Tuning - Stożki - nic dodać, nic ująć.
Audiox - 13-06-2012, 16:55
Jeżeli dałbym stożka i poprowadził dolot oddzielając go od silnika aby nie szło ciepłe powietrze i zrobił odpowiednią dziurę w masce to jakiś efekt chyba uzyskam + dźwięk ?
nabassu - 13-06-2012, 21:29
tomek, jak sobie dlubiesz 500+ kunia to moze jest i sens robic dolot, ale kurde, civic 1.4 ze stozkiem ni huhu nie bedzie mial +10 koni. i zadne inne auto ktorego jedyna przerobka performensu bedzie pokrowiec ze smokiem na fotelu. amen.
chcesz tani efekt, wywal fotele, proste
Maretzky85 - 13-06-2012, 21:33
Stożek, który zastąpi seryjną aplikacje nic nie da. Koniec. Kropka.
nabassu - 13-06-2012, 23:35
corolle wywal ze stopki
p.s. szczep turbiny podobno daje sporo, wiecej niz stozek.
pepi - 14-06-2012, 12:55
Hejka
Może dobrze by było zacząć od podstaw, co z czym daje co
Kiedyś był gazonik – ustawiało się śrubokrętem dawkę paliwa do otrzymanego powietrza
Dziś jest wtrysk – komputer ustawia dawkę paliwa do otrzymanego powietrza
Czyli dochodzi nam przepływka która liczy ile powietrza wpada - i ecu ( kiedyś śrubokręt) które steruje ile ma wpaść paliwa
Postaram się to wytłumaczyć bardzo prosto
Ile ma wpadać paliwa jest napisane w mapach paliwa – inaczej jest parametr który mowi ze jeśli wpadnie 1 wiadro powietrza to wtrysk ma psiuknać 4 krople paliwa
Jeśli wpadaja 2 wiadra powietrza ma psiuknac 8 kropli itd.
Ale jest pewna granica jeśli ecu ma wpisane w sofcie ze maxymalna jego moc to 1000 koni – to żeby to osiągnąć musi dostac 100 wiader powietrza i wtedy psiuknie 4000 kropel paliwa
I koniec
Zmieniając na stożek mamy większy przepływ na początku – wiec szybciej dojdziemy do tych 100 wiader a wiec do mocy maxymalnej
Ale co wtedy jeśli podepniemy dolot średnicy beczki na wino ?
Wpadnie nam wiecej powietrza – np. 200 wiader – jaki będzie efekt ?
Ecu da nam 4000 kropli paliwa bo dalej nie będzie wiedział co zrobić z reszta powietrza – ponieważ nikt go nie nauczył ( nie wpisał mu w mape) ile ma dać paliwa
Efekt ???
Jak mamy za dużo powietrza a za malo paliwa ? – tu już chyba każdy zrozumie
Można obrazowo to pokazać w ten sposób – mamy usta i płuca itd. – oddychamy sobie przy ilość powietrza ilość wdechow bla bl bla
Wsiadamy w auto i jedziemy 150 wystawiamy głowę za szube i otwieramy usta – jaki będzie efekt ?
Suma sumarum sprawa wygląda tak – jeśli chcemy mieć większa moc to trzeba zaprogramować ecu żeby wiedział co ma robic – musimy zmienić wtedy dolot ustawić ecu i zrobic wydech
Nie zmieniając jednego z tych parametrow efekt zest żaden
Bo przy takiej mocy jak tu różnica 3 koni to żadna różnica
Zmieniając przeplywke i wtrysk ecu i tak nie będzie wiedzialo co ma robic
Zmianiajac ecu i przeplywke – wtryski mogą nie wydolic
I tak można kombinowac bez konca
Nabassu ma racje jak chcesz mieć zwawe auto wywal blach wstaw plastiki – mocy ci nie przybędzie ale poczujesz różnice w jeździe
Nie szukajcie dziury w calym bo SA pewne zasady fizyki których nie da się zmienić i nie ma tu co dyskutować
Czy otoczenie ma znaczenie ? nie jeśli wszystkie pomiary sa robione w tym ze samym otoczeniu
W normalnym wolnossacym aucie roznicy nie poczyje nikt zmianiajać na stozek
W turbo może minimalnie moment jeśli silnik jest idealny
Tyle
Pozdrawiam
Audiox - 14-06-2012, 13:00
Nareszcie ktoś normalnie po ludzku wytłumaczył
Dzięki piękne właśnie o to mi chodziło
krzychu - 14-06-2012, 13:31
pepi ja tam nie studiowałem tematu dogłębnie, ale na pewno ECU ma taki marny zapas w mapach (ileż ten stożek może dać 2%?). Ale pomijasz najważniejszy aspekt, a w sumie 2 skupiając się tylko na ilości zasysanego powietrza.
- po pierwsze błędne zamontowanie stożka spowoduje pociągnięcie cieplejszego powietrza (niby tyle samo, ale cieplejsze powietrze jest rzadsze).
- montaż stożka łączy się z wywaleniem oryginalnego filtra, puszki filtra i części układu dolotowego który jest skrupulatnie obliczany. W najlepszym wypadku spowoduje to przesunięcie wykresu momentu w którąś stronę (silnik np. będzie lepiej pracował na wysokich obrotach, a gorzej na niskich - będzie mniej elastyczny), w gorszym wypadku wszystko trochę siądzie. A za wszystko to odpowiadają zjawiska falowe tak samo jak w układzie wylotowym.
nabassu - 14-06-2012, 19:30
Audiox, przeciez ja i marek wytlumaczylismy ci po ludzku
pepi - 15-06-2012, 12:25
krzychu napisał/a: | pepi ja tam nie studiowałem tematu dogłębnie, ale na pewno ECU ma taki marny zapas w mapach (ileż ten stożek może dać 2%?). Ale pomijasz najważniejszy aspekt, a w sumie 2 skupiając się tylko na ilości zasysanego powietrza.
- po pierwsze błędne zamontowanie stożka spowoduje pociągnięcie cieplejszego powietrza (niby tyle samo, ale cieplejsze powietrze jest rzadsze).
- montaż stożka łączy się z wywaleniem oryginalnego filtra, puszki filtra i części układu dolotowego który jest skrupulatnie obliczany. W najlepszym wypadku spowoduje to przesunięcie wykresu momentu w którąś stronę (silnik np. będzie lepiej pracował na wysokich obrotach, a gorzej na niskich - będzie mniej elastyczny), w gorszym wypadku wszystko trochę siądzie. A za wszystko to odpowiadają zjawiska falowe tak samo jak w układzie wylotowym. |
jasne krzychu masz racje - ja np u siebie w 2.0 mialem filtr k&n i tylko dlatego go kupiłem zeby nie wymieniac non stop normalnego - dla mnie to byl jedyny jego plus
co do stożka i temp to jest tak jak piszesz można by ewentualnie wsadzić go w ori obudowę tylko dla 3 koni nie wiem czy jest sens
chyba juz lepiej kupic sobie k&n i wsadzić w miejsce normalnego
co do mapy sa jakieś widełki ale plus minus 2%
paweldm - 21-03-2014, 23:26
Jeśli ktoś z was ogląda program Fani Czterech Kółek, to może oglądaliście odcinek, gdy bohaterem programu było Subaru Impreza STI. W ramach przeróbek wstawili filtr powietrza bawełniany w miejsce oryginalnego i zamontowali sportowy wydech.
Na hamowni okazało się, że po tych przeróbkach "uciekło" ok 10KM z tego co daje fabryka. Dopiero przeprogramowanie ecu dało 30-35KM więcej jak daje fabryka.
mystek - 22-03-2014, 16:00
Z moich subiektywnych obserwacji wynika, że zamontowanie samego stożka na oryginalną rurę dolotową przynajmniej w silniku 4g92 w Colcie CJ nic nie daje prócz świetnego dźwięku (kwestia gustu, ale ja się tym jarałem - filmik poniżej).
Co do montowania dolotów itp, to np w silnikach Hondy można dość sporo ugrać samym dolotem (dobrze zrobionym rzecz jasna) i wydechem. Przyrosty są dość znaczne jak na silnik N/A. Myślę tutaj o b-serii szczególnie, ale np w silniku, który aktualnie mam, czyli d16a8 wycięcie kata + przelot na 2'' + dolot + kolektor wydechowy 4-2-1 daje przyrosty pod 135-140KM (z 122 seryjnie). Więc nikt mi nie powie, że to mało jak na silnik niedoładowany.
Tylko, że to tak naprawdę wszystko zależy od silnika. Silniki NA Mitsubishi z tego co kojarzę, to raczej nie były zbytnio modyfikowalne. Na Coltmanii Rapart zrobił dolot w swoim Colcie CA 1.6 i wcześniej zhamowany na bodajże 113 czy 114KM dał mu przyrost do jakoś 117KM.
Należy też brać pod uwagę, że nie o samą moc chodzi, a szczególnie o sam przebieg wykresu tejże. To naturalne, że jak postawisz 2 identyczne samochody z identyczną mocą obok siebie na kresce, ale jeden np będzie miał max moc przy 6000rpm dopiero i wykres będzie rosnął, a drugi samochód od samego dołu będzie już ciągnął i miał tą samą moc też przy 6000rpm ale ta linia będzie gładka i prosta na wysokim poziomie, to wiadomo, że to ten samochód będzie szybszy. Dlatego dużo hondziarzy stroi swoje samochody choć przyrosty są znikome, ale po strojeniu każdy jest zachwycony (strojenie oczywiście po modach) i mówi, że auto zaczęło zapierniczać.
Ale to tak w mojej opinii .
A teraz sam potrzebuję pomocy, dobrze, że PawełDM podbił temat, bo mam pytanie odnośnie wpływu dolotu na instalacje LPG. Słyszałem gdzieś, że może zacząć samochód palić więcej gazu itp. Prawda to? Bo planuję kupić dedykowany dolot K&Na do mojego samochodu, ale zastanawia mnie, czy nei wpłynie to negatywnie na LPG?
PS: a no i ten filmik z CJtki:
https://www.youtube.com/watch?v=E6086_oGp24
https://www.youtube.com/watch?v=PEKjzDwdMKw
https://www.youtube.com/watch?v=6h4wz4UaVxo
paweldm - 28-03-2014, 23:19
Negatywnie nie wpłynie. Może być wymagana kalibracja zasilania lpg. Jeśli silnik dostaje więcej powietrza, to musi dostać więcej gazu, bo inaczej będzie pracował na ubogiej mieszance, co przy zasilaniu lpg nie jest wskazane. Może być tak, że silnik sam to skalibruje dzięki danym z sond lambda.
Maretzky85 - 01-04-2014, 22:44
Może negatywnie wpłynąć na odczyt z przepływomierza to raz... a dwa:
paweldm napisał/a: | Jeśli silnik dostaje więcej powietrza, to musi dostać więcej gazu |
Rozumiem, że to PB się nie dotyczy i silnik może pracować na PB na ubogiej ?
Pomijając, że to błędny tok myślenia ... trzeba najpierw znać zasady działania systemu paliwowego silnika benzynowego z wtryskiem pośrednim opartego na elektronice i komputerze.
Inaczej mówiąc - nie znasz się to się nie wypowiadaj i nie siej zamętu proszę.
paweldm - 07-04-2014, 22:59
Kolego Maretzky85 czytaj ze zrozumieniem, a dopiero później udzielaj porad.
W powyższym poście Mystek pisze o wątpliwościach dotyczących lpg, to odpowiadam wprost na jego pytanie odnośnie lpg. Każdy inteligentny człowiek zrozumie, że moja odpowiedz dotyczy również pracy silnika na benzynie.
A mnie oświeć jak wpłynie negatywnie na odczyt z przepływomierza.
Z zasady gdy nie wiem, nie znam się - nie wypowiadam się, a te tematy nie są mi obce. Tak się składa, że jestem magistrem inżynierem eksploatacji pojazdów mechanicznych.
Maretzky85 - 13-04-2014, 16:14
paweldm, zasada działania przepływomierza jest Ci znana ? A dokładniej przepływomierza działającego na zasadzie "Karmann vortex" ? Stożek założony bezpośrednio na przepływomierz może zakłócać jego odczyty.
Chętnie bym Ci wytłumaczył dokładniej dlaczego uważam, że popełniasz błąd w założeniach apropo regulacji, ale czas mi na to nie pozwala :/ Jeśli nie jesteś zaznajomiony z tym typem przepływomierza - poczytaj.
W silnikach sterowanych sygnałem podciśnienia z kolektora ssącego trzeba by było wprowadzać korekty map, w silnikach sterowanych przepływomierzem - nie.
To tak w skrócie.
|
|
|