Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Galant 2,5V6 1997r, kombi, granatowy, Gorzów Wlk
zichu - 19-04-2012, 11:15
bo wiem ze jak bede musieć jednak sprzedac mojego to na gala za 15 tysi mnie nie bedzie stac:(
Tomek - 19-04-2012, 11:21
zichu napisał/a: | bo wiem ze jak bede musieć jednak sprzedac mojego to na gala za 15 tysi mnie nie bedzie stac:( |
no, ale tak jak Ci napisał Derpin w drugim temacie:
Cytat: | zichu, moja rada nie pchaj się w takie auta, będziesz narzekał jak na swojego. |
i miał 100% racji
żeby doprowadzić to auto do jakiegoś stanu + opłaty rejestracyjne, itp. to ja nawet nie chce wiedzieć ile to wyjdzie
był do sprzedania chyba za 9 tyś klubowy 2.5 z gazem
w stanie też nie do końca perfekcyjnym, ale na pewno lepszym niż to co prezentujesz
Anonymous - 19-04-2012, 13:21
motke napisał/a: | Derpin napisał/a: | po stanie kierownicy obstawiam jakieś + 150 tys do obecnie podanego przebiegu |
bez przesady. Mój ma 212tyś udokumentowanego przebiegu i kierownica wygląda podobnie.
Jakość tej niby skóry jest na niskim poziomie i dlatego tak się ona wyciera. |
Motke muszę Cię zasmucić, wiem jak wygląda skóra w galancie przedliftowym przy przebiegu ~ 340 tys i wiem jak wygląda w moim polifcie przy również org przebiegu 227 tys, ta w przedlifcie u Rafała wygląda lepiej niż ta za zdjęć, a na mojej przy przebiegu 227 tysi są ledwo zauważalne prześwity, (teoretycznie skóra poliftowa jest gorszej jakości) więc chyba Twój przebieg nie do końca jest zgodny z książką, albo jakiś wcześniejszy właściciel miał papier ścierny na rękach
Tomek - 19-04-2012, 13:44
Derpin napisał/a: |
Motke muszę Cię zasmucić, wiem jak wygląda skóra w galancie przedliftowym przy przebiegu ~ 340 tys i wiem jak wygląda w moim polifcie przy również org przebiegu 227 tys, ta w przedlifcie u Rafała wygląda lepiej niż ta za zdjęć, a na mojej przy przebiegu 227 tysi są ledwo zauważalne prześwity, (teoretycznie skóra poliftowa jest gorszej jakości) więc chyba Twój przebieg nie do końca jest zgodny z książką, albo jakiś wcześniejszy właściciel miał papier ścierny na rękach |
Derpin, nie zgodze się
kupiłem Galanta z przebiegiem 175 tyś, kierownica lekko użyta
po jakimś czasie coś tam się pojawiło, a w pewnym momencie zaczęła się mocno przecierać
co się stało w między czasie, że tak nagle się zaczęła zużywać?? ożeniłem się
morał z tego taki, że wszystko zależy od sposobu użytkowania (i od rodzaju obrączki)
Anonymous - 19-04-2012, 14:07
tomek84, dlatego napisałem o "papierze ściernym" w rękach, ale z tych aut które sam oglądałem i przy których byłem pewien przebiegu wyglądało to właśnie tak jak piszę, czyli poważne żółte prześwity przy przebiegu powyżej 300 tysi, a powyżej 220 lekko miejscami zakropkowana, u Rafała też w sumie kierownica wyglądała dobrze przy zakupie jakoś przy przebiegu 240 tysi, a zaczęła się szybko sypać powyżej 300 tysi, teorie moją popiera oględzinami naprawdę sporej ilości galantów, wiadomo znajdą się czasem jakieś odstępstwa od reguły, ale 90% które oglądałem pasowały do tego opisu, zresztą wymienić kierownice w dzisiejszych czasach to żaden problem.
motke - 19-04-2012, 14:13
Derpin napisał/a: | motke napisał/a: | Derpin napisał/a: | po stanie kierownicy obstawiam jakieś + 150 tys do obecnie podanego przebiegu |
bez przesady. Mój ma 212tyś udokumentowanego przebiegu i kierownica wygląda podobnie.
Jakość tej niby skóry jest na niskim poziomie i dlatego tak się ona wyciera. |
Motke muszę Cię zasmucić, wiem jak wygląda skóra w galancie przedliftowym przy przebiegu ~ 340 tys i wiem jak wygląda w moim polifcie przy również org przebiegu 227 tys, ta w przedlifcie u Rafała wygląda lepiej niż ta za zdjęć, a na mojej przy przebiegu 227 tysi są ledwo zauważalne prześwity, (teoretycznie skóra poliftowa jest gorszej jakości) więc chyba Twój przebieg nie do końca jest zgodny z książką, albo jakiś wcześniejszy właściciel miał papier ścierny na rękach |
Tylko że ja tą książkę sprawdziłem i wiem na 100% że przebieg oryginalny.
Widziałem kilka galantów z przebiegami ok 200tyś km i wiem co pisze. A jakość tej skóry jest do .....(wiadomo czego). W fordzie miałem przebieg 260 tyś jak go sprzedawałem i delikatnie farba zaczęła schodzić. Może ja mam ten papier ścierny:) Jakiej kierownicy nie dotknę to i tak wytrę.
Derpin napisał/a: | zresztą wymienić kierownice w dzisiejszych czasach to żaden problem. |
lepiej obszyć na nowo. Pieniądze podobne a gwarancja będzie. Ja mam to właśnie w planie.
misza116 - 20-04-2012, 00:19
Widzę, że szukasz okazji . Też tak miałem, budżet ograniczony, więc przewinęły się przez moje ręce dwie mega okazje, za ok. 5-6 tys.
NIGDY WIĘCEJ
Dopóki nie stać mnie na gala - jeżdżę mazdą 323 i bardzo sobie chwalę to autko :]
Anonymous - 20-04-2012, 00:34
misza116 napisał/a: |
Widzę, że szukasz okazji . Też tak miałem, budżet ograniczony, więc przewinęły się przez moje ręce dwie mega okazje, za ok. 5-6 tys.
NIGDY WIĘCEJ |
niestety Polacy jako naród już tak mają, że na siłę szukają okazji/promocji/wyprzedaży itd.... a potem co do czego okazuje się że okazja i promocja kosztuje 2 razy tyle nerwów, czasu i pieniędzy co auto dużo droższe na starcie....
misza116, moim zdaniem słuszne podejście, zichu, może to i opcja dla Ciebie ? jakaś "astra 1.6 LPG" na przeczekanie na lepsze czasy dozbieranie grosika i kupno auta które nie będzie potem skarbonką ?
Krzyzak - 20-04-2012, 06:27
misza116 napisał/a: | Widzę, że szukasz okazji | wg mnie 99 jak nie 100% okazji sprzedaje się wśród rodziny/znajomych i tyle
zichu - 20-04-2012, 08:37
Derpin napisał/a: | zichu, może to i opcja dla Ciebie ? jakaś "astra 1.6 LPG" na przeczekanie na lepsze czasy dozbieranie grosika |
no i chyba tak bede musiał zrobic. ehhh kur...cze:(
|
|
|