To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Radomskie - Na poprawę humoru

koliber124 - 06-07-2012, 23:21

LEKCJA KONSUMPCJI
On: No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie.
Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
On: Najpierw weź go do ręki.
Ona: Ale obleśne
On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną ręką.
Ona: Tak? I co dalej?
On: Tak, a później pociągnij drugą ręką.
Ona: Ach tak !?
On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
Ona: I co teraz?
On: Teraz possij.
Ona: No, ty chyba żartujesz???
On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać.
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią???
On: Tak.
Ona: Jesteś pewny?
On: Tak, mówiłem ci że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę.
Ona: (ssie) Hmmmmmmmm...
On: No i co ?
Ona: Słonawy w smaku.
On: No, to chyba dobre nie?
Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
On: Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: Co, co ty powiedziałeś??
On: Rozsuwasz nogi.
Ona: Tak miałeś na myśli?
On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci.
Ona: A, rozumiem.
On: Właśnie. I znowu bierzesz go w rączkę.
Ona: Hmmm...
On: Jak go już wyciągniesz to wsadzasz go do buzi.
Ona: Taaak.
On: Ooo, właśnie tak.
Ona: A co zrobić z tym żółtawym? To też się połyka?.
On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
Ona: Spróbuję....Hmmmm.... Pyszne... Sam spróbuj
On: Hmm, no nie głupie.
Ona: ---
On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami.
Ona: Ooooo?
On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
Ona: Hmmmm
On: Można też trochę possać, to czasami pomaga.
Ona: (ssie) Hmmmm
On: Aaa Teraz poszło
Ona: Taaak, czułam.
On: I jak? Smaczne było?
Ona: Muszę się przyznać, że nie głupie.
On: Chcesz więcej?
Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko czy to musi być tak cholernie skomplikowane???
On: No, kochanie, ja ci na to nic nie poradzę. Tak się je raki. :badgrin:

[ Dodano: 06-07-2012, 23:25 ]
Turysta w górach napotyka gaździnę , jak wypięta robi pranie w strumieniu. Przechodził baca - zaspokoił się "od tyłu" . Drugi też, więc i turysta postanowił skorzystać. Przystąpił do sprawy na co gaździna :
- Gwiewom się panocku !!!
- Jak to się gniewacie ?! Dwóch swoich było i nic nie mówiliście ......
- Nie jo się gniewom, tylko wom się gnie.

[ Dodano: 01-08-2012, 21:15 ]
Dwie mrówki wracają z polowania - złapały słonia.

Popilnuj słonia, a ja idę po drewno na rozpałkę. - mówi jedna.
Po czterdziestu minutach wraca mrówka z drewnem i widzi zapłakana koleżankę.

Co się stało?

Słoń uciekł !!

Weź już nie kłam. Na pewno sama go zeżarłaś !

pietja - 25-10-2012, 15:43

Teściowa do zięcia:
- My nigdy się nie będziemy mogli dogadać, bo jestem zagorzałą katoliczką!
Na to zięć:
- Ja też jestem za gorzałą.

koliber124 - 09-11-2012, 16:17

Siedzi meżczyzna na kibelku i stęka. Stęka coraz głośniej, nagle żona przez przypadek gasi światło, a facet:
- O jejku, o kurka, aaaaa kwa mać - żona zapala światło, wchodzi do łazienki i się pyta:
- Co się stało!? Co się stało?
Mąż na to wystraszony z ulgą: - O rany , o kurcze! Myślałem, że mi oczy pękły.

[ Dodano: 09-11-2012, 16:18 ]
Jasiu słyszy dzwonek do drzwi... Po chwili otwiera... Patrzy, rozgląda się i nikogo nie widzi, po chwili słyszy glos pod nogami :
-Spójrz tu taj spójrz tutaj..!!!.. Jasiu patrzy pod nogi patrzy, a tam ślimak..
-A ślimak.. phyyy wziął go i wyrzucił za plot.. Po dwóch latach Jasiu znów słyszy dzwonek do drzwi otwiera.... i patrzy znów ślimak.. ślimak do niego:
-Ej ty stary co to było to przed chwilą co??

[ Dodano: 09-11-2012, 16:20 ]
Podchodzi nietuzinkowy wariat do automatu z colą, wrzuca monetę, otwiera puszkę, wypija i tak przez kwadrans. Jegomość za nim:
-Panie, ja też chcę pić.
-Nie ma głupich, ja wciąż wygrywam.

Metoda3 - 09-11-2012, 16:31

U sąsiadów Jasia urodziło się dziecko bez uszu. Ojciec przed wyjściem z gratulacjami musztruje synka:
- Jasiu tylko nic nie wspominaj o uszach, bo sąsiadom będzie przykro.
Już u sąsiadów Jasio pochyla się nad maleństwem i mówi:
- O jaki śliczny dzidziuś, jakie ma piękne oczka, kształtny nosek i takie maleńkie rączki.
Ojciec dumny z dyplomacji Jasia, sąsiedzi zadowoleni - jednym słowem wszystko lux
Nagle Jasio znów się odzywa:
- A czy on ma dobry wzrok??
No lekarze dali mu 10 na 10 punktów - odpowiada sąsiadka
- To dobrze, bo jakby musiał nosić okulary to miałby przekichane - dorzuca Jaś.

gawron - 10-11-2012, 07:26

Hehe dobre:)
koliber124 - 01-12-2012, 10:25

Trzej żonaci mężczyźni spotkali się w kościele.Jeden mówi:
-Wiecie co? gdy moja żona była w ciąży czytała książkę "Jaś i Małgosia" i mamy dwoje dzieci.
Mówi drugi:
-A gdy moja żona była w ciąży czytała "Trzech muszkieterów" i mamy troje dzieci.
Ostatni zerwał się do drzwi a jeden spytał:
-A gdzie Ty tak pędzisz?
-Lece do domu bo moja żona czyta "101 Dalmatyńczyków.

[ Dodano: 01-12-2012, 10:33 ]
Mąż wraca do domu z pracy później niż zwykle.
Po cichu otwiera drzwi i wchodzi do sypialni.
Spod kołdry wystają cztery nogi zamiast dwóch.
Zdenerwowany bierze "pałę" zza drzwi i wali nią w kołdrę.
Po tak wyczerpującym zadaniu idzie do kuchni, żeby się czegoś napić.
Wchodzi patrzy a tam siedzi jego żona i czyta pismo i mówi:
- Cześć kochanie, przyjechali dziś Twoi rodzice i położyłam ich w naszej sypialni. Mam nadzieję, że już się przywitałeś...

Kylu - 20-02-2013, 23:51

http://www.smog.pl/wideo/...made_in_russia/
:mrgreen:

http://kwejk.pl/obrazek/1674884/dawaj-dawaj.html
:lol:

Metoda3 - 28-02-2013, 19:14

Zawsze mówiłem że koty są złośliwe.

[ Dodano: 28-02-2013, 19:16 ]
U lekarza:
Jak tam pani libido??
Libi... co??
No jak libido czy ma pani ochotę na seks??
Tak. Ale musimy to zrobić szybko, bo mąż czeka na dole w samochodzie

[ Dodano: 28-02-2013, 19:22 ]
Przechodzi ksiądz koło komisariatu policji i na drodze zobaczył rozjechanego psa. Bez głębszego zastanowienia wszedł do środka i zgłasza dyżurnemu otoczonemu przez kilku innych policjantów:
- Wy tu sobie bezczynnie siedzicie a na drodze leży rozjechany pies.
Policjant próbując błysnąć przy reszcie kolegów olewczym tonem rzuca:
- Z tego co wiem to wy księża jesteście od pogrzebów, nie??
Wszyscy się śmieją a ksiąc na to:
- No tak, ale chciałem tylko powiadomić najbliższą rodzinę.

pietja - 06-03-2013, 23:03

Z powodu ogromnych nudów wczoraj postanowiłem zarzucić lato do japonka, a że dziś Zubilewicz zapowiadał spore mrozy w przyszłym tygodniu i może śnieg to jeśli ktoś ma starą niepotrzebną maskę może ją wykorzystać w sposób w jaki wykorzystałem ja :twisted:

http://www.youtube.com/watch?v=vdfLOxw8Rnk

Metoda3 - 07-03-2013, 18:51

Dosyć niekonwencjonalny sposób wykorzystania maski. Ja mam trochę gratów z gala kombi, ale raczej nie nadają się na kulig. Wolałbym za drobną opłatą wspomóc inne gale tymi gratami. Mam dzięki temu przyjemne uczucie, że gal którego zabiłem oddaje kawałek swojej duszy następnemu galowi. W przyszłym tygodniu przeszczep serca w galu Banana będziemy wykonywać.
pietja - 08-03-2013, 00:05

Zdecydowanie ambitnie z tym przeszczepem... to nic innego jak ratowanie życia :D A miśkowe graty lepiej zostawić potrzebującym.
Nam szkoda nie było, bo Forda męczyliśmy na kuligu. Filmik jak to filmik nie oddaje wszystkich emocji itd., ale na niemieckiej technologii tylko 2 dni polataliśmy i "marput" :lol:

koliber124 - 09-03-2013, 13:54

pietja napisał/a:
Z powodu ogromnych nudów wczoraj postanowiłem zarzucić lato do japonka, a że dziś Zubilewicz zapowiadał spore mrozy w przyszłym tygodniu i może śnieg to jeśli ktoś ma starą niepotrzebną maskę może ją wykorzystać w sposób w jaki wykorzystałem ja :twisted:

http://www.youtube.com/watch?v=vdfLOxw8Rnk

Oglądałem ten filmik i od razu przypomniał mi się niedawny głośny temat sposobu łatania dziur przez drogowców. Mówiąc żartobliwie nasunęła mi się taka myśl: oni załatali a wy tylko strzeliliście polerkę hehehe :badgrin:

Metoda3 - 09-03-2013, 15:19

Na lubelskiej i Chorzowskiej przydałoby się przypolerować nawierzchnię bo jak tak dalej pójdzie to przed latem będę miał zawias do roboty. Wogóle wydaje mi się, że wszędzie gdzie w Radomiu są dziury w drogach to obok gdzieś stoją pojazdy oklejone "Molewski" osobiście nienawidzę tej firmy. Kto wymyślił zrycie asfaltu przed samą zimą wiadomo że przy mrozach i śniegach nie połatają więc dobre pół roku dojeżdżam do pracy jak po orance masakra.
koliber124 - 09-03-2013, 23:28

Ja ostatnio widziałem (po raz pierwszy co prawda) "sprzęt" drogowców do ubijania-zagęszczania (jak zwał tak zwał) asfaltu. Przypuszczam, że jak na obecne czasy został zakupiony ze środków unijnych, chociażby z uwagi na jakość jego wykonania oraz ergonomię. Nie mam zdjęcia ( następnym razem zrobię) ale myślę, że nie będzie problemu z krótkim opisem jego wyglądu, a mianowicie: część sterowna (przez operatora) wykonana z rurki ok. 1/2" o długości około 1,3m połączona z częścią walcującą-zagęszczającą (jak zwał tak zwał) w postaci sztaby metalu o kształcie kwadratu o wym. 0,2x0,2m i grubości około 15mm. Całość w kolorze "rudej" - także same zalety urządzenia: łatwe w utrzymaniu, koszta eksploatacji praktycznie zerowe, mało pali, bezproblemowe w transporcie, nie wymaga wyszkolenia specjalistycznego, praktycznie wakaty przy tym wolne bez wymogów 2 czy 5 lat praktyk. No i cena...no cena chyba spora jak na te zalety no i środki unijne. A i co najważniejsze gwarancja dożywotnia na urządzenie oraz gwarancja na wykonaną pracę urządzeniem - 1 miesiąc w porywach do dwóch....
pietja - 10-03-2013, 02:07

To Radom może być dumy z posiadania takiego zaawansowanego technologicznie urządzenia :mrgreen: więc nie mamy się czego wstydzić w porównaniu do innych...

http://www.youtube.com/watch?v=FMokAPzgezc
http://www.youtube.com/watch?v=yQ0nI562z5g



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group