Colt - Ogólne - o miśku ogólnie
ROMEL - 17-05-2005, 12:02
Hmmm.....
Nie chce należeć do tych co chwalą swoję a innych nie widzą ale....
Dyskutowaliśmy nawet o tym z Kochajem.... lata 88-92` były najlepszymi latami dla Mitsubischi - jakość wykonania, trwałość materiałów, brak "zonków" zaraz po wyjeździe z salonu, zawieszenia może nie chiper-super ale za to wytrzymałe, silniki i ich osiągi do tego mała paliwożerność....
Z biegiem czasu i wchodzenia nowych modeli Mitsubishi dostało mocno po tyłku poprzez zwiększające sie naprawy gwarancyjne, poprzez rozchodzące sie echo że to Japoński shit - "echo"...najbardziej od ludzi którzy nie mieli pojęcia jak te autka wyglądają - tylko że coś słyszeli niedobrago na ich temat , pierwsze próby podniesienia sieprze Mitsu na rynku zaliczyły padaczkę - Mitsu na progu upadku - wtedy jak sie cos produkuje a nie ma sie kasy to niestety ekonomia przemawia i szuka sie alternatyw w słabszych a zarazem tańszych materiałów na podzespoły - z tego wynikają dość poważne problemy z autami w wieku dziecięcym a później w eksploatacji....
Dlaczego np: MITSU nie pociągło projektów i rozwoju swoich DIESELI (1,8- to była porażka) - właśnie z braku kasy Mitsu nie cieszy się Super Dieselami...
Teraz przyszedł czas kiedy Mitsu może lekko podnieść "czoło" - ale to wszystko za sprawą tego że sie europerializowali - zaczęli produkować praktycznie tylko pod rynek i nowe trendy, a zagubili niejako stare tradycje, chrakterystycznie linie nadwozi - poprostu jak kiedyś - kiedyś za "Łepka" nie wiedziało sie co to za auto a było zaje....ste to było poprostu Mitsu... , jedyny Model w którym zostają szczątki tradycji - to Lancer - ale z tego co widać to i ten model splamią....
Ach - tak mi sie zebrało - z łzą w oku...
Pozdrawiam
Krzyzak - 17-05-2005, 20:35
Jest dokładnie jak piszesz Romel. Potwierdzam to, że te lata były tłuste dla całej motoryzacji na świecie. Nie trzeba było na niczym oszczędzać i wychodzące modele były trwałe i niezawodne.
Tą opinię potwierdza także mechanik klubowy - zawieszenie Mitsubishi z tych lat może nie należy do najnowocześniejszych dziś, ale za to jest wybitnie trwałe.
Anonymous - 17-05-2005, 23:58
panowie ale lancer po przerubkach robi wrażenie, uwieżcie na słowo,
a do tego nie sposub pomylić tego auta z jakim kolwieg innym autem,
pozdrowionka i do zobaczenia w Grudziądzu
Krzyzak - 18-05-2005, 09:37
wolf napisał/a: | panowie ale lancer po przerubkach robi wrażenie, uwieżcie na słowo, a do tego nie sposub pomylić tego auta z jakim kolwieg innym autem,
|
jeśli masz na myśli nowego Lancera, to pomyliłem go z Clio - przód mają niemal identyczny; oczywiście stałem daleko, nie widziałem tyłu ani znaczka, ale są naprawdę podobne - tyle, że Clio jest już ładnych parę lat na rynku...
wichura1 - 28-05-2005, 21:05
Na szczęście w nowym EVO usunęli ten badziewny trójkąt od Renault przy wlocie powietrza. UFFF
Karwoś - 29-05-2005, 00:50
Szczególnie z daleka przód reno wygląda podobni (światła przednie). prawie jak lencer:)Ale oczywiście lancer to lancer - a to miś a nie reno
|
|
|