To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero II - Mocowanie wyciągarki na zderzaku

U-96 - 05-10-2012, 07:44

Heilsberg napisał/a:
Nie, nie osłabianie. Raczej problemy z ewentualnym demontażem.


Heilsberg

Jak więc radzisz płytę przykręcić pod ramą i wyciągarkę montować wtedy w środku
pomiędzy podłużnicami ramy ?
Czy na ramie i wtedy wyciągarkę do niej - będzie wtedy nad ramą

No i co w przypadku kiedy chcę założyć zderzak skrzynkowy/metalowy, czy w drugim przypadku nie będzie kolidować z wyciągarką ?

Zastanawiam się jak wtedy zamontuję prowadnice liny a dokładnie do czego

Podpowiedz proszę jeśli już to przerabiałeś - na co zwrócić uwagę aby się nie o robić na darmo i jeszcze potem wkurzać że to nie tak miało być.............

Mnogo jest teraz warsztatów pseudo Off Roud -wych i w większości ludzie jadą tam raz w życiu na jakąś naprawę czy montaż.
Potem ich tylko przeklinają, zresztą jeśli się popatrzy na wykonanie to wcale się nie dziwię

Kumplowi po zamocowani wyciągarki w vitarze pomalowali całość farbą do drewna..........
po tygodniu wszystko zeszło i został tylko ruda............. :badgrin:

Pozdr.

leos50 - 07-10-2012, 18:38

witam kolegów.
Mam zamontowaną wyciągarkę w pajero long 97r. Wszystko siedzi w oryginale (zderzak, dolna osłona metalowa, ramka plastikowa) na zewnątrz wystają tylko rolki. Jest praktycznie niewidoczna. Wyciągarka siedzi między ramą a zderzakiem. Nie ma tam za dużo miejsca ale da się wcisnąć. Nie ma potrzeby zdejmowania zderzaka. Wszystko można zrobić odkręcając tylko dolną osłonę metalową pod zderzakiem. Ewentualne zdjęcia mogę udostępnić zainteresowanym.

Firek - 07-10-2012, 19:37

Jakby dało radę to prosiłbym o fotki :) zawsze to jakaś dodatkowa pomoc :)

Pozdrawiam

michdru - 08-10-2012, 08:44

leos50 napisał/a:
witam kolegów.
Mam zamontowaną wyciągarkę w pajero long 97r. Wszystko siedzi w oryginale (zderzak, dolna osłona metalowa, ramka plastikowa) na zewnątrz wystają tylko rolki. Jest praktycznie niewidoczna. Wyciągarka siedzi między ramą a zderzakiem. Nie ma tam za dużo miejsca ale da się wcisnąć. Nie ma potrzeby zdejmowania zderzaka. Wszystko można zrobić odkręcając tylko dolną osłonę metalową pod zderzakiem. Ewentualne zdjęcia mogę udostępnić zainteresowanym.



Też poproszę....

piotr277 - 08-10-2012, 11:01

leos50, to ja też się uśmiechnę :)
U-96 - 08-10-2012, 12:18

leos50 napisał/a:
witam kolegów.
Mam zamontowaną wyciągarkę w pajero long 97r. Wszystko siedzi w oryginale (zderzak, dolna osłona metalowa, ramka plastikowa) na zewnątrz wystają tylko rolki. Jest praktycznie niewidoczna. Wyciągarka siedzi między ramą a zderzakiem. Nie ma tam za dużo miejsca ale da się wcisnąć. Nie ma potrzeby zdejmowania zderzaka. Wszystko można zrobić odkręcając tylko dolną osłonę metalową pod zderzakiem. Ewentualne zdjęcia mogę udostępnić zainteresowanym.


LEOS

Koniecznie podeślij fotki, będę wdzięczny

ps.

płytę masz zamontowaną od spodu ramy ?

pozdr.

Rander - 08-10-2012, 15:52

Firek napisał/a:
Jakby dało radę to prosiłbym o fotki :) zawsze to jakaś dodatkowa pomoc :)

Pozdrawiam


Też poproszę o fotki.

leos50 - 09-10-2012, 22:30

tak płyta przykręcona jest od spodu. Ale nie jest to żaden oryginał. Sam musiałem dorobić z blachy 6mm, ale jak możecie coś grubszego to mile widziane. Blacha jest przymocowana na 6-ciu śrubach. W ramie są dziury, ale jedną trzeba dowiercić bo nie jest przelotowa. Fotki załączę przy następnym wejściu bo jestem trochę nieczasowy.
Eskapada - 11-10-2012, 18:02

Wszystkim motającym, chcącym ukryć jak najbardziej wyciągarkę polecam poniższe zdjęcia. Auto lekko w klejone i z tym że gleba po prawej stronie auta była twardsza a lewa strona ciut bardziej się zakopała...





To jest jeszcze nic ale już tyle do bani że ręcznie liny rozwinąć nie mogłem, musiałem ją ciągnąc i rozwijać za pomocą ślinka. Teraz wyobraźcie sobie sytuacje że trzeba dostać się do bębna i liny.....

8)

U-96 - 17-10-2012, 08:57

Eskapada - Dzięki

Wszystko jasne - ładnie wygląda na parkingu jak jest schowana !

Gorzej w praktyce kiedy ma być często używana i dzieją się wtedy różne
nieprzewidziane zdarzenia i okoliczności

Pozdr.

jawaldek - 17-10-2012, 13:49

U-96 napisał/a:

Wszystko jasne - ładnie wygląda na parkingu jak jest schowana !
nie do końca tak jest. Napiszę brutalnie -->> przy wyciąganiu należy włączyć myślenie.
Eskapada napisał/a:
To jest jeszcze nic ale już tyle do bani że ręcznie liny rozwinąć nie mogłem, musiałem ją ciągnąc i rozwijać za pomocą ślinka. Teraz wyobraźcie sobie sytuacje że trzeba dostać się do bębna i liny.....
czy jest nad, czy pod to stalowej liny i tak nie rozwiniesz jak się zakleszczy. A wystarczyło tylko albo odpuścić linę i ją naprowadzić (no chyba że samochód wisiał na podjeździe) albo założyć zblocze zmieniające kierunek nawijania. Na zdjęciu ewidentnie jest widać że błąd popełnił pilot/kierowca-->> nie widać tarcia liny o lewą rolkę prowadnicy-->>> luźna na początku lina, naprężona, taką drogę sobie nawijania obrała. Użyta, częściowo rozwinięta lina pozostawia pewien luz w który bardzo chętnie wpina się już napięta lina i po użyciu wyciągarki należało by całą linę rozwinąć i pod obciążeniem (samochodu nie ręcznego trzymania) na nowo nawinąć-->> nie zawsze da radę zrobić to w terenie ale po powrocie należało by. I nie ważne jaka to lina syntetyk czy też stalowa.
Nadal podtrzymuję wektory sił są tak a nie inaczej rozłożone -->> fizyki nie da rady oszukać.

A może takie rozwiązanie http://youtu.be/4TtAgDp6VKA ma fajną "sprawę" zamontowaną do wyciągarki-->> urządzenie które ładnie i równomiernie rozkłada linę na bębnie.
Albo aby już wszystkich pogodzić coś takiego http://www.youtube.com/wa...t=ULw8gxG7W9sjo
były już testowane na patrolu.

Eskapada - 19-10-2012, 13:51

jawaldek napisał/a:
U-96 napisał/a:

Wszystko jasne - ładnie wygląda na parkingu jak jest schowana !
nie do końca tak jest. Napiszę brutalnie -->> przy wyciąganiu należy włączyć myślenie.
Eskapada napisał/a:
To jest jeszcze nic ale już tyle do bani że ręcznie liny rozwinąć nie mogłem, musiałem ją ciągnąc i rozwijać za pomocą ślinka. Teraz wyobraźcie sobie sytuacje że trzeba dostać się do bębna i liny.....
czy jest nad, czy pod to stalowej liny i tak nie rozwiniesz jak się zakleszczy. A wystarczyło tylko albo odpuścić linę i ją naprowadzić (no chyba że samochód wisiał na podjeździe) albo założyć zblocze zmieniające kierunek nawijania. Na zdjęciu ewidentnie jest widać że błąd popełnił pilot/kierowca-->> nie widać tarcia liny o lewą rolkę prowadnicy-->>> luźna na początku lina, naprężona, taką drogę sobie nawijania obrała. Użyta, częściowo rozwinięta lina pozostawia pewien luz w który bardzo chętnie wpina się już napięta lina i po użyciu wyciągarki należało by całą linę rozwinąć i pod obciążeniem (samochodu nie ręcznego trzymania) na nowo nawinąć-->> nie zawsze da radę zrobić to w terenie ale po powrocie należało by. I nie ważne jaka to lina syntetyk czy też stalowa.
Nadal podtrzymuję wektory sił są tak a nie inaczej rozłożone -->> fizyki nie da rady oszukać.

u.


Waldek z całym szacunkiem dla ale pitolisz głupoty .... i nie bardzo mi się chce komentować ale następnym razem założę zblocze na to jedyne drzewo, które tam było i na pewno lina się nawinie idealnie 8)

jawaldek - 20-10-2012, 14:10

Pitolenie pitoleniem a czytanie ze zrozumieniem to inna sprawa. lina była zaczepiona za jedyne drzewo -->> OK- to była podpowiedź dla innych że można zmienić kierunek liny ale i też bez opamiętania nawijana na jedną stronę jest wynikiem 1) zacięcia się przełącznika 2)błędu pilota/kierowcy 3) zbyt dużej dawki adrenaliny-->> dobrze że nie rozerwało wyciągarki. Nie wiem czemu się unosisz. Każdy popełnia błędy i sztuką jest się do nich przyznać. Zamocowanie wyciągarki nad/pod zderzakiem nie zwalnia od obserwowania czy lina prawidłowo się nawija i nie wiem czemu namawiasz dając bzdetne argumenty na montaż nad zderzakiem-->> bo widać nawijającą się linę ??? W wyciagarkach zamontowanych w zderzaku też widać :mrgreen:
leos50 - 09-06-2014, 22:17

Witam.
Tak obiecywałem dorzucam zdjęcia może trochę ogólne ale wszystko co najważniejsze jest. Trochę to trwało ale się udało. Gdyby ktoś chciał dokładniejsze zdjęcia albo opisy to proszę o kontakt na pw.
http://zapodaj.net/66bcdf28d54ac.jpg.html
http://zapodaj.net/d12005d7c3808.jpg.html
http://zapodaj.net/031f7e641b125.jpg.html
http://zapodaj.net/a3b2fdf43325c.jpg.html
http://zapodaj.net/3fc83c10268c1.jpg.html

piotr277 - 10-06-2014, 23:02

Bardzo fajnie zrobione. Sam mam bardzo podobnie, może dlatego mi się podoba ;) powiedz gdzie upchnąłeś puszkę z przekaźnikami


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group