. Nie trzęsie już cała budą ale jednak coś jest jeszcze nie tak. Będe musiał to zdiagnozować po owym roku, obstawiam wtryski LPG bo mają około 50tyś a to Magicjety są
Dodam, że na benzynie nic nie drga 
major - 25-05-2013, 20:00 Dawno nic nie pisałem więc nadrabiam
Od ostatniego posta auto chodziło baaardzo dobrze tylko tankowanie i jazda nie licząc zbitego lusterka lewego przez pana, który postanowił ominąć dziurę i tym samym strącił mi lusterko  . Sprawa szybko ogarnięta i szkło wymienione
Jakieś 2 tygodnie temu mojemu ojcu zwiesił się rozrusznik w Carismie robiąc przy okazji małe zamieszanie ( chmura dymu, trzaski, zapach spalenizny i auto zatrzymało się na przejeździe kolejowym). Auto wróciło do domu na lawecie. Musiałem więc pożyczyć ojcu moje auto czekając na części, sam wróciłem do Wrocławia postudiować jeszcze trochę. Dziś wróciłem do domu na weekend, pojechaliśmy z ojcem galantem do sklepu, tam rozmawiamy ze sprzedawcą i nagle.... ktoś wpada do sklepu i mówi, że mitsubishi się pali 
Wybiegliśmy i z pod maski gala leciała dym i buchała płomień z prawej strony  Szybko za gaśnicę, uchyliliśmy lekko maskę i psiknąłem gaśnica w płomień. Jakoś udało się zadusić ogień.
Niestety trochę szkód jest   a mianowicie spalona lampa prawa, kierunkowskaz, przypalony błotnik, okopcona maska no i popalona wiązka
Jakieś foto wstawię w poniedziałek bo wtedy auto będę miał w domu. sveno - 25-05-2013, 23:12 ?? A skąd ten ogień? Instalacja elektryczna? |
||||||||||||||||||||
